Wiśniowa poezja

Biszkopt : białka oddzielamy od żółtek. Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cukier i dalej ubijamy. Dobrze ubita piana po odwróceniu naczynia do góry dnem nie może wypaść. Następnie do ubitej piany z cukrem dodajemy żółtka i dalej ubijamy, wlewając co chwilę po odrobinie oleju. Aby biszkopt był pulchny i miękki, należy ubijać go tak długo, aż na powierzchni zaczną tworzyć się pęcherzyki powietrza, a po mikserze pozostanie wyraźny ślad.

Przez sito przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy z kakao. Następnie wsypujemy do masy mąkę z kakao i łączymy delikatnie i dokładnie łyżką.

Biszkopt pieczemy około 25 minut w 180 stopniach. Najlepiej przygotować go dzień wcześniej, przed nałożeniem kremu tak, aby nie było problemu z jego przekrojeniem.

Krem: Całe jajko wkładamy na 3-4 sekundy do wrzątku celem jego dezynfekcji. Jajko ubijamy mikserem z cukrem pudrem w misce nad garnkiem z parującą wodą do białości (wygląd i konsystencja przypominająca kogel mogel).

Co jakiś czas zdejmujemy miskę, aby masa przestygła. Gdy masa jest gotowa, zdejmujemy ją z garnka i cały czas ubijamy na niskich obrotach aż do wystudzenia.

Masło ubijamy na puch i dodajemy po  łyżce masy jajecznej, ciagle ubijając. Pod koniec wlewamy w niewielkich ilościach spirytus, ciagle ubijając masę. Należy zwrócić uwagę, aby wszystkie składniki miały temperaturę pokojową, inaczej krem może się zwarzyć. Jeśli do tego dojdzie, można go uratować, podgrzewając go lekko na parze.

Biszkopt przekrawamy na pół i smarujemy konfiturą wiśniową. Nakładamy połowę kremu i przykrywamy drugą połową biszkopta. Na wierzchu układamy wiśnie, posypujemy orzechami włoskimi i posypujemy posypką czekoladową.

Ciasto jest przepyszne i bardzo aromatyczne. Niestety tylko dla dorosłych ze względu na zawarość alkoholu.