Komentarze wystawione przez użytkownika Tuśka8
-
Komentarz do Ciasteczka ala pieguski
(2008-11-24 17:56)kasmat81, niech Ci szybko przechodzi to rozczarowanie-bo pieguski upieczone z sodą to niebo w gębie! Ja tak w ramach eksperymentu kulinarnego zrobiłam, jak widać, eksperyment nieudany. -
Komentarz do Ciasteczka ala pieguski
(2008-11-24 10:44)Chciałam zameldować, że ciasteczka pieczone z proszkiem do pieczenia zamiast z sodą-porażka :-( Suche, twarde, niezjadliwe. Następnym razem znów z sodą. ;-) -
Komentarz do Ciasteczka ala pieguski
(2008-11-19 16:04) -
Komentarz do Brzoskwiniowa fantazja
(2006-07-31 11:08)Cewa2, dzięki. Sprobuję Twojego sposobu.Pozdrawiam! -
Komentarz do Brzoskwiniowa fantazja
(2006-07-31 10:32)A czy ktoś może mi łopatologicznie wytłumaczyć, jak się robi takie mazaje z czekolady??Bo bardzo mi się podobają i palnuje taowe zrobić-niestety, nie wiem, jak... -
Komentarz do Cytrynowiec fantastyczny
(2006-01-26 18:02)Jamaico, powiem Ci, ze dzis ciacho jest nawet lepsze niz wczoraj. Mniam, zjedzona juz połowa. I rzeczywiscie, teraz masy juz sie nie rozjezdzają!Przepis juz znalazł miejsce w zeszyciuku z ulubionymi ciachami. -
Komentarz do Cytrynowiec fantastyczny
(2006-01-25 23:46)Dziś wreszcie zrobiłam to ciacho. Cóż mogę powiedzieć...JEST SUPER!! Naprawdę przymiotnik "fantastyczny" jak najbardziej na miejscu. Troszkę tylko"rozjeżdżają mi się masy, ale sądzę, ze po nocy spędzonej w lodówce będą sie tzrymać lepiej.
Pozdrawiam! -
Komentarz do Ciasto pijana śliwka
(2006-01-23 19:43)do ewci2004
Nie wiem, czemu drukuje Ci sie inna wersja przepisu, u mnie jst ta sama...Jeszcze sie nie spotkalam z takim problemem. -
Komentarz do Pychotka makowo- budyniowa
(2006-01-15 13:25)Powiem szczerze, ze ja tez tego przekladania nie rozumiem... -
Komentarz do Pychotka makowo- budyniowa
(2006-01-15 12:17)Ale ja również nie wiem, w jaki sposób należy wyłać ciasto na blaszkę, skoro nie ma tam żadnego płynnego składnika... -
Komentarz do Niemiecka, tradycyjna Kartoffelsalat
(2005-07-19 21:34)Mam identyczny przepis-od Niemki. Jeszcze tylko dodaje posiekaną pietruszkę.
Jeśli chcę troszkę łagodniejszą-dodaję trochę słodkiej śmietany. Ale jak mówie-oprócz tego jest identyczna. Zawsze wychodzi pyyyszna-my z mężem szczególnie lubimy ją jeść do ryby-na obiadek.