Sushi - tamagoyaki /japoński omlet/ do maków i nigiri
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
- jajko
- bulion - 1 łyżeczka /wystarczy taki z kostki, np. drobiowej/
- cukier 1 czubata łyżeczka
- sos sojowy 1 łyżeczka
- sake 0,5 łyżeczki
- olej słonecznikowy
- mała patelnia /średnica 15 cm/
- gazik /wacik się nie nadaje/
- pałeczki do sushi albo widelec
Opis:
Przedstawiam tu przepis na omlet tamagoyaki, który jest popularnym składnikiem do sushi- maków a także do nigiri. W innym przepisie podaję sposób ugotowania ryżu. W następnych postaram się przedstawić więcej przepisów dla początkujących sushi maniaków :)
Na początek wskazówki:
Na początek wskazówki:
- Nie wynika to w żadnym stopniu ze snobizmu, ale ja przy robieniu omleta używam pałeczek do sushi. Tak jest najwygodniej, co i Wam polecam :) Pałeczki można kupić za parę złotych, a także dostaje się je przy zamówieniu sushi na wynos w barach.
- Do zrobienia omleta potrzebujemy małej patelni. Jak podałam w składnikach - takiej do 15 cm. Jeżeli nie mamy takiej małej, to musimy odpowiednio zwiększyć ilość składników. Najlepsza jest kwadratowa, ale takiej chyba nikt w domu nie posiada ;) Ja używam okrągłej.
- Do naczynka wbijamy jajko. Za pomocą pałeczek usuwamy błonki. Nie wiem czy byłabym w stanie zrobić to inaczej niż pałeczkami :)
- Dodajemy resztę składników / z wyjątkiem oleju/. Łączymy pałeczki i wszystko mieszamy nie odrywając ich od dna, by jajka się nie ubiły.
- Gdy mamy już taką masę nastawiamy patelnię.
- Na spodeczek wlewamy sobie troszeczkę oleju. Chwytamy gazik w pałeczki i odrobinke go w nim moczymy Należy nim zwilżyć patelnie- tak by była cała natłuszczona, ale tylko troszeczkę. Patelnia ma być tylko błyszcząca od oleju. Dlatego dobrze jest zostawić część gazika suchą, tak by móc nim wycierać patelnie. Ma to wyglądać tak, jakbyśmy polerowali patelnie, albo nabłyszczali :)
- Gdy patelnia już się nagrzeje, wlewamy na nią cienką warstwę 'masy'. Cieńszą niż na naleśnik. Czekamy aż się przysmaży, nie odwracając na drugą stronę. Po tym łapiemy jeden koniec placuszka i ciasno zwijamy w rulonik. Taką rurkę zostawiamy jak najbardziej z boku patelni i wlewamy kolejną warstwę masy.
- Znowu czekamy, aż ta kolejna warstwa się przysmaży, po czym wcześniejszy rulonik turlamy po tym placuszku :) W ten sposób połączy się on z rulonikiem i powstanie jeden większy. Operację powtarzamy do wykończenia masy.
- Za każdym razem trzeba obserwować, czy patelnia nie jest sucha. Jeśli jest to należy ją natłuszczać, tak jak podałam w pkt. 4. W związku z często pojawiającą się koniecznością natłuszczenia patelni, należy używać gazika. W przypadku polewania patelni, omlet wyszedłby strasznie tłusty!
- Po zwinięciu ostatecznej wersji rulonika, kładziemy go na ręczniczki papierowe, by jeszcze ociekł z ewentualnego oleju /chociaż przy prawidłowym robieniu omleta, ręcnziczki powinny się tylko lekko ubrudzić od oleju/
- Mamy gotowy omlet! Do sushi-maków należy go kroić wzdłuż na cienke paski. Do nigiri na kawałki wielkości 5cm/2,5cm