Artykuły

Czy istnieją ciasteczka idealnie walentynkowe?

Nie wierzę w to, że istnieją idealne ciasteczka walentynkowe. Nie dlatego, że jestem sceptycznie nastawiona do kulinarnych dzieł lub do sztucznie stworzonego komercyjnego święta, ale ponieważ jestem niepoprawnym łakomczuchem, którego kubki smakowe wciąż szukają miłych wrażeń. Nie tęsknię do kaparów, czy kalmarów i homarów... po prostu lubię od czasu do czasu iść do kuchni i wyczarować drobiazg, który przyniesie radość poczęstowanym gościom.

Zacznę więc jeszcze raz...

Nie wierzę w idealne ciasteczka walentynkowe, ponieważ lubię tę każdorazową ekscytację po przygotowaniu kolejnego smakowitego kąska. "Idealny" - myślę wtedy i już zaczynam otwierać drzwi mrówkom, zapraszając je serdecznie do spacerów po głowie. Chcę, żeby znów wprowadziły mnie w stan kulinarnego poddenerwowania, które pcha do remanentu szafek i lodówki, każe pakować pupę do samochodu i jechać po składniki, których akurat zabrakło i wymyślać, wymyślać, wymyślać...

Nawet, jeśli to wymyślanie ograniczy się do leniwego ziewnięcia, wzruszenia ramionami i wyciągnięcia na kuchenny blat produktów tak podstawowych dla sztuki pieczenia, że aż zawstydzających. Coś takiego spotkało właśnie moje walentynkowe plany, które snułam od paru dni. Plany mające na celu dodanie na stronę jakiegoś miłego przepisu niespodzianki z apetycznym zdjęciem. Na dworze wiał porywisty wiatr wywracający do góry nogami solidnie wyglądających panów obciążonych reklamówkami z piwem, więc skazana na domowe więzienie myślałam o:

- reklamówkach z piwem... Nie! wróć!

Myślałam o:
- gofrach posypanych cukrem pudrem przez szablon z serduszka
- przeciętej wzdłuż i spiętej wykałaczką parówce, tak żeby przybrała kształ serduszka, które można wypełnić jajkiem i usmażyć dla wygłodzonego ukochanego
- mini kanapeczkach wycinanych metalową foremką w kształcie serduszka
- faworkach z ciasta z dodatkiem proszku do pieczenia, oczywiście w kształcie serduszka
...oraz o wielu innych potrawach, które nadawałyby się na tę okazję.

I pomyślałam, że wszystko już było. I że to przecież nie ważne, co się przygotuje, bo chodzi o sam gest i staranne podanie. Można się silić na żeberka w sosie czekoladowym wylegujące się na talerzu udekorowanym płatkami róż, ale tak naprawdę można równie dobrze czerpać radość z czegoś prostego i tylko pozornie banalnego. Bo herbata przyniesiona w dzbanuszku i postawiony obok niej talerz kruchych ciasteczek z domową konfiturą mogą stanowić doskonały przepis na słodkie walentynkowe popołudnie, które smakowicie rozciągnie się na całe życie.

Kruche serduszka walentynkowe

220g mąki pszennej tortowej, 130g mąki ziemniaczanej, 90g cukru pudru, 120g margaryny, 1 żółtko, 2 płaskie łyżki gęstej kwaśnej śmietany 18%, 1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia, sól na czubku małej łyżeczki

do przełożenia: marmolada, nutella, wiśnie z

nalewki, dowolna gęsta konfitura lub dżem

Oba rodzaje mąki wymieszane z solą, proszkiem do pieczenia oraz cukrem pudrem posiekać z zimnym tłuszczem. Zagnieść z żółtkiem i śmietaną. Kulę ciasta zawinąć w folię i włożyć na godzinę do lodówki.
Podsypując nieco mąką, wałkować cienki na kilka milimetrów placek i wycinać serduszka. W połowie serduszek wyciąć mniejszą foremką otwór w kształcie serduszka.
Ciasteczka ostrożnie przekładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Niczym nie smarować ani nie posypywać. Piec w nagrzanym do 180 st. C piekarniku w ustawieniu góra+dół około 15 minut.
Pełne serduszko sklejać z serduszkiem z dziurką za pomoca gęstej domowej konfitury, marmolady lub nutelli. Jeśli serduszka zostały sklejone marmoladą, dziurkę wypełnić po brzegi nutellą, jeśli sklejaliśmy ciasteczka nutellą, wypełnić otwór konfiturą lub włożyć wisienkę z alkoholem.
Przed podaniem ciasteczka posypać cukem pudrem.

Inne artykuły z tej serii:

Ile potraw można 14 lutego podać w kształcie serduszka?

Artykuł udostępniony przez:

Wkn
Przejdź do pełnej wersji serwisu