Witam , może wtrące swoją uwagę, Ja uważam , ze to nie jest wina tego , że ciasto może źle zrobiłaś g paula, tylko w tym problem jest , że źle pieczesz, za krótko poprostu, Zawsze trzeba sprawdzić ciasto patyczkiem czy jest upieczone, patyczek musi być suchy . Mam koleżankę , która piecze ciasta i moje i swoje i zawsze jej wychodzi zakalec , ale dlatego, ze za krótko piecze, powiedziałam jej , aby sprawdzała własnie patyczkiem i tak zaczęła. I od tej pory nigdy nie zrobiła zakalca , zawsze ciasto jej się udawało. Więc Ty g.paula spróbuj jeszcze raz zrobić tę zebrę i sprawdź patyczkiem w kilku miejscach najbardziej na środku ciasta i zobaczysz czy Ci się udało . Życzę powodzenia. Pozdrawiam
Przepraszam, że i ja się wtrące, ale może to wina piekarnika. Może jakbyś dłużej ją piekła to by się nie zrobił zakalec. Chociaż też mi się kiedyś robiły zakalce i niewiem dlaczego tylko że robiłam z innego przepisu.
Paulo, pardon, że się mieszam, nigdy nie robiłam tej zebry, ale moze za bardzo zmordowałaś tę pianę , co? Ona jak już ubita to (moim zdaniem) potrzebuje delikatności w obejściu, moze to dalsze ubijanie mikserem jej zaszkodziło i osłabła ździebko. Nie miej mi za złe, chcę tylko pomóc
Witam Cię g.paula, nie mam pojęcia dlaczego wyszedł Ci zakalec, mi zawsze wychodzi, moja mama też kiedyś dała oranżadę zamiast wody no i wyszło, mam nadzieję że następnym razem wyjdzie, jak będzie ten następny raz, pozdrawiam
Jest to pierwsza zabra, która wyszła mi bez zakalca, dzieki za przepis, bo stwierdziłam, że jak mi z tego przepisu nie wyjdzie to już sobie to ciasto odpuszczam. Wyszła super, fajne paseczki, wilgotna, pyszna.
Cóż mam powiedzieć. Zakalec. Jeden wielki zakalec. Oto co zrobiłam. Ubiłam porządnie pianę z białek. Dodałam 1,5 szkl. (bo zamiast wody której nie miałam, dałam orążadę która jest słodka, więc zniejszyłam ilość cukru), żółtka - nie mieszałam. Dodałam szybko mąkę, proszek do pieczenia, olej, orążadę pomarańczową, aromat waniliowy. Mikserem wymieszałam aż do gładkości. Rozdzieliłam na 2 miski - do jednej kakao, do drugiej mąka. Do prodiża. Góra urosła jak szalona (jak na zdjęciu), prawie sie przypaliła więc po 55 minutach wyłączyłam i zostawiłam ciepły. Zaglądam po pół godzince a tam co? Z A K A L E C! Myślałam że to przez orążadę ale w tym przepisie http://www.wielkiezarcie.com/przepis13959.html jakoś jest i wychodzi. Co źle zrobiłam ;( ;( ;(
sękacz musi mieć sęki - a te uzyskujemy obracając wałek (jak w maglu) z ciastem nad źródłem ciepła i polewając ciastem do czasu aż się ciasto skończy. Na sękacz potrzebne jest ciasto naleśnikowe
Sękacz piecze się troszke inaczej /tzn. taki domowy sękacz/pieczesz cieniutkimi warstwami-ciasto jest tylko jedno bez dodatku kakaa /jedna upieczesz, wylewasz na to drugą warstwe, pieczesz itd a zebre pieczesz w całości, łyżką więcej pracy ale i więcej pasków... ja piekłam w tortownicy, wychodzi tez zebra...
