Schab faszerowany w galarcie wg mamy Różyczki

Schab umyć, wytrzeć ręcznikiem papierowym, natrzeć przyprawami i upiec w foli aluminiowej lub w rękawie w 200ºC około 60 min.
Gdy schab się piecze, przygotować nadzienie. Chrzan wyłożyć na sitko, żeby dobrze odciekł, ugotowane jajka zetrzeć na tarce o dużych oczkach, masło lekko podmrozić i też zetrzeć na tarce. Wszystko wymieszać z chrzanem, posolić, popieprzyć, dodać odrobinkę cukru, wyrobić dokładnie ręką.
Upieczony wystudzony schab, kroić w cienkie plastry, jak książkę tak, żeby powstała kieszonka. Każdy podwójny kawałek posmarować nadzieniem w środku i cienko po wierzchu.
Obtaczać w szczypiorku, układać na półmisku, dowolnie dekorować.
3 czubate łyżeczki żelatyny namoczyć w 100 ml zimnej przegotowanej wody, poczekać aż spęcznieje. 3 szklanki wody zagotować z kostką, w przygotowanym wywarze rozpuścić żelatynę. Doprawić do smaku pieprzem, cukrem i sokiem z cytryny. Przecedzić przez sitko, wystudzić. Gdy galareta zacznie gęstnieć, polewać łyżką schab na półmisku.

Schab jest wyśmienity polecam. Przepis pochodzi od kucharki, która przygotowywała wesele mojej cioci.