To nie kwaśnica ze schroniska na Chrobaczej Łące tylko zupa mojej mamy która pochodzi z tej góry :)
Czytając ten przepis przypomniałam sobie,że byłam lata temu na Chrobaczej Łące ,zupy nie jadłam,ale dzięki autorce za przypomnienie,już wiem gdzie wybiorę się w wolny weekend.
kaha87ha (2013-09-09 20:16)
To nie kwaśnica ze schroniska na Chrobaczej Łące tylko zupa mojej mamy która pochodzi z tej góry :)
Izma73 (2013-09-09 12:46)
Czytając ten przepis przypomniałam sobie,że byłam lata temu na Chrobaczej Łące ,zupy nie jadłam,ale dzięki autorce za przypomnienie,już wiem gdzie wybiorę się w wolny weekend.