Tarte au citron czyli zapachy Francji..
-
Stopień trudności
Średnio trudny
Składniki:
Ciasto:
250 g maki
145 g zimnego masla
35 g cukru pudru
2 zoltka
1 lyzka wody
Nadzienie:
3 duze cytryny
150 ml smietany kremowki
250 g cukru pudru
5 jajek
cukier puder na posypanie wierzchu
Opis:
Wykonanie:
Najpierw z podanych skladnikow zagniatamy ciasto, tak zeby bylo gladkie. Wkladamy do lodowki na pol godzinki.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C.
W miedzyczasie robimy mase cytrynowa. Rozbijamy jajka ( nie trzeba ubijac). Wlewamy sok z wycisnietych cytryn, smietane i cukier puder i wszystko mieszamy. Masa powinna byc jednolita i to wystarczy;). Wstawiamy do lodowki.
Ciasto walkujemy tak zeby okrag byl nieco wiekszy od blaszki poniewaz potrzebne beda tez boki z ciasta. Nawijamy na walek i wykladamy spod i boki naczynia. Calosc przykrywamy folia aluminiowa i groszkiem ceramicznym. Wkladamy do piekarnika na 20 minut. Ciasto powinno miez lekko zloty odcien. Na zdjeciu jest troche za bardzo spieczone. (Zapomnialam sie okrutnie i czas wydluzylam do 35).
Wyciagamy nasz zloty skarb i studzimy. Wylewamy delikatnie mase na ciasto. Trzeba bardzo uwazac poniewaz masa ma konsystencje wodnista! Wrzucamy do piekarnika na 170 stopni C. Trzymiemy tarte przez 30-40 minut w piecyku..
Wyjmujemy, posypujemy cukrem pudrem i przyozdabiamy pieknie plastrami cytryny. Czekamy az przestygnie. Chociaz, ciacho jest tak pyszne, ze malo kto wytrzymuje probe czasu;). Nie wspomne o tym, ze tarta jest rownie cudna na drugi dzien, po schlodzeniu w lodowce..
Smacznego.
Ps. W moim mieszkaniu tarta au citron zagoscila na dobre. Zakochanie od pierwszego kesa na zawsze.:)