Witam, ja piekłam ją w formie typowo babkowej dużej, ale myślę że w tortownicy tez by dało się upiec tylko że w duzej bo ciasta jest dużo,w takiej 28cm, a moim zdaniem ta babka wychodzi jak babka, jest puszysta i wilgotna, a sękacz jest raczej taki zbity, POZDRAWIAM
Witam was serdecznie, dzięki sisi za odpowiedz, ja ciasto leję taką mała kielnią, bo łyżką to za długo trwa, leję na środek formy ciasto ciemne na to jasne i tak aż do końca, ciasto samo się rozpływa na boki, na początku też myślałam że mi się nie uda, ale spoko, nie jest trudnoPOZDRAWIAM
przepraszam ze odpowiadam za autorke przepisu ale zasada jest taka ze jak dzielisz ciasto na pol i do jednej czesci dodajesz kakao to do drugiej dodajesz make zeby ciasto bylo takiej samej gestosci i rownomiernie roslo.W przepisie jest ze jedna lyzka ciasta bialego na to jedna lyzka ciemnego a ciasto same ma tendencje do tak duzego rosniecia
czegoś tu nie rozumiem na początku przepisu piszesz że potrzeba tyle mąki ttortowej i na samym końcu że znowu jakąś mąkę trzeba wygląda smacznie ale zeby wyszło potrzeba dokładnie wiedzieć więc prosze uprzemie o odpowiedz
Pysio2007 (2010-06-06 05:36)
A oto Babka Zebra w moim wykonaniu. Wyszła bardzo smaczna. Dziękuję.
Manga (2007-12-15 19:43)
Twoja Zebra wyszła mi naprawdę wspaniała i pyszna! Gorąco polecam!
Monika86 (2006-08-21 15:46)
Bardzo dobra,mięciutka.Ponieważ całe ciasto nie zmieściłoby się w mojej formie do bab,część upiekłam w keksówce.
Nutka1 (2006-08-18 16:43)
Witam , może wtrące swoją uwagę, Ja uważam , ze to nie jest wina tego , że ciasto może źle zrobiłaś g paula, tylko w tym problem jest , że źle pieczesz, za krótko poprostu, Zawsze trzeba sprawdzić ciasto patyczkiem czy jest upieczone, patyczek musi być suchy . Mam koleżankę , która piecze ciasta i moje i swoje i zawsze jej wychodzi zakalec , ale dlatego, ze za krótko piecze, powiedziałam jej , aby sprawdzała własnie patyczkiem i tak zaczęła. I od tej pory nigdy nie zrobiła zakalca , zawsze ciasto jej się udawało. Więc Ty g.paula spróbuj jeszcze raz zrobić tę zebrę i sprawdź patyczkiem w kilku miejscach najbardziej na środku ciasta i zobaczysz czy Ci się udało . Życzę powodzenia. Pozdrawiam
Wiola1 (2006-08-11 12:21)
Przepraszam, że i ja się wtrące, ale może to wina piekarnika. Może jakbyś dłużej ją piekła to by się nie zrobił zakalec. Chociaż też mi się kiedyś robiły zakalce i niewiem dlaczego tylko że robiłam z innego przepisu.
malina (2006-08-11 11:58)
diddlina (2006-08-11 11:22)
Szkoda że i drugi raz nie wyszła, naprawdę nie wiem dlaczego, pozdrawiam
g.paula (2006-08-11 11:05)
Widocznie zebry mnie nie lubią :P po kolejnej próbie także zakalec... przynajmniej dobra bajaderka z niego wyszła :D
diddlina (2006-08-10 12:33)
Cieszę sie bardzo żę wam wychodzi moja zebra, no i że smakuje, pozdrawiam
diddlina (2006-08-10 12:32)
Witam Cię g.paula, nie mam pojęcia dlaczego wyszedł Ci zakalec, mi zawsze wychodzi, moja mama też kiedyś dała oranżadę zamiast wody no i wyszło, mam nadzieję że następnym razem wyjdzie, jak będzie ten następny raz, pozdrawiam
Wiola1 (2006-08-07 10:16)
Jest to pierwsza zabra, która wyszła mi bez zakalca, dzieki za przepis, bo stwierdziłam, że jak mi z tego przepisu nie wyjdzie to już sobie to ciasto odpuszczam. Wyszła super, fajne paseczki, wilgotna, pyszna.
