Tarta mascarpone z wanilią i truskawkami

Nieprzyzwoicie słodka, zniewalająco kremowa i dziko truskawkowa. Do popełnienia koniecznie w gorący czerwcowy dzień, gdy melisa i mięta usychają z tęsknoty za wodą, a ich rolę przejmuje soczysta limonka.
Można ją przygotować również w wersji oszukanej, zastępując serek mascarpone 2 łyżeczkami gęstej kwaśnej śmietany, rezygnując ze śmietanki 30% na rzecz mleka, dodając esencję waniliową zamiast miąższu wanilii oraz zamieniając truskawki na maliny, borówki lub jeżyny.

Zimny tłuszcz posiekaj z przesianą mąką oraz cukrem pudrem. Dodaj maleńką szczyptę soli, żółtka oraz serek mascarpone. Zagnieć jak najszybciej. Kulę ciasta podziel na dwie części, każdą przełóż do woreczka foliowego, rozpłaszcz, aby szybciej się schłodziła, zawiń szczelnie i włóż do lodówki na godzinę lub dwie.

2 formy do tarty o średnicy ok. 25cm wyłóż ciastem rozwałkowanym na grubość ok. 0,5 cm. Nadmiar ciasta odetnij ostrym nożem. Ciasto ponakłuwaj gęsto widelcem, aby nie zdeformowało się podczas pieczenia. Wstaw do nagrzanego do 190st. C piekarnika na około 20 min (funkcja grzania góra+dół). Wyjmij, gdy się zrumieni.

Przygotuj masę:
Odlej pół szklanki mleka, wymieszaj dokładnie z dwoma rodzajami mąki oraz żółtkiem. Resztę mleka połącz ze śmietanką, miąższem laski wanilii oraz cukrem. Podgrzewaj na małym ogniu przez kilka minut. Gdy się zagotuje, wlewaj powoli mleko roztrzepane z mąką. Cały czas mieszaj, aby nie powstały grudki. Gdy budyń zgęstnieje, zestaw go z ognia i ostudź.
Masło w temperaturze pokojowej ubij na biały puch za pomocą miksera. Dodawaj po łyżce zimny budyń i wciąż miksuj. Masa powinna być kremowa i bardzo puszysta.

Na upieczone kruche spody nałóż masę, udekoruj cząstkami truskawek i wstaw do lodówki, aby całość zgęstniała. Na koniec polej całość tężejącą galaretką i ponownie
wstaw do lodówki.

Tartę podajemy w temperaturze pokojowej. Pamiętaj, aby wyjąć ją z lodówki na około godzinę przed podaniem.