wlasnie dzis otworzylam pierwszy sloik z korniszonami i jestesmy zachwyceni smakiem i kruchoscia tych ogorkow . korniszony robilam po raz pierwszy i bardzo sie ciesze ze trafilam na twoj przepis .dziekuje i polecam wyprobowac
Leszku moja duża łyżka jest dość duża, więc weż dużą i tą łyżką tez udzielaj sól i cukier. Oczywiście myślimy też o dużych litrowych słoikach, bo w mniejszych była by marynata za mocna, zyczę powodzenia i smacznego :)
Nitka! w tym przepisie nie ma własnie chrzanu i zapewniam cie ze ogórki sa b. dobre, robię je od paru lat. Dzisiejszą partię korniszonków właśnie skończyłam pasteryzować...pozdrawiam!
Zrobiłam ogóreczki ale zaniepokoił mnie brak chrzanu w przepisie nigdy się z tym nie spotkałam:-)przepis świetny szczególnie dla leniuszków takich jak ja dam znać jak wyszły za jakiś czas:-)pozdrawiam autorkę
Alfa-beta masz racje z tymi kulkami gorczycy, nie pomyślałam o tym. Na pewno wezmę to pod uwagę na drugi rok.Dzięki za radę.
Andzia2607 jeśli chodzi o wodę z ujęcia miejskiego to bym wodę przegotowała, tak jak Alfa-beta, albo zainwestowała w filtr do wody (np: dzbankowy), nie tylko ze względu na przetwory ale i na własne zdrowie. A różnicy w ogórkach smakowo nie ma żadnej. Pozdrawiam Was obie!
Besia, raz zdarzyło mi się przegotować te ogórki,ale tylko przez ...telefon od przyjaciółki:)) Teraz jak kulki gorczycy zaczynają wypływać do wierzchu to zdejmuję z ognia, odwracam, nawet jak jeszcze nie nabiorą żółtego koloru,to i tak po chwili one dojdą. Jak zalejesz ciepłą wodą to jednak trochę zmiekną ,łapią kolor i wtedy możesz nie mieć orientacji kiedy zdjąć z ognia. Jedynie obserwując te kulki gorczycy:))) No i ja też mam wodę ze studni, bo myślę że mocno chlorowaną to jednak bym przegotowywała. Pozdrawiam również:)))
Besia1803, potwierdzam,że korniszony robione tym sposobem są pyszne, twarde tylko rzeczywiście trzeba pilnowac czasu pasteryzacji. Robię tak od lat i zawsze sie udają. Nie wiem jak besia ale ja daję surową wodę. Różnica- znaczna oszczędność czasu,nie trzeba gotować i studzić:)))
monia00 (2012-12-19 04:52)
wlasnie dzis otworzylam pierwszy sloik z korniszonami i jestesmy zachwyceni smakiem i kruchoscia tych ogorkow . korniszony robilam po raz pierwszy i bardzo sie ciesze ze trafilam na twoj przepis .dziekuje i polecam wyprobowac
zojka69 (2011-09-10 11:27)
Co roku zrobione i co roku zachwycona cała rodzina:))
Pyszniutkie i .....szybkie!!!
Dziękuję za przepis!!! POZDRAWIAM!!
madzina (2011-08-21 08:58)
Robiłam miesiąc tem udane , dziękuje za przepis !!!
rene1 (2010-07-29 12:22)
Ogóreczki rewelacja , jeszcze w ten sposób nie robiłam ogórków ,bardzo fajny przepis wyszły super ,bardzo smaczne dziękuję za przepis ,pozdrawiam.
besia1803 (2010-07-20 23:43)
Leszku moja duża łyżka jest dość duża, więc weż dużą i tą łyżką tez udzielaj sól i cukier. Oczywiście myślimy też o dużych litrowych słoikach, bo w mniejszych była by marynata za mocna, zyczę powodzenia i smacznego :)
leszek (2010-07-20 17:05)
Zainteresował mnie ten przepis bo aktualnie na czasie ale mam pytanie odnośnie łyżki octu ja mam łyżki średnie i duże,którą należy wziąć jako miarę
besia1803 (2010-07-19 21:56)
Nitka! w tym przepisie nie ma własnie chrzanu i zapewniam cie ze ogórki sa b. dobre, robię je od paru lat. Dzisiejszą partię korniszonków właśnie skończyłam pasteryzować...pozdrawiam!
nitka (2010-07-19 10:54)
Zrobiłam ogóreczki ale zaniepokoił mnie brak chrzanu w przepisie nigdy się z tym nie spotkałam:-)przepis świetny szczególnie dla leniuszków takich jak ja dam znać jak wyszły za jakiś czas:-)pozdrawiam autorkę
besia1803 (2008-09-25 11:04)
Alfa-beta masz racje z tymi kulkami gorczycy, nie pomyślałam o tym. Na pewno wezmę to pod uwagę na drugi rok.Dzięki za radę.
Andzia2607 jeśli chodzi o wodę z ujęcia miejskiego to bym wodę przegotowała, tak jak Alfa-beta, albo zainwestowała w filtr do wody (np: dzbankowy), nie tylko ze względu na przetwory ale i na własne zdrowie. A różnicy w ogórkach smakowo nie ma żadnej.
Pozdrawiam Was obie!
alfa_beta (2008-09-23 14:52)
Besia, raz zdarzyło mi się przegotować te ogórki,ale tylko przez ...telefon od przyjaciółki:))
Teraz jak kulki gorczycy zaczynają wypływać do wierzchu to zdejmuję z ognia, odwracam, nawet jak jeszcze nie nabiorą żółtego koloru,to i tak po chwili one dojdą. Jak zalejesz ciepłą wodą to jednak trochę zmiekną ,łapią kolor i wtedy możesz nie mieć orientacji kiedy zdjąć z ognia.
Jedynie obserwując te kulki gorczycy:)))
No i ja też mam wodę ze studni, bo myślę że mocno chlorowaną to jednak bym przegotowywała.
Pozdrawiam również:)))
alfa_beta (2008-09-23 13:39)
Besia1803, potwierdzam,że korniszony robione tym sposobem są pyszne, twarde tylko rzeczywiście trzeba pilnowac czasu pasteryzacji. Robię tak od lat i zawsze sie udają.
Nie wiem jak besia ale ja daję surową wodę. Różnica- znaczna oszczędność czasu,nie trzeba gotować i studzić:)))
andzia2607 (2008-09-23 12:36)
a jest jakas roznica czy dodam wode przegotowana czy surowa?