na upieczony biszkopt smarujemy troszke bita smietana ukladamy owoce a pozniej kladziemy reszte bitej smietany. wiem ze to dziwne robilam go tylko raz w zyciu a pzrepis mam z programu telewizyjnego
A czy te suszone owoce nie odpadają z ciasta? Przecież nie ma tam żadnego kremu, który by je "zatrzymał", a jeśli dobrze rozumiem to kładziemy je na już upieczony biszkopt... Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić!
justyśkap (2006-01-15 11:54)
na upieczony biszkopt smarujemy troszke bita smietana ukladamy owoce a pozniej kladziemy reszte bitej smietany. wiem ze to dziwne robilam go tylko raz w zyciu
a pzrepis mam z programu telewizyjnego
Jamaica (2006-01-14 22:09)
A czy te suszone owoce nie odpadają z ciasta? Przecież nie ma tam żadnego kremu, który by je "zatrzymał", a jeśli dobrze rozumiem to kładziemy je na już upieczony biszkopt... Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić!