- Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w kosteczki (lub tez w podłużne frytki, jak komu pasuje)
- W garnku zagotować wodę, osolić, włożyć do niej ziemniaki i podgotować przez ok 10min (nie więcej) tak, żeby wciąż były dość twarde. Odcedzić
- Do kolejnego garnka wlać olej, osolić (ok.1 łyżeczki soli na 1kg frytek) i zagotować. Włożyć ziemniaczki.
- Smażyć w ten sposób do momentu aż fryteczki będą ładnie zrumienione (uwaga bo w momencie gdy zaczną się złocic ciemneją dość szybko) i powstaną na nich twarde 'skorupki' :P czyli u mnie ok.20-25min
- Frytki wyjąć z oleju i odsączyć z tłuszczu na talerzyku wyłożonym bibułką.
Ten sposób sprawia, że frytki są z zewnątrz chrupiące, a wewnątrz nie są nasiąknięte tłuszczem tylko miękkie i lekkie.