Pulpeciki (inaczej mówiąc "gołąbki)są naprawdę znakomite.Ja mam troszkę inny przepis:kaszy mannej tylko 3 lyżki oraz 3 lyżki kaszy jęczmiennej,oraz 4 jajka.Obtaczam male kotleciki(podcza duszenia robią się większe) w bulce tartej,ustawiam sztorcem w brytwance,zalewam wodą z 4 kostkami rosolowymi a na wierzch wyrzucam ze sloika koncentra pomidorowy.Przykrywam wieczkiem i pyrczy się na malym gaziku przez 1 godzinę.Z tej ilości wychodzi ok 18-20 pulpetów.Bardzo godne polecenia bo smaczne i wydajne.
Ja robię podobnie, tylko sos się trochę różni.
Obsmażam kotlety i wkładam do garnka, potem to tylko koncentrat pomidorowy mieszam osobno w kubku(cały duży przecie i sporo wody). Wlewam to na klopsy i gotuję na słabym ogniu. Na koniec przyprawiam i zabielam śmietaną.Też bardzo smakowite.
wioleta865 (2011-11-09 17:16)
Pyszniutkie. Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)
jaszczurzyca (2008-09-11 15:53)
pulpety świetnie wyszły bardzo smaczne, dodaję ten przepis do moich ulubionych.
ANUTSCHKA (2005-07-30 19:29)
super, naprawdę super !!! baaaaaardzo smaczne i oczywiście polecam z surówką z pekińskiej i ziemniaczkami z koperkiem. pycha!!!
kaśka1 (2005-01-31 21:36)
Dzięki za radę ! Wypróbuję wg Twojego przepisu. (Niektórzy dodają zamiast kaszy -ryż. )Ja jeszcze nie próbowałam, ale już wkrótce to zrobię!
Tapsia (2005-01-31 12:51)
Pulpeciki (inaczej mówiąc "gołąbki)są naprawdę znakomite.Ja mam troszkę inny przepis:kaszy mannej tylko 3 lyżki oraz 3 lyżki kaszy jęczmiennej,oraz 4 jajka.Obtaczam male kotleciki(podcza duszenia robią się większe) w bulce tartej,ustawiam sztorcem w brytwance,zalewam wodą z 4 kostkami rosolowymi a na wierzch wyrzucam ze sloika koncentra pomidorowy.Przykrywam wieczkiem i pyrczy się na malym gaziku przez 1 godzinę.Z tej ilości wychodzi ok 18-20 pulpetów.Bardzo godne polecenia bo smaczne i wydajne.
agee (2005-01-31 11:43)
Ja robię podobnie, tylko sos się trochę różni.
Obsmażam kotlety i wkładam do garnka, potem to tylko koncentrat pomidorowy mieszam osobno w kubku(cały duży przecie i sporo wody). Wlewam to na klopsy i gotuję na słabym ogniu. Na koniec przyprawiam i zabielam śmietaną.Też bardzo smakowite.