Zupka wydaje sie byc przepyszna i laduje w moich ulubionych.
Co do kalorii, to co za glupota wchodzic na stronke Wielkie Zarcie i liczyc kalorie!!! W koncu tu mowa o pysznosciach, a nie dietetycznych rystrykcjach. A jak ktos juz tak bardzo chce zjesc zupe na golonce, to niech wtrabi miche zupy, a potem pobiega na okolo bloku przez godzine :-D
Przepraszam, ale zbulwersowało mnie liczenie kalorii w przepisach... Jak ktoś nie chce - to niech nie gotuje.
każdą przyejmnośc z jedzenia można zepsuć w ten sposób :(, bo zawsze cos się okaże niedobre dla wątroby, dla serca, dla cery, albo dla pożycia płciwego... :(
Zupa wydaje mi się pyszna i na pewno uszczęśliwi mojego przystojaniaka ( i mnie, bo uwielbiam zurek, oraz bardzo korzystnie odbija się na naszych relacjach, jak on zje coś dobrego i takiego, czego nie zna jeszcze)
Co tam kalorie gdy potrawa rewelacyjna. Zdecydowanie chwalę, a uważam się za autorytet w sprawach żuru. Ps. Dodałam 1/2 litra zakwasu(żuru) na ok. 1,5- 2 litry wywaru.
Na piechotę nie da się policzyć! Ale w założeniu jest to zupa dla ludzi ciężko pracujących. Niestety, wszystko co w naszym życiu miłe to jest albo niezdrowe, albo grzeszne, albo wysokokaloryczne!!
bluefanta (2009-08-06 16:36)
Zupka wydaje sie byc przepyszna i laduje w moich ulubionych.
Lucynka (2008-07-27 19:14)
Popieram Agik!!! Do diabła z kaloriami, niech żyje zupa golankowa!!!
agik (2008-07-27 18:46)
giluś (2008-06-28 20:20)
Ps. Dodałam 1/2 litra zakwasu(żuru) na ok. 1,5- 2 litry wywaru.
saburg (2008-06-26 06:29)
Na piechotę nie da się policzyć! Ale w założeniu jest to zupa dla ludzi ciężko pracujących. Niestety, wszystko co w naszym życiu miłe to jest albo niezdrowe, albo grzeszne, albo wysokokaloryczne!!