Jeśli chodzi o to jak bardzo puszysty biszkopt wychodzi- sprawa jest dosyć prosta. Delikatnie wmieszana mąka tak naprawdę nie łączy się z masą jajeczną, co może paradoksalnie spowodować zakalec. W zasadzie to czysta fizyka- wszystko zależy od "lekkości" składników i ilości wkręconego powietrza. Dlatego niektórzy ubijają pianę z białek i mieszają delikatnie (jeśi zrobisz to nieumiejętnie powstanie na cieście twarda skórka- upieczone białko). A to zupełnie niepotrzebne- na wyższych obrotach zawsze "wpompujemy" w ciasto więcej powietrza i będzie bardziej puszyste
Wydaje mi slę ,że kiedy jajka z cukrem są ubite ,to mąkę należy wsypać i delikatnie wymieszać łyżką ,bo wtedy biszkopt będzie pulchniejszy ,a nie mikserem .Ale to tylko moje zdanie ,zawsze tak piekę i wychodzi puszysty.
marlush (2009-04-23 02:43)
Jeśli chodzi o to jak bardzo puszysty biszkopt wychodzi- sprawa jest dosyć prosta. Delikatnie wmieszana mąka tak naprawdę nie łączy się z masą jajeczną, co może paradoksalnie spowodować zakalec. W zasadzie to czysta fizyka- wszystko zależy od "lekkości" składników i ilości wkręconego powietrza. Dlatego niektórzy ubijają pianę z białek i mieszają delikatnie (jeśi zrobisz to nieumiejętnie powstanie na cieście twarda skórka- upieczone białko). A to zupełnie niepotrzebne- na wyższych obrotach zawsze "wpompujemy" w ciasto więcej powietrza i będzie bardziej puszyste
czarnula (2009-04-22 19:22)
ja tez czasami ubijam biszkopt mikserem tylko na malych obotach i wychodzi puszysty
teresa178 (2009-04-22 19:13)
Wydaje mi slę ,że kiedy jajka z cukrem są ubite ,to mąkę należy wsypać i delikatnie wymieszać łyżką ,bo wtedy biszkopt będzie pulchniejszy ,a nie mikserem .Ale to tylko moje zdanie ,zawsze tak piekę i wychodzi puszysty.