śledzie po holendersku

jesli mamy śledzie świeże należy je wyfiletować, zanużyć w solance na 12h (solanka 1/2kg soli na 5l wody) jeśli mamy śledzie solone to nie ma problemu .śledzie solone moczymy w wodzie tak żeby były dobre jak kto lubi ,w między czasie przygotowujemy zalewę octową:
1/2l octu ,1,5l wody,cukier ,ziele angielskie,liść laurowy,1 cebula.To wszysko zagotowujemy i odstawiamy do wystygnięcia.Po odsoleniu lub nasoleniu śledzi ,w zależnosci jakie posiadamy
wkładamy je do ostudzonej zalewy na 12h.Po wyjęciu z zalewy filety tniemy w kawałki: jeden filet na ok 4 kawałki .Cebulę kroimy w kostkę. W naczyniu układamy warstwami:warstwę śledzi ,warstwę przypraw z tym (to ważne!)że przypraw sypiemy tyle ,żeby śledzie były przykryte grubą warstwą .Nie ma obawy nie będą za ostre.Nastepnie sypiemy warstwę cebuli i tak do wyczerpania produktów.(Przypominam o dużej ilości przypraw, kiedy pierwszy raz robiłem te śledzie w domu to wszystcy myśleli że zwariowałem i że nikt ich nie zje a potem nie mogli się od nich oderwać .)Następnie to wszystko ugniatamy ręką tak żeby w środku było jak najmniej powietrza i zalewamy olejem ale tylko tak żeby było lekko przykryte po ok 1h olej wsiąknie w potrawę wtedy uzupełniamy braki i czekamy 24h z cieknącą ślinką ,chociaż najlepsze są po ok 3 dniach, ale w domu nigdy tyle nie wytrzymują.SMACZNEGO.