Angelikabg (2006-08-04 17:55)
Bardzo smaczne ciacho. Dziękuję i pozdrawiam
g.paula (2006-08-04 15:17)
Cóż mam powiedzieć. Zakalec. Jeden wielki zakalec. Oto co zrobiłam. Ubiłam porządnie pianę z białek. Dodałam 1,5 szkl. (bo zamiast wody której nie miałam, dałam orążadę która jest słodka, więc zniejszyłam ilość cukru), żółtka - nie mieszałam. Dodałam szybko mąkę, proszek do pieczenia, olej, orążadę pomarańczową, aromat waniliowy. Mikserem wymieszałam aż do gładkości. Rozdzieliłam na 2 miski - do jednej kakao, do drugiej mąka. Do prodiża. Góra urosła jak szalona (jak na zdjęciu), prawie sie przypaliła więc po 55 minutach wyłączyłam i zostawiłam ciepły. Zaglądam po pół godzince a tam co? Z A K A L E C! Myślałam że to przez orążadę ale w tym przepisie http://www.wielkiezarcie.com/przepis13959.html jakoś jest i wychodzi. Co źle zrobiłam ;( ;( ;(
diddlina (2006-07-28 21:17)
Witam Cię Alicjo, mam nadzieję że zebra Ci wyszła, moje ciasto też ma konsystencję ciasta naleśnikowego, pozdrawiam
ekkore (2006-04-06 15:04)
sękacz musi mieć sęki - a te uzyskujemy obracając wałek (jak w maglu) z ciastem nad źródłem ciepła i polewając ciastem do czasu aż się ciasto skończy. Na sękacz potrzebne jest ciasto naleśnikowe
Basienkaa0 (2006-04-06 14:56)
Sękacz piecze się troszke inaczej /tzn. taki domowy sękacz/pieczesz cieniutkimi warstwami-ciasto jest tylko jedno bez dodatku kakaa /jedna upieczesz, wylewasz na to drugą warstwe, pieczesz itd a zebre pieczesz w całości, łyżką więcej pracy ale i więcej pasków... ja piekłam w tortownicy, wychodzi tez zebra...
diddlina (2006-04-06 14:15)
Witam, ja piekłam ją w formie typowo babkowej dużej, ale myślę że w tortownicy tez by dało się upiec tylko że w duzej bo ciasta jest dużo,w takiej 28cm, a moim zdaniem ta babka wychodzi jak babka, jest puszysta i wilgotna, a sękacz jest raczej taki zbity, POZDRAWIAM
iza2 (2006-04-06 09:03)
Czy to wychodzi taki sękacz jaki czasem można kupić w sklepie?Jak dużą blaszke potrzebuję ( ze zdjęć widzę, że typowo babakową)??
sisi (2006-04-05 22:05)
moge potwierdzic ze ciasto bardzo dobre bo kiedys czesto je robilam dzieki za przypomnienie tego przepisu bo moj gdzies sie zapodzial POZDRAWIAM
diddlina (2006-04-05 21:39)
Witam was serdecznie, dzięki sisi za odpowiedz, ja ciasto leję taką mała kielnią, bo łyżką to za długo trwa, leję na środek formy ciasto ciemne na to jasne i tak aż do końca, ciasto samo się rozpływa na boki, na początku też myślałam że mi się nie uda, ale spoko, nie jest trudnoPOZDRAWIAM
sisi (2006-04-05 18:17)
przepraszam ze odpowiadam za autorke przepisu ale zasada jest taka ze jak dzielisz ciasto na pol i do jednej czesci dodajesz kakao to do drugiej dodajesz make zeby ciasto bylo takiej samej gestosci i rownomiernie roslo.W przepisie jest ze jedna lyzka ciasta bialego na to jedna lyzka ciemnego a ciasto same ma tendencje do tak duzego rosniecia
dariaa448 (2006-04-05 17:57)
dobra ostatnie już pytanie jak lałaś to do tej blachy że wyszła ci taka boska zebra? :D
dariaa448 (2006-04-05 17:55)
ta druga mka to ta sama tak? też tortowa sorry ale wole wiedzieć
dariaa448 (2006-04-05 17:53)
czegoś tu nie rozumiem na początku przepisu piszesz że potrzeba tyle mąki ttortowej i na samym końcu że znowu jakąś mąkę trzeba wygląda smacznie ale zeby wyszło potrzeba dokładnie wiedzieć więc prosze uprzemie o odpowiedz