Żytnie placuszki limonkowe z bananem lub jabłkiem
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
Z podanych składników otrzymujemy porcję dla 4 osób
2 jajka
2 płaskie łyżki brązowego cukru
2 łyżki kwaśnej śmietany 12%
120 ml mleka 2-3 %
110 g mąki żytniej pełnoziarnistej
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
maleńka szczypta soli
2 bardzo dojrzałe banany lub 2 spore słodkie jabłka, np. championy
1 łyżka soku z limonki
domowy dżem z czarnej porzeczki
kilka łyżek oleju do smażenia planuszków
Opis:
Lubię o sobie myśleć, że jestem królową smażenia placków. Oczywiście to nieprawda, ale jeśli rodzinie i znajomym smakuje większość moich plackowych wyczynów, nie jest źle.
Placki są wdzięcznym deserem, wiele z nich można przygotować niezwykle szybko. Tych na słono i tych na słodko. Oczywiście w gargantuicznej ilości wariantów, nie w gigantycznej ilości, bo nie o to przecież chodzi.
Tym razem proponuję zdrowe i delikatnie klejące dzięki użyciu żytniej pełnoziarnistej mąki, kremowe dzięki dodaniu śmietany oraz o ledwo wyczuwalnym karmelowym posmaku uzyskanym dzięki brązowemu cukrowi.
Jeśli podacie do nich dżem z czarnych porzeczek, domownicy nie będą w stanie ich zignorować.
Placki są wdzięcznym deserem, wiele z nich można przygotować niezwykle szybko. Tych na słono i tych na słodko. Oczywiście w gargantuicznej ilości wariantów, nie w gigantycznej ilości, bo nie o to przecież chodzi.
Jeśli podacie do nich dżem z czarnych porzeczek, domownicy nie będą w stanie ich zignorować.
Składniki na ciasto po prostu zmiksować. Dodać pokrojone w kostkę banany lub starte na dużych oczkach obrane jabłka oraz świeżo wyciśnięty sok z limonki. Wymieszać.
Smażyć z obu stron do zrumienienia na płytkim oleju. Osączać na papierowym ręczniku.
Podawać letnie z domowym dżemem z czarnej porzeczki. Można przekładać nim placuszki, dzieci chętnie zjadają je w postaci "kanapek".
Smażyć z obu stron do zrumienienia na płytkim oleju. Osączać na papierowym ręczniku.
Podawać letnie z domowym dżemem z czarnej porzeczki. Można przekładać nim placuszki, dzieci chętnie zjadają je w postaci "kanapek".