Chleb miodowy dwufazowy
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
Rozczyn:
1/2-1/3 szkl zakwasu (przepis tutaj)
1 l letniej przegotowanej wody
500g mąki pszennej razowej typ 2000
Ciasto chlebowe:
500g mąki pszennej razowej typ 2000
800g mąki pszennej typ ok. 500
0,5 l letniej przegotowanej wody
4 łyżeczki soli drobnoziarnistej
4 łyżki miodu
2 łyżki oliwy lub rozpuszczonego masła
Dodatkowo:
3 łyżki miękkiego masła
1/2 szkl otrębów pszennych lub innych
Opis:
Pieczenie domowego chleba na zakwasie jest bardzo proste. W jednofazowym całą mąkę łączy się od razu z płynem i drożdżami, ale trudno jest regulować stopień kwasowości pieczywa, w efekcie czego chleb często wychodzi ciężki i o wyraźnym posmaku zakwasu. W dwufazowym trzeba co prawda trochę poczekać aż najpierw wyrośnie rozczyn czyli mieszanina wody, dzikich drożdży w zakwasie oraz ok. 30% całej porcji mąki wymienionej w składnikach, a następnie połączyć rozczyn z resztą składników i dokładnie je wyrobić, ale chleb, który na koniec wyjmujemy z pieca jest naprawdę pyszny.
Zakwas, jeśli był przechowywany w lodówce, wyjmij, zamieszaj i pozostaw na kilka godzin w temperaturze pokojowej. Następnie dokładnie wymieszaj z 1 litrem letniej przegotowanej wody i 500g mąki pszenno-razowej. Przykryj i odstaw na około 8 godzin w miejsce bez przeciągów o temperaturze około 20-25 st. C.
Z wyrośniętego (wybrzuszonego) rozczynu pobierz porcję na kolejne pieczenie (np. pół szklanki). Do pozostałej części wlej 0,5 litra letniej przegotowanej, wymieszanej z miodem wody, wsyp 500g mąki pszenno-razowej oraz 800g mąki pszennej oraz sól. Wyrabiaj ok. 20-30 minut dłońmi lub za pomocą robota kuchennego z dużym metalowym hakiem (ustawiając niskie obroty). Pod koniec wyrabiania wlej oliwę lub rozpuszczone masło oraz wsyp dodatkową porcję mąki, jeśli ciasto będzie za luźne (po przechyleniu naczynia powinno z lekką pomocą łyżki leniwie spływać ku brzegom misy).
W międzyczasie przygotuj 3 lub 4 podłużne blachy keksowe. Każdą wysmaruj miękkim masłem i wysyp otrębami. Ciastem napełnij blachy do połowy ich wysokości (nie wyżej niż do 3/4 wysokości, ponieważ chleb zwykle podwaja swą objętość). Przykryj blachy czystą lnianą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Jeśli bochenki nie chcą "ruszyć", pomóż im, wstawiając do zamkniętego piekarnika i ustawiając temperaturę na 45 st. C (grzanie góra+dół).
Gdy bochenki podwoją swą objętość lub zaczną wybrzuszać się, przestając mieścić w formach, zwiększ temperaturę do 200 st. C i piecz chleby przez 60 minut. Nie zapomnij po około 20 minutach spryskać wierzch wodą, dzięki temu będzie błyszczący. Po godzinie wyjmij bochenki z blachy, odwróć do góry nogami i dopiekaj jeszcze 7 minut, aby skórka apetycznie zrumieniła się również po bokach i na spodzie. Na koniec ułóż bochenki na kratce i wystudź.
Chleb pieczony z tego przepisu długo zachowuje świeżość. Wspaniale komponuje się zarówno z powidłami, jak i pasztetami oraz wędlinami z dodatkiem świeżych warzyw.