Do alman - przepraszam , ale ja osobiście nie robiłam komentarza . Mimo wszystko dziękuję za poradę . Ktoś musiał się włamać na moje konto. Komentarzy nie dodawałam chyba od roku 2018 .
Likier super smakuje mam 3y rodzaje (ze spirytusem, amaretto i spirytus, c.brązowy+ miód i spirytus). Ja płukałam całe grona, potem skubałam, mniej cukru dodałam lub miodu /po ostudzeniu/. Nie gotowałam owoców - przecierakiem przerobiłam, potem na gęste sito. Dziękuję :) będą powtórki
Zrobiłam i ja ten likier .Pyszny.Mi wyszło około 2 litrów.Może dlatego że wódki dałam 0,7 litra i przecedzałam przez gazę .Zresztą nie ważne ile wyszło ważne że smakuje.
Mam pytanko-a mianowicie,czy próbował ktoś z cukrem brązowym pokombinować?Mam sporo winogron do przerobienia i tak sobie myslę,że moze...nalewka zyskałaby bardziej na smaku..
A ja dopijam anno domini 2012 schomikowałam jedną , piękną butelczynę a tu już zaraz trzeba nowy rocznik zakorkować , winogrona coraz bardziej dojrzałe ..Likier pyszniutki , sen po nim zdrowy i kolorowy , polecam na bezsenność
Zrobiłam z podwójnej porcji . Zużyłam 1 l żytniówki i 0,5 l spirytusu. O Jezusiczku, jakież toż dobresz! Właśnie rozpijam rodzinkę i siebie, chyba dzięki Twojemu likierkowi powiększymy zacne grono alkoholików .
Tiaaa ! To ja poszłam w podobną strone ja ty lidziu .. vódeczka i spirytusik , a następna wersja vódeczka i rum i .... nie wiem , która wersja bardziej mi pasuje .. obie smaczniutkie .. :))
Dla mnie rewelacja smak i konsystencja również.Ja zmieszałam wódkę ze spirytusem i wszystkim dogodziłam .Jeśli chodzi o grudki to można przecedzić przez gazę i na pewno będzie ich mniej.Nalewke gęstawą wykorzystuje do polewania lodów jest znakomita.
agaber ! robiło , robiło .. to nic strasznego wzsystko w porządku . Używałam sita z gęstym splotem i bardzo polwoli przelewałam , wtedy te owocowe '' fafloce '' osiadały na dnie . Jeśli takoeego nie posiadasz a chciałbys klarowny likier spróbuj przez gazę lub bibułke . Można użyć papierowego filtra do kawy .. :)) Powodzenia , daj znać co zastosowałaś :)
skuszona pozytywnymi komentarzami i ja zrobiłam nalewkę wyszła w smaku bardzo dobra jednak nie jest jednoliie przejrzysta tylko trafiają się takie galaretkowate grudki czy komuś tez tak się zrobiło?co z tym zrobić?
W tym roku po raz pierwszy robiłam z Twojego przepisu. Skusiłam się po zachwytach Megi. Na pewno będę robiła co sezon. Wypróbowałam z wódką i ze spirytusem. Mnie osobiście bardziej smakuje z wódką , natomiast męskiej części rodziny odpowiada ze spirytusem.
Tym razem z rodzimego winogrona bardzo słodkiego i dojrzałego . Użyłam 3kg owocu i tylko 500g cukru . Wybitnie smaczne , uff jestem przygotwona na zimowe długie wieczory i mrozy ..:)
Sarenko dziękuje za miłe słowa , w każdej kulinarnej rozterce możesz to mnie zapukać .
Likier pyszny:) Najpierw jak wiecie:) robiłam z jasnych i ciemnych winogron zakupionych w sklepie czyli importowanych. Likier wyszedł całkiem, całkiem.... Z tego jasnego kolor ma taki niezbyt piękny, ale jest smaczny. A potem dostałam swojskie nasze winogrona i też zrobiłam. Ten likierek jest najpyszniejszy... Ma super smak i przepiękny kolor:)
Witajcie! Sarenka2, badz taka mila i napisz jak Ci wyszedl ten likier z bialych winogron, chodzi mi o jego smak, jestem bardzo ciekawa. Sama na ten pomysl nie wpadlam bo z bialych robie tylko wino... Z gory dziekuje!
