Użytkownik
Nazwa użytkowika: | kizi-mizi0 |
---|---|
Płeć: | kobieta |
Od kiedy z nami: | 2008-03-17 |
Status: | aktywny (offline) |
Wyróżnienia
- Treści polecane: 0
- Treści w ulubionych: 1873
- Obserwujących: 0
Parę słów o sobie:
Jestem kobietą, 27 latką, żoną (z 3,5 letnim stażem ), siostrą, córką i przede wszystkim mamą dwóch cudownych, prześlicznych córeczek Oliwii i Wiktorii(MOJE SKARBY NAJWIĘKSZE). Jestem wrażliwa, cicha ( ale czasem brzegi rwę ). Staram się być miła, asertywna (choć mam z tym problemy) uczciwa, lojalna, wierna swoim ideom.
Moje wady: zbytnia wrażliwość (wpadająca w naiwność), uległość, ale i zawziętość, uzależnienie...
Uwielbiam wszelkie słodycze oraz zapach kawy. Po prostu pychotka. Od długiego czasu, piję na okrągło herbaty owocowe. Jestem bardzo przywiązana do swojej filiżanki. Nie jest może bardzo odkrywcza czy malowana przez kogoś mega zdolnego, ale przypadła mi do gustu i koniec.
Podobno jestem wymagająca. Ale nie lubię jak ktoś robi coś byle jak. Po prostu aż kłuje mnie to w oczy. Ponad to dużo wymagam od siebie. Stawiam sobie poprzeczki i cele do osiągnięcia. No przecież trzeba się rozwijać.
Czym się aktualnie zajmuję: Miłością jest przemierzanie pokoju w nocy, aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić Ciebie płaczącą wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć (M. Stroud)
Moje wady: zbytnia wrażliwość (wpadająca w naiwność), uległość, ale i zawziętość, uzależnienie...
Uwielbiam wszelkie słodycze oraz zapach kawy. Po prostu pychotka. Od długiego czasu, piję na okrągło herbaty owocowe. Jestem bardzo przywiązana do swojej filiżanki. Nie jest może bardzo odkrywcza czy malowana przez kogoś mega zdolnego, ale przypadła mi do gustu i koniec.
Podobno jestem wymagająca. Ale nie lubię jak ktoś robi coś byle jak. Po prostu aż kłuje mnie to w oczy. Ponad to dużo wymagam od siebie. Stawiam sobie poprzeczki i cele do osiągnięcia. No przecież trzeba się rozwijać.
Czym się aktualnie zajmuję: Miłością jest przemierzanie pokoju w nocy, aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić Ciebie płaczącą wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć (M. Stroud)