Komentarze do artykułu

Skomentuj Wróć do artykułu "Wycinanie lampionów z dyni - podstawowe zasady"

Wkn (2014-11-06 15:22)

No, ja swojej do konkursu zgłosić nie mogę, ale przynajmniej mogę przyłączyć się do zachęcania! Zachęcania do kupowania, wycinania, a potem rozświetlania i fotografowania, a na koniec może przerabiania na dyniowe pyszności, skoro lampion na fotce zostanie uwieczniony :)

StrefaFairy (2014-11-06 14:33)

Konkurs: Halloweenowa dynia

StrefaFairy (2014-11-06 14:32)

Od razu zapraszamy do konkursu dyniowego w naszej strefie - http://fairy.wielkiezarcie.com/konkurs/halloweenowa-dynia,2/

Wkn (2014-11-03 15:09)

To taka łyżka z serii "przydasiowej" :)

edyta-ixa (2014-11-03 12:42)

Bardzo fajny artykuł :)

Pierwsze próby wycinania w dyni poczynałam kilka lat temu, gdy mój brat poprosił mnie o zorganizowanie halloweenowego wystroju w swoim barze. Od tamtej pory wykonałam kilkanaście dyń, które mniej lub bardziej mi się podobały i nabyłam też pewne doświadczenie :) Teraz zabierając się za oprawianie dyni mam w zanadrzu:  długi nóż, krótki nóż i skalpele modelarskie (wszystkie piekielnie ostre), łyżkę do wydrążania i dużo dużo cierpliwości :)

Załączam zdjęcie owej łyżki - nie wiem jakie jest jej przeznaczenie, ale genialnie skrobie wnętrze dyni, usuwając wszelkie "farfocle" i u mnie w domu służy tylko do tego :)

Wkn (2014-11-02 16:20)

Aaaa, tak tak tak, już kojarzę, to zupełnie inna obieraczka niż te używane u nas. Taką rzeczywiście można skutecznie i szybko drążyć wnętrze dyniolca :)

ekkore (2014-11-02 15:35)

Oni mieli takie obieraczki o szerokim ostrzu - znaczy w sumie ostrze to samo - tylko montowane w poziomie, nie w pionie, jak w dostępnych u nas (ja taką obieraczkę mam przywiezioną z Niemiec). No i zamontowane na sztywno - a nie ruchome.

makusia (2014-11-02 15:24)

Świetnie opisane, skorzystam i zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;) Dziękować pięknie :)

Wkn (2014-11-02 15:05)

W moim przypadku obieraczka nie sprawdziła się - jak bym nie wkładała i pod jakim kątem, nie chciała zbierać farfocli. Najlepszą metodą okazało się nadłupywanie miąższu łyżką, odrywanie dłonią i wygładzanie przez skrobanie łyżką. Przy okazji ze ścinków powstała pyszna zupa krem.

ekkore (2014-11-02 14:22)

Fajny artykuł.

Z podejrzanych w telewizji metod rozprawy z dynią, podobało mi się użycie zestawu modelarskiego (do obrabiania części plastikowych modeli, Ślubny takowe posiada) - maleńkich nożyków i pilników - do wycinania ażurowych koronek.

Oraz zwykłej obieraczki do ziemniaków - do oczyszczania wnętrza dyni i pozostałych farfocli.

Przejdź do pełnej wersji serwisu