Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Jaja z Majoliką)))"

Smosia (2016-09-14 21:06)

Wczoraj miałam podziękować za opis przygotowania jaja w koszulce (o 'wirowaniu' wody nie słyszałam nigdy, a szkoda). Chętnie skorzystam, bo jaja prosto od kury (sąsiadowej) mam :))

Livia* (2016-09-14 06:24)

Dobre jaja happy

fidrygalka (2016-09-13 22:57)

mariateresa - z wielkiego żarcia korzystają doświadczeni kucharze ale i stawiający pierwsze kroki w kuchni, także dzieci (kiedyś jedna dziewczynka pochwaliła się że umie zrobić takie cudo i wstawiła przepis na kogel mogel). Osobiście znam jedną DOROSŁĄ osobę która gotując wodę na herbatę odlała trochę do kubeczka, przyszła z nim do pokoju i pytała czy już dobra czy jeszcze trochę pogotować. Mój były partner (może mu papierosy smak zabiły) nie widział różnicy pomiędzy jajkiem od baby a z marketu - jajo to jajo. Są tacy, są, i dla nich trzeba łopatologicznie.
cheesy

mariateresa (2016-09-13 14:20)

Cześć  Majolika !  Fajne masz przepisy,  niektóre nawet bardzo ciekawe.   Jednak ten ostatni -  z rozgniecionym jajkiem na kromce chleba,  przebija wszystkie.  Dowiedziałam się,  że jajecznica na maśle pachnie masłem  i że dla  kilku osób ilość jaj trzeba zwiększyć  -  bo jedno to faktycznie ciut  skromnie ....  a wiadomość,  że jaja sklepowe przechodzą transport i najlepsze są ze wsi  prosto od kury  -  odmieniła moje życie !

W ostatnich kilku miesiącach,  pojawiły się chyba 3 przepisy,  na które patrząc  poczułam się jak mała  głupiutka dziewczynka.  Zastanawiałam się,  czy  "dla równowagi" nie wstawić przepisu na bułkę z miodem -   bo na jego temat też wiem dużo,  choć go bardzo nie lubię.
Uczepiłam  się tego  pękniętego jaja na zdjęciu (gotowanego w skorupce) a przecież  wszystko jest przepisem  -  nawet woda na herbatę  -  bo i to można przypalic.    Lubię Ciebie i pozdrawiam !

Przejdź do pełnej wersji serwisu