Spaghetti z anchovies, suszonymi pomidorami i szpinakiem

puszka anchovies
oliwa z oliwek (u mnie cytrynowa)
1-2 łyżki octu winnego (np z czerwonego wina)
pasta z suszonych pomidorów z czosnkiem, lub kilka suszonych pomidorów i ząbek/dwa małe czosnku
garść młodych liści szpinaku (które się ostały po wczorajszej sałatce..)
pomidory świeże (np 2)
suszone/świeże chili
zioła prowansalskie
makaron
czarne oliwki (opcjonalnie, małe ilości)

zagotować wodę na makaron i umieścić spaghetti we wrzątku
anchovies poszatkować na małe kawałki (na najmniejsze jakie się uda za pierwszym zamachem), dodać trochę oliwy (zachować oliwę z anchovies!) i ocet.
dodać zioła prowansalskie i chili (bez szaleństw)
połączyć z pastą z pomidorów/poszatkowanymi suszonymi pomidorami i zgniecionym czosnkiem
sprawdzić makaron czy już jest al dente (kiedy jeszcze jest twardy, ale już się ładnie wygina można wyłączyć ogień jeśli ktoś jest gapa)
poszatkować szpinak i świeże pomidory na dość małe kawałki (dodają sosowi lekkości, ilość wedle uznania), połączyć z resztą sosu
teraz makaron już jest na pewno gotowy
połączyć sos z makaronem, dodać oliwki (uwaga, słone!)
szybko zjeść puki gorące! Smacznego!