Surówka "Jestem w raju
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
Składniki na trzy osoby:
1/4 główki białej kapusty
1 duża marchewka
1 czubata łyżka suszonego szczypiorku
1 czubata łyżka suszonego koperku
1 czubata łyżka suszonej pietruszki
2-3 łyżki cukru pudru
ocet winny
Sos:
3 łyżki majonezu light
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 torebka sosu sałatkowego greckiego, francuskiego lub koperkowo-ziołowego (do niego potrzeba odrobiny oleju i wody)
1/4 główki białej kapusty
1 duża marchewka
1 czubata łyżka suszonego szczypiorku
1 czubata łyżka suszonego koperku
1 czubata łyżka suszonej pietruszki
2-3 łyżki cukru pudru
ocet winny
Sos:
3 łyżki majonezu light
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 torebka sosu sałatkowego greckiego, francuskiego lub koperkowo-ziołowego (do niego potrzeba odrobiny oleju i wody)
Opis:
Kapustę drobno posztkować nożem i porządnie posolić. Pozostawić ją na ok. 40 min żeby
zmiękła. W tym czasie obrać i zetrzeć na tarce marchewkę (nie na papkę tylko na grubych okach). Ja robię od razu sos: w salaterce mieszam dokładnie łyżkę oleju, łyżkę wody, wybrany sos w proszku, jogurt i majonez. Po 40 minutach kapustę przekładam do durszlaka i płuszę pod wodą z soli. Wyciskam i przekładam do dużej salaterki. Następnie dodaję marchewkę, cukier puder, skrapiam octem winnym, wsypuję koperek, szczypiorek i pietruszkę. Mieszam i polewam przygotowanym sosem. Całość znowu mieszam. Odstawiam na jakąś godzinę, żeby wszystko się zgryzło, ale tak długi czas nie jest konieczny.
Smakuje doskonale solo lub jako dodatek do każdego rodzaju mięsa. Polecam.
zmiękła. W tym czasie obrać i zetrzeć na tarce marchewkę (nie na papkę tylko na grubych okach). Ja robię od razu sos: w salaterce mieszam dokładnie łyżkę oleju, łyżkę wody, wybrany sos w proszku, jogurt i majonez. Po 40 minutach kapustę przekładam do durszlaka i płuszę pod wodą z soli. Wyciskam i przekładam do dużej salaterki. Następnie dodaję marchewkę, cukier puder, skrapiam octem winnym, wsypuję koperek, szczypiorek i pietruszkę. Mieszam i polewam przygotowanym sosem. Całość znowu mieszam. Odstawiam na jakąś godzinę, żeby wszystko się zgryzło, ale tak długi czas nie jest konieczny.