Przepisy

Makiełki

  • Stopień trudności

    Łatwy

Składniki:

W taki oto właśnie sposób od wiek wieków moja babcia przygotowuje makiełki na wigilię. Najlepsze są zaraz usmażone, cieplutkie, chrupiące. Później co prawda tracą swoją „chrupkość” ale i tak są pyszne. U nas znikają w mgnieniu oka J

 

CIASTO „PIEROGOWE”:

ü      mąka

ü      jajko

ü      przegotowana, letnia woda

ü      troszkę oleju

 
Nie podaję proporcji bo zawsze robię albo razem z pierogami, albo po prostu na oko.

NADZIENIE:

ü  1 szklanka maku

ü        1 kopiasta łyżka miękkiego masła

ü        1 łyżka miodu

ü        cukier puder – według uznania

ü        1 jajko

ü       bakalie – orzechy pokruszone, sparzone rodzynki - co kto lubi.


Z podanej ilości maku na ostatnią wigilię wyszło nam około 25 średniej wielkości makiełek.

DODATKOWO:

ü tłuszcz do smażenia

 

 

Opis:

NADZIENIE:
Mak zalać wrzącą wodą. Po 20 minutach zagotować i odstawić do wystygnięcia. Następnie odlać wodę, dobrze osączyć i dwa razy zemleć. Dodać resztę składników i dobrze wszystko połączyć. 


CIASTO „PIEROGOWE”:  
 Z podanych składników zagnieść ciasto jak na    pierogi. Ma być jednolite i elastyczne.

Ciasto cienko rozwałkować. Wykrawać kwadraty. Na każdy kwadrat włożyć nadzienie i zlepić w trójkąt.

 

Tak przygotowane makiełki smażyć na rozgrzanym tłuszczu - można smażyć we frytownicy lub na patelni (one nie muszą pływać w tłuszczu, ale na patelnię jednak trzeba wlać więcej oleju niż np. do smażenia kotletów). Moja babci na wigilie smazy te makiełki trochę wcześniej i trzyma je gdzieś w cieple. Ale to nie jest konieczne. Pyszne są również zimne.

 

 

 

Przepis udostępniony przez:

Olcik
Przejdź do pełnej wersji serwisu