Sarenko ! Nie wahaj się wlewaj %%... ja jak użyłam różowego kupnego winogrona to cały kolor różu ... sprałam w soku . Nie mniej z czasem nabrał wyśmienitego smaku . :)
Jestem właśnie w trakcie robienia likieru. Robię część z jasnego, a część z ciemnego winogronu. Niestety ciemny winogron, nie pachnie w ogóle winogronem... Nie wiem czy wlewać do tego wódkę, czy to ma sens. Nie ma co się czarować... to jakiś sztucznie pędzony winogron, a nie nasz swojski...
sarenko ! winogron to winogron , ja posłużyłam się bladoróżowym i takowy mam likier , w samku nie ustepuję oryginałowi . Tylko logicznie rzecz biorąc kolor będziesz mieć hmm , żótłtawy , kremowy hmm albo taki jakiś niesprecyzowany . Osobiście następnym razem (a tu już niedługo ) użyję mniej cukru .
Łał, megi, piękna sceneria :) Kieliszek chyba typowo do likierów i nalewek? Wierzę, że "pyszniutka", choć amatorka alkoholowa ze mnie żadna, mimo że popełniłam coś na malinach i winogronach :) A może jednak amatorka, a nie wiem? :))
Pyszniutka nalewka , zrobiłam z połowy porcji z różowych winogron . Następny rzut to cała porcja z ciemnego , słodkiego , rodzimego winogrona . Do zrobienia w lużnej wymianie zdań natchął mnie adek .. :)))
Likierek przepyszny! Tak smakował mojej rodzince, że nawet poszedł przepis do Anglii.Robiłam go pierwszy raz rok temu {zapomniałam dodać opini :(, przepraszam :) }. Polecam i dziękuję.
Likier w sam raz na "babskie wieczory".Pierwsza degustacja była u koleżanki(której "zaprzedałam" Twój przepis)Dodawaliśmy 0,5 l rumu i 0,25 l spirytusu.Za rok powtórzę robienie likieru z winogron :)
Zrobiłam z własnych winogron. Kilka godzin po skończniu rodzinne próbowanie likieru. Aromat i smak super. Trudno więc się oprzeć pokusie bardzo dokładnej degustacji i drugi kieliszeczek. Nastepnego dnia pojawiły się początki kataru i kaszlu, więc szybko likier na rozgrzanie. Lekarstwo dobrze zadziałało zwłaszcze na tę drugą połowę. Na nastepny dzień znowu się leczyliśmy. Boję się, że wpadniemy w alkoholizm. Przepis super. W przyszłym roku żadnych innych przetwrów z winogron nie będzie.
Cieszy mnie, ze wam ten likier tak posmakowal. Moze dluzszy czas postac nie psujac sie, pare dni temu otworzylam butelke, ktora stala ponad rok w piwnicy - jakbym go wczoraj zrobila... Serdecznie pozdrawiam!
Zrobiłam!! Właśnie konsumujemy!! Rewelacja! Tylko mam jeszcze jedno pytanie, jak długo ten likier może stac?? Czy się nie popsuje?? Dzięki za wspaniały przepis i pozdrawiam
Gabisia -ja 2,5 kg winogron miałam przed obraniem. Trochę odeszło i zostało 1,80 kg po obraniu. Cóż nie ma pogody to i winogrono nie jest słodki i ładne a szpaki już je pędzlują. Nie czekałam więc bo tamtego roku wszystko mi wydziobały. Mam nadzieję,że pomogłam. Rób likierek bo jest pyszniutki nawet nie myślałam,że taki wyjdzie. Pozdrawiam.
Chciałabym zrobić jutro ten likier, bo winogron ci u nas dostatek, ale mam takie dziwne pytanie, czy waga winogron jest podana przed obraniem, czy chodzi o same kuleczki już?? Będę wdzięczna za szybką odpowiedź! Pozdrawiam
Witaj! Ja zrobiłam z troszkę większą zawartością alkoholu bo dodałam trochę jeszcze spirytusu. Likier ma cudowny kolor i jest naprawdę pyszny. Pomimo tego ,że wnogrono było kwśne jak diabli i musiałam zwiększyć ilość cukru wyszło NIEBO W GĘBIE. Serdeczne podziękowanie za wspaniały przepis.Pozdrawiam.
