Torcik - mój urodzinowy
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
Biszkopt:
- 5 jajek
- 10 łyżek cukru
- 5 łyżek mąki tortowej
- 5 łyzek proszku kisielowego o smaku morelowym ( bo w takim smaku chciałam biszkopt)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 słoik dżemu z czarnej porzeczki
- 1 słoik dżemu wisniowego
- 1 słoik wydrylowanych wiśni
- 1/2 litra śmietrany kremówki
- 1 masa śmietanowa
- 1 krem karpatkowy błyskawiczny
- mleko do kremu (zimne z lodówki)
- poncz do nasączenia biszkoptu
- 25 dkg cukru
- 10 dkg płatków migdałowych
- żelki i czekoladowe płatki do ozdoby
Opis:
Przygotowanie:
Upiec biszkopt w formie 25/25 a następnie odstawić do przestygnięcia.
Posypka migdałowa:
Przygotować natłuszczoną blachę lub blat.
Rozpuścić stopniowo cukier w rondlu (bez wody i innych dodatków)
na dużym ogniu aż zrobi sie płynny.Cały czas mieszać i wtedy dodać migdały.Gorącą masę natychmiast rozsmarować bardzo cienko na przygotowanej blaszce.
Gdy stwardnieje - będzie to dosyć szybko rozkruszyć posypkę na drobne kawałki.Można użyć do tego np. wałka do ciasta.
Wiśnie wyłożyć na sitko0 aby obciekły.Przygotować poncz - ja uzyłam soku ananasowego i dodałam ok.7-8 łyżek alkoholu.
Ubić śmietanę z masą śmietanową i odstawić na moment.W tym czasie ubić krem karpatkowy - ja użyłam błyskawicznego (3 minuty)
ponieważ jest bez tłuszczu,tylko mleko.
Biszkopt przekroić na 3 blety.
Pierwszy połozyć na tortownicy i nasączyć go ponczem.Następnie posmarować dżemem wiśniowym i nałozyć 3/4 części kremu karpatkowego.Powciskać 1/3 część wiśni w krem.Przykrtć całość
drugim blatem ciasta i znów nasączyć obficie ponczem.Posmarować dżemem z czarnej porzeczki i wyłożyć 3/4 smietany i znów wiśnie i odrobinę posypki migdałowej.Położyć trzecia część biszkoptu i zasączyć resztą ponczu.
Wierzch posmarować śmietaną a boki pozostałym kremem karpatkowy.Następnie boki dokładnie obsypać posypką
9tylko nie zjeść jej wcześniej bo zabraknie do tortu).
Wierzch ciasta posypać tartą czekoladą i ozdobić resztą śmietany i a następnie ozdobić żelkami ,wiśniami i płatkami z czekolady.
Bardzo smakował - nawet teściowej więc byłam zadowolona.
Jest wilgotny i nie czuje się tej słodyczy .
Liczbę na środku dodałam już po za obiektywem aparatu........