Sernik delikatny i niezawodny
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
- 1 kg sera baielego 3-krotnie zmielonego
- 7 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 kostka masła lub margaryny (250 g)
- 15 dkg rodzynek
- łyżka mąki
- 2 cukry waniliowe
- skórka otarta z 1/2 cytryny
- 1 łyżeczka kandyzowanej skórki pomarańczowej ( np. z tego przepisu http://wielkiezarcie.com/przepis29617.html )
Opis:
Masło lub margaryne rozpuścić zostawić do ostygnięcia.
Żółtka oddzielić od białek.
Żółtka ubić z cukrem na pulchną masę.
Ser przełóżyć do miski ( lub do melaksera, który sam za nas połączy wszystkie składniki)
Dodać do sera, skórkę z cytryny i pomarańczy, cukier waniliowy, mąkę ziemniaczaną i po troche rozpuszczonego masła cały czas mieszać. Po dodaniu całego masła wmieszać delikatnie do sera ubitą pianę z białek.
Rodzynki opruszyć mąką i dodać do sernika.
Ja piekłam w tortownicy o srednicy 26 cm. (wysmarowane tylko dno) w 180 stopniach przez godzinę. Po wyjęciu z piekarnika nie opadał.
Przepis dostałam od mojej babci, która natomiast dostała go od swojej sąsiadki. Po kilkakrotnym pieczeniu jednak został zmodyfikowany do takiej postaci.
Żółtka oddzielić od białek.
Żółtka ubić z cukrem na pulchną masę.
Ser przełóżyć do miski ( lub do melaksera, który sam za nas połączy wszystkie składniki)
Dodać do sera, skórkę z cytryny i pomarańczy, cukier waniliowy, mąkę ziemniaczaną i po troche rozpuszczonego masła cały czas mieszać. Po dodaniu całego masła wmieszać delikatnie do sera ubitą pianę z białek.
Rodzynki opruszyć mąką i dodać do sernika.
Ja piekłam w tortownicy o srednicy 26 cm. (wysmarowane tylko dno) w 180 stopniach przez godzinę. Po wyjęciu z piekarnika nie opadał.
Przepis dostałam od mojej babci, która natomiast dostała go od swojej sąsiadki. Po kilkakrotnym pieczeniu jednak został zmodyfikowany do takiej postaci.