Alman.Moje też są drobne i bardzo ciemne ale mam je we wrześniu. Nie mam jednak problemu co z nich zrobić. Robię kompoty/ w małych słoiczkach ,przy takiej esencjonalności po rozcieńczeniu jest 4 szklanki kompotu/, dzem i sok. Dużo jemy też surowych winogron. Robię też jogurt do którego dodaję winogrona.Teraz doszedł jeszcze przepis na ten likier. Lubię likiery więc w przyszłym roku się skuszę i zrobię. Mam nadzieję ,że likier naprawdę będzie wyśmienity. Pozdrawiam.
Nie mam pojęcia jaka to odmiana /są dość drobne, ciemne i bardzo pachnące/, nie zbierałam też swoich w listopadzie, tylko gdzieś pod koniec października, ale stały dotąd w wiadrze na balkonie, bo nie miałam na nie pomysłu /zostało mi trochę, bo z części zrobiłam wino/. Ale dziś byłam na działce i zerwałam jeszcze u sąsiada /ma podobne do moich i w ogóle ich nie zrywa, bo też nie ma na nie pomysłu/. Będzie więc u mnie następna porcyjka likieru.
alman (2021-11-24 19:35)
nie ma sprawy...
basiaaa (2021-11-24 18:12)
Do alman - przepraszam , ale ja osobiście nie robiłam komentarza . Mimo wszystko dziękuję za poradę . Ktoś musiał się włamać na moje konto. Komentarzy nie dodawałam chyba od roku 2018 .
alman (2021-11-07 09:40)
Masz rację... było mi miło...
basiaaa (2021-11-06 16:40)
Każdy robi jak uważa .
alman (2021-10-19 16:58)
Do basiaaa - przeczytałam właśnie w necie, przy nalewce z aronii, że należy dodawać sok do spirytusu, a nie odwrotnie, inaczej zrobią się grudkii
Smosia (2021-10-18 20:14)
Likier super smakuje mam 3y rodzaje (ze spirytusem, amaretto i spirytus, c.brązowy+ miód i spirytus).
Ja płukałam całe grona, potem skubałam, mniej cukru dodałam lub miodu /po ostudzeniu/.
Nie gotowałam owoców - przecierakiem przerobiłam, potem na gęste sito.
Dziękuję :) będą powtórki
basiaaa (2014-09-21 10:21)
Do zimnego przecieru dodałam spirytus 96% i zważyło się . Poradźcie co zrobić ?
malaga73 (2013-10-19 09:32)
zrobiłam,dodałam 0,5 litra wódki i 0,25 spirytusu,jest smak..i moc,dziękuję i polecam niezdecydowanym
agusia040675 (2013-10-17 15:39)
Zrobiłam i ja ten likier .Pyszny.Mi wyszło około 2 litrów.Może dlatego że wódki dałam 0,7 litra i przecedzałam przez gazę .Zresztą nie ważne ile wyszło ważne że smakuje.
gabigold (2013-09-29 07:46)
Likierek wyszedł zaje...pyszny,mieszałam ,próbowałam i dobre spanko po nim miałam:),dziękuję za przepis,już u mnie zostanie
gabigold (2013-09-28 20:59)
Hmmm, nie wytrzymałam i już zrobione, czekam aż ostygnie:),jutro napiszę jak wyszło:)
gabigold (2013-09-28 19:34)
właśnie przed chwilką dostałam masę winogron z działki, jutro będę robiła likierek:)
malaga73 (2013-09-28 11:14)
Mam pytanko-a mianowicie,czy próbował ktoś z cukrem brązowym pokombinować?Mam sporo winogron do przerobienia i tak sobie myslę,że moze...nalewka zyskałaby bardziej na smaku..
iwciaG (2013-09-27 17:41)
Zrobiłam w zeszłym tygodniu na wódeczce- troszkę więcej dałam.... Pyszności!!!
megi65 (2013-09-27 06:59)
A ja dopijam anno domini 2012 schomikowałam jedną , piękną butelczynę a tu już zaraz trzeba nowy rocznik zakorkować , winogrona coraz bardziej dojrzałe ..Likier pyszniutki , sen po nim zdrowy i kolorowy , polecam na bezsenność
zula131 (2013-09-26 21:39)
Zrobiłam z podwójnej porcji . Zużyłam 1 l żytniówki i 0,5 l spirytusu. O Jezusiczku, jakież toż dobresz! Właśnie rozpijam rodzinkę i siebie, chyba dzięki Twojemu likierkowi powiększymy zacne grono alkoholików .
