Zaja - oczywiscie ze mozna zapasteryzowac ale po co? Rozumiem ze kiedy bylo to warzywo sezonowe to wszyscy pasteryzowali ale teraz baklazany sa dostepne caly rok /cena?!?!/ ale nie robi sie tego w hurtowych ilosciach. Jak chcesz to zapasteryzuj w malych sloiczkach i krotko, tylko do zagotowania sie wody w garnku.
bahus w dniu 2009-02-26 napisał(a): Ja taką pastę jadłem na południu Francji...Podawana była do gotowych (kupnych) sucharków (grzanek) o wymiarach 3 x 3 x 0,5 cm. Smakowało wyśmienicie. Dziś kupuję bakłażany...jutro zrobię.
Ja to przetlumaczylam "zywcem" z rosyjskiego, moze to sie nazywa jakos inaczej po polsku ale ja to znam jako "ikra iz baklazana", w Bulgarii to nazywaja "ikra ot baklazan". A ze "ikra" to kawior wiec wyszedl mi z doslownego tlumaczenia "Kawior z baklazana". Tez to bardzo lubie!
To jest pychota, robie tak baklazany juz od dosc dawna tylko nie wiedzialam jak to sie nazywa po polsku, jest to rowniez znane na Bliskim Wschodzie i w Rumunii ja lubie tez z krakersami jako przystawke przed obiadem wtedy w miseczce polewam dodatkowo odrobina oliwy i posypuje drobno posiekana papryka i czosnkiem :))
Mari (2009-06-25 15:48)
Zaja - oczywiscie ze mozna zapasteryzowac ale po co? Rozumiem ze kiedy bylo to warzywo sezonowe to wszyscy pasteryzowali ale teraz baklazany sa dostepne caly rok /cena?!?!/ ale nie robi sie tego w hurtowych ilosciach. Jak chcesz to zapasteryzuj w malych sloiczkach i krotko, tylko do zagotowania sie wody w garnku.
zaja (2009-06-25 14:18)
a ja sie zastanawiam, czy tę pastę można zapasteryzować, skoro jest w przepisach na przetwory:), jeśli tak to jak długo? dzięki i pozdrawiam.
bahus (2009-02-26 14:38)
bahus w dniu 2009-02-26 napisał(a):
Ja taką pastę jadłem na południu Francji...Podawana była do gotowych (kupnych) sucharków (grzanek) o wymiarach 3 x 3 x 0,5 cm. Smakowało wyśmienicie. Dziś kupuję bakłażany...jutro zrobię.
Mari (2007-07-15 14:33)
Ja to przetlumaczylam "zywcem" z rosyjskiego, moze to sie nazywa jakos inaczej po polsku ale ja to znam jako "ikra iz baklazana", w Bulgarii to nazywaja "ikra ot baklazan". A ze "ikra" to kawior wiec wyszedl mi z doslownego tlumaczenia "Kawior z baklazana". Tez to bardzo lubie!
luckystar (2007-07-15 14:28)
To jest pychota, robie tak baklazany juz od dosc dawna tylko nie wiedzialam jak to sie nazywa po polsku, jest to rowniez znane na Bliskim Wschodzie i w Rumunii ja lubie tez z krakersami jako przystawke przed obiadem wtedy w miseczce polewam dodatkowo odrobina oliwy i posypuje drobno posiekana papryka i czosnkiem :))