Jeśli kurczak gotował się wystarczająco długo, to psom i kotom ABSOLUTNIE nic nie grozi.
Jakoś nigdy Sara z kurczakiem nie miała problemów. Wchrzaniała, aż jej się uszy trzęsły. Ale prawdą jest, że kaczych kości jej bym nie dał. To faktycznie jest, jak piszesz, niebezpieczne dla psa.
Oj , nie powinienes karmic psow koscmi z kurczaka, kosci drobiu sa ostre i spiczste i mogą psu pokaleczyc wnetrzności
Acha... No i zapomniałem napisać. to się je najlepiej z makaronem.
Żulia (2010-05-11 11:07)
Jeśli kurczak gotował się wystarczająco długo, to psom i kotom ABSOLUTNIE nic nie grozi.
varrus (2008-09-02 17:08)
Jakoś nigdy Sara z kurczakiem nie miała problemów. Wchrzaniała, aż jej się uszy trzęsły. Ale prawdą jest, że kaczych kości jej bym nie dał. To faktycznie jest, jak piszesz, niebezpieczne dla psa.
Balbina71 (2008-09-02 16:51)
Oj , nie powinienes karmic psow koscmi z kurczaka, kosci drobiu sa ostre
i spiczste i mogą psu pokaleczyc wnetrzności
varrus (2008-09-02 16:16)
Acha... No i zapomniałem napisać. to się je najlepiej z makaronem.