Komentarze otrzymane przez użytkownika kaja^27

Moja mama tak robi ja jednak nie znoszę zapachu zasmażonej bulki tartej więc polewam masełkiem albo niczym.

bardzo smakowala dzieki

To zdecydowanie moja ulubiona sałatka <3 . 

Wyśmienity przepis. Zmodyfikowałam go troszkę i nie dałam margaryny. I zrobiłam z podwójnej porcji. Jedynie czego nie podwoilam to tłuszczu (olej, masło). Nie lubię duzej ilości tłuszczu.

Jest to coś czego zawsze szukałam.

Robiłam już kilkakrotnie i aż mi wstyd, że nie dodałam komentarza.Placek jest rewelacyjny i u mnie nie ma świąt bez niego.Dodaję jednak 4 naprawdę duże łyżki kaszy manny, masa jest bardziej zwarta.Dziękuję za przepis i polecam innym użytkownikom.

U mnie w domu zawsze się tak przyrządzało czerwoną kapustę, do gotującej się wody warto dodać gruby plaster cytryny wtedy kapusta będzie miała ładny czerwony kolor. Polecam na samym końsu dodać jabłko pokrojone w kostkę, naprawdę wspaniały smak.

Krem mi sie zważył:( :( gdzie popełniłam błąd???? A miło być tak pysznie. Dodam, że serek miał datę ważności do kwietnia2010.

Ja wypróbowałam Twoją sałatkę na Święta, tylko zamiast szynki dodałam podsmażoną pierś z kurczaka.Sałatka pycha,wszystkim smakowała
Wielkie Dzięki za pyszny przepis :)

Mysle, ze tak, bo soda spelnia tu tez role proszku do pieczenia, ale nigdy nie probowalam. Robie to ciasto wg przepisu mamy i ona mowi, ze dzieki sodzie ciasto wyjdzie bardziej brazowe, a z proszkiem to chyba wyjdzie jasne. 

Macie rację te kotlety są bardzo smaczne, ale prawdziwy przepis jest troszke inny,mianowicie daje sie na te proporcje 1 jajko i 1szklanke kaszy manny, wtedy są ok. Poza tym nie solę kapusty i jej nie odciskam .Szatkuję i ręką mieszam z resztą składników, aż wszystko sie połaczy.Formuje kotlety, szybko podsmażam na rumiano i zapiekam w naczyniu żaroodpornym, podlane bulionem.

Mam pytanie do autorki przepisu,czy zamiast sody mozna dodac proszek do pieczenia?

Uwielbiam brukselkę przyrządzoną w ten sposób. jak dla mnie smak jest podobny trochę do kalafiora. Zawsze przed wrzuceniem do garnka nacinam delikatnie nożykiem koncówki brukselki. Już nie pamiętam dokładnie po co to się robi, ale chyba - o ile mnie pamięć nie zawodzi - po to, by nie była gorzka

sprawdze przepis widac super a dzisiaj do ulubionych pozdrawiam

Ja uzywam zawsze bialek, ktore dodaje na koncu, ale tajemnica tkwi w ubiciu zoltek. Najlepiej ubijac takimi widelkami jak na zdjeciu (od gory). Jezeli uzywasz miksera, ktory rozciera mase od dolu to krem nigdy nie zrobi sie pulchny. Zoltka z cukrem powinny byc tak ubite, zeby zrobily sie prawie, ze puszyste i blado zolte (prawie biale).