Przepisy
  • Polecany

RollsRojsy cynamonowe

  • Stopień trudności

    Średnio trudny

Składniki:

Ciasto:
550 g mąki + na podorędziu do posypywania w trakcie wyrabiania i wałkowania
2 jaja
200 g mleka (letniego lub w temp. pokojowej - oby nie bezp. z lodówki)
70g masła
25g drożdży
75g cukru
szczypta soli

Nadzienie:
200g cukru
85g masła
1 łyżka cynamonu

Opis:

"RollsRojs" to oczywiście bardziej żartobliwa nazwa. W Polsce pewnie można by nazwać ten smakołyk "ślimaczkiem" (prawda, że obleśnie?), ale ponieważ czuję się przywiązana do nazwy amerykańskiej "Cinnamonn Rolls" postanowiłam pójść za fantazją mojej siostry i ochrzcić je RollsRojsami. Niech będzie, że z dedykacją dla niej.








Masło do ciasta stopić (ja używam mikrofalówki), mąkę przesiać do miski. Do mąki dodać wszystkie składniki ciasta - razem ze stopionym masłem (kolejność nie jest specjalnie istotna).
Zacząć wyrabiać ciasto - można najpierw drewnianą łyżką, żeby nie zrobić dużego bałaganu. Kiedy wstępnie się połączy, miesić ręką, delikatnie opruszając dodatkowo mąką - aż ciasto będzie sprężyste i suche. (Nie wiem jaki jest faktycznie sekret na świetne drożdżowe ciasto, ale jeśli jest to "dobra ręka", jak mawiała moja babcia, to mój mąż ma znakomitą i to on zwykle miesi drożdżowe - co zresztą, jak utrzymuje, bardzo lubi. Polecam więc poszukania "dobrej ręki" w domu, jeśli sami nie jesteśmy pewni swojej).
Gotowe sprężyste, suche ciasto zostawiamy w misce, przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę. W międzyczasie możemy przygotować farsz. Masło do farszu musi mieć temperaturę pokojową - taką "do smarowania". Łączymy składniki farszu - cukier, masło i cynamon - bardzo dokładnie mieszając. Zostawiamy w temp. pokojowej. Nastawiamy piekarnik na 185 st C (ja ogrzewam z góry i z dołu i włączam termoobieg).

Z wyrośniętego ciasta upuszczamy powietrze, wyjmujemy na osypaną mąką stolnicę i rozwałkowujemy na mniej więcej kwadratowy placek grubości 0,5-1 cm. (Mam małą stolnicę, więc zrobiłam to w dwóch porcjach). Smarujemy ciasto równomiernie maślano-cukrzano-cynamonowym farszem - do samych brzegów. Następnie ostrożnie zwijamy w rulon. Po zwinięciu kroimy w kawałki grubości ok. 2 - 3 cm (zależy co kto lubi, ja lubię grubaśne). I układamy na blasze wyłożonej pergaminem do pieczenia - musimy zachować odstępy, bo rollsy nadal rosną.

Zostawiamy do wyrośnięcia na kolejne 15 minut. Po tym czasie (piekarnik na pewno osiągnął już odpowiednią temperaturę) smarujemy rollsy mieszaniną zrobioną z 1 jajka i 2 łyżek mleka i wstawiamy do piekarnika na 12-15 minut (przy termoobiegu na mniej, przy zwykłym grzaniu na więcej zapewne) - wystarczy obserwować piekące się rollsy, żeby stwierdzić, że już są pyszne i zrumienione.

Można jeść po krótkim przestudzeniu - jeszcze ciepłe - z zimnym mlekiem lub zupełnie wystudzone do kawy. Bardzo smaczne!

Przepis udostępniony przez:

anay
Przejdź do pełnej wersji serwisu