Zalewajka mojej Mamy

Wszystkiego zawsze dodaje na oko, więc tylko orientacyjnie:

boczek wędzony (10-20 dag)
2-3 kiełbaski podwędzane, albo kilka frankfurterek (lub cokolwiek innego mamy w lodówce)
kilka ziemniaków (0,5 kg może więcej)
cebula
czosnek (dużo )
ziele angielskie
pieprz ziarnisty
listek laurowy
majeranek
koperek (najlepiej świeży)
kostka rosołowa lub łyżka wegety
sól, ew. pieprz
szklanka żuru (najlepiej śląskiego)

Do garnka wlewamy wodę i wrzucamy boczek (wody tyle, żeby był przykryty). Dodajemy cebulę pokronoję w ćwiartki, całe ząbki czosnku, kostkę (wegetę), pieprz ziarnisty, listek laurowy i ziele angielskie. Gotujemy ok 15 minut (jeśli boczek był surowy, to dłużej).
Wrzucamy kiełbaskę i ziemniaki (obrane i pokrojone w niezaduże i niezamałe kawałki) i gotujemy aż ziemniaczki zmiękną.
Na koniec ciągle mieszając wlewamy żurek (razem z mąką), dodajemy koperek i majeranek i gotujemy jeszcze 5 minut.
Kiełbaskę i boczek można wyjąć przed podaniem i pokroić na mniejsze kawałki, albo podać stołownikom noże i widelce :-)

Smacznego!