Tort z białek
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
15 białek
400 g mąki pszennej
8 łyżek cukru pudru
1 łyżka proszku do pieczenia
słoik ulubionej konfitury - ja stosuje śliwkowe powidła
3/4 kostki masła
3 łyżki ciemnego kakao
dowolna polewa czekoladowa
wiórki kokosowe do ozdoby
szczypta soli do białek
400 g mąki pszennej
8 łyżek cukru pudru
1 łyżka proszku do pieczenia
słoik ulubionej konfitury - ja stosuje śliwkowe powidła
3/4 kostki masła
3 łyżki ciemnego kakao
dowolna polewa czekoladowa
wiórki kokosowe do ozdoby
szczypta soli do białek
Opis:
- ostatnio dużo piekłam szarlotki z dodatkiem samych żółtek, więc troche zostało mi białek i postanowiłam upiec ten tort-nie tort ze starego przepisu mojej babci
- roztapiamy masło, dodajemy do niego kakao, 3 łyżki cukru pudru i studzimy - oryginalny przepis zawiera 1/2 kostki masła, tabliczke czekolady i cukier, ale z powodu braku czekolady wprowdziłam drobną modyfikacje. po wystudzeniu masa mi się lekko zważyła, ale nie zmieniło to efektu końcowego
- białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli i resztą cukru
- do ubitej piany pomalutku dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia
- następnie małymi porcjami dodajemy mase czekoladową i dokładnie, delikatnie mieszamy
- wylewamy do tortownicy (26cm) wyłożonej papierem do pieczenia - dno, oraz wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką - boki
- pieczemy 40 minut w średnio nagrzanym piekarniku - ja stosuje 150 stopni z termoobiegiem
- po upieczeniu przekrawamy na dwie części i smarujemy konfiturą lub powidłami. wierzch polewamy polewą czekoladową i posypujemy kokosem - myślę że orzechy też nie byłyby złe
- kto lubi słodsze ciasta musi użyć więcej cukru do białek
- tort nie będzie może ozdobą urodzinowego stołu, ale świetnie nadaje się na popołudniową kawkę
- nie wiem dlaczego ciasto nazywa się tortem - może z racji przełożenia, ale taka była jego oryginalna nazwa więc ją zostawiłam