Przepis fantastyczny! Ale strzeliłam gafę. Przy mieszaniu składników połapałam się, że nie mam kakao, więc dodałam kawę rozpuszczalną i też wyszło super.
g.paula wiesz co tak mysle ze moze niepotzrebnie ubijasz gdy jest juz dodana piana z bialek poniewaz ona jest delikatna i nadaje puszytsosci.Gdy ja dodasz to delikatnie polacz skladniki lyzka drewniana a potem juz prosto do prodiza. Zauwazylam ze czasem niektore ciasta po prostu nie wychodza moja mama np nie potrafi zrobic biszkoptu a mi wychodzi:)pewnie tez kiedys natkne sie na moje przeklete ciasto ktore nie wyjdzie mi:)
Ja spróbowałam zrobić. I ZAKALEC. Poraz 2 zakalec! Jestem załamana. Ubiłam porządnie piane z białek dodałam cukier i żółtka i jeszcze troszke ubijałam. Dodałam reszte i wymieszałam solidnie wymieszałam łyżką. Rozdzieliłam i piekłam w prodziżu przez dokładnie 1 h. Zakalec... o co chodzi? Chyba mnie ta zebra na prawde nie lubi.
ja zawsze robie w prodizu,ale jezeli nie ma pani prodża to polecam jakas spora tortownice taka 26cm np.ciasto ladnie rosnie,moze ewentualnie zrobic na blasze jakiejs nieduzej ale glebokiej sama nie wiem wsumie najbardziej poleca prodiż:)
Mam w swoich zbiorach identyczny przepis. Mam do niego ogromny sentyment, bo to był mój pierwszy samodzielny wypiek :D Naprawdę jest smaczne i łatwe, no i całkiem efektowne, dlatego jeśli ktoś jeszcze nie próbował upiec zebry powinien się skusić :)
zielonyrycerz (2009-02-10 16:00)
Przepis fantastyczny! Ale strzeliłam gafę. Przy mieszaniu składników połapałam się, że nie mam kakao, więc dodałam kawę rozpuszczalną i też wyszło super.
Kajzerka (2007-02-03 12:41)
Ups! Zapomniałam wkleić jeszcze jednej fotki :)
Kajzerka (2007-02-03 12:39)
Od lat robię zebrę z przepisu kropka w kropkę takiego jak ten. Zawsze wychodzi pyszna, o czym świadczyć mogą załączone obrazki... ;)
Minnie (2006-08-12 11:24)
g.paula wiesz co tak mysle ze moze niepotzrebnie ubijasz gdy jest juz dodana piana z bialek poniewaz ona jest delikatna i nadaje puszytsosci.Gdy ja dodasz to delikatnie polacz skladniki lyzka drewniana a potem juz prosto do prodiza. Zauwazylam ze czasem niektore ciasta po prostu nie wychodza moja mama np nie potrafi zrobic biszkoptu a mi wychodzi:)pewnie tez kiedys natkne sie na moje przeklete ciasto ktore nie wyjdzie mi:)
g.paula (2006-08-08 23:22)
Ja spróbowałam zrobić. I ZAKALEC. Poraz 2 zakalec! Jestem załamana. Ubiłam porządnie piane z białek dodałam cukier i żółtka i jeszcze troszke ubijałam. Dodałam reszte i wymieszałam solidnie wymieszałam łyżką. Rozdzieliłam i piekłam w prodziżu przez dokładnie 1 h. Zakalec... o co chodzi? Chyba mnie ta zebra na prawde nie lubi.
MonikaK (2006-01-23 11:49)
Bardzo dobre! Tylko zapomniałam dodać do białej części 2 ł.mąki i wyszły tylko dwa pasy, goście zajadali jeszcze ciepłe :)
Minnie (2006-01-13 12:00)
ja zawsze robie w prodizu,ale jezeli nie ma pani prodża to polecam jakas spora tortownice taka 26cm np.ciasto ladnie rosnie,moze ewentualnie zrobic na blasze jakiejs nieduzej ale glebokiej sama nie wiem wsumie najbardziej poleca prodiż:)
MonikaK (2006-01-13 11:56)
Jaka ma być ta forma , na duży placek czy może być np średnia tortownica?
Jamaica (2006-01-12 17:07)
Mam w swoich zbiorach identyczny przepis. Mam do niego ogromny sentyment, bo to był mój pierwszy samodzielny wypiek :D Naprawdę jest smaczne i łatwe, no i całkiem efektowne, dlatego jeśli ktoś jeszcze nie próbował upiec zebry powinien się skusić :)