Transylwania (2012-10-30 21:56)
megi65 cieplutko pozdrawiam i dziekuje za wsparcie! Agaber - w takich "awariach" tez miksuje!!!
agaber (2012-10-29 22:34)
wpadłam na pomysł potraktowania nalewki mikserem - zwykłymi mieszadłami takimi do ubijania piany-pomogło i grudek nie ma :)naleweczka stoi i kusi
megi65 (2012-10-26 18:39)
Tiaaa ! To ja poszłam w podobną strone ja ty lidziu .. vódeczka i spirytusik , a następna wersja vódeczka i rum i .... nie wiem , która wersja bardziej mi pasuje .. obie smaczniutkie .. :))
lidka315 (2012-10-26 17:29)
Dla mnie rewelacja smak i konsystencja również.Ja zmieszałam wódkę ze spirytusem i wszystkim dogodziłam .Jeśli chodzi o grudki to można przecedzić przez gazę i na pewno będzie ich mniej.Nalewke gęstawą wykorzystuje do polewania lodów jest znakomita.
megi65 (2012-10-26 17:28)
agaber ! robiło , robiło .. to nic strasznego wzsystko w porządku . Używałam sita z gęstym splotem i bardzo polwoli przelewałam , wtedy te owocowe '' fafloce '' osiadały na dnie . Jeśli takoeego nie posiadasz a chciałbys klarowny likier spróbuj przez gazę lub bibułke . Można użyć papierowego filtra do kawy .. :)) Powodzenia , daj znać co zastosowałaś :)
Transylwanio ! Chyba zostanę '' honorowym ambasadorem '' Twojego likieru ..
agaber (2012-10-26 17:13)
skuszona pozytywnymi komentarzami i ja zrobiłam nalewkę wyszła w smaku bardzo dobra jednak nie jest jednoliie przejrzysta tylko trafiają się takie galaretkowate grudki czy komuś tez tak się zrobiło?co z tym zrobić?
Beata500 (2012-10-25 15:07)
W tym roku po raz pierwszy robiłam z Twojego przepisu. Skusiłam się po zachwytach Megi. Na pewno będę robiła co sezon. Wypróbowałam z wódką i ze spirytusem. Mnie osobiście bardziej smakuje z wódką , natomiast męskiej części rodziny odpowiada ze spirytusem.
megi65 (2012-10-25 14:21)
Tym razem z rodzimego winogrona bardzo słodkiego i dojrzałego . Użyłam 3kg owocu i tylko 500g cukru . Wybitnie smaczne , uff jestem przygotwona na zimowe długie wieczory i mrozy ..:)
Sarenko dziękuje za miłe słowa , w każdej kulinarnej rozterce możesz to mnie zapukać .
sarenka2 (2012-10-24 15:12)
Likier pyszny:) Najpierw jak wiecie:) robiłam z jasnych i ciemnych winogron zakupionych w sklepie czyli importowanych. Likier wyszedł całkiem, całkiem.... Z tego jasnego kolor ma taki niezbyt piękny, ale jest smaczny. A potem dostałam swojskie nasze winogrona i też zrobiłam. Ten likierek jest najpyszniejszy... Ma super smak i przepiękny kolor:)
Polecam przepis i dziękuję Megi65 za pomoc:)
Transylwania (2012-10-22 19:55)
Witajcie! Sarenka2, badz taka mila i napisz jak Ci wyszedl ten likier z bialych winogron, chodzi mi o jego smak, jestem bardzo ciekawa. Sama na ten pomysl nie wpadlam bo z bialych robie tylko wino... Z gory dziekuje!
megi65 (2012-10-17 19:41)
Sarenko ! Nie wahaj się wlewaj %%... ja jak użyłam różowego kupnego winogrona to cały kolor różu ... sprałam w soku . Nie mniej z czasem nabrał wyśmienitego smaku . :)
sarenka2 (2012-10-17 19:09)
Jestem właśnie w trakcie robienia likieru. Robię część z jasnego, a część z ciemnego winogronu. Niestety ciemny winogron, nie pachnie w ogóle winogronem... Nie wiem czy wlewać do tego wódkę, czy to ma sens. Nie ma co się czarować... to jakiś sztucznie pędzony winogron, a nie nasz swojski...
sarenka2 (2012-10-17 09:13)
Dzięki Megi:) O to mi chodziło. Wiadomo, ze kolorek będzie inny. Po pracy pędzę do sklepu i zaczynam "produkcję";) O wynikach poinformuję później:)
megi65 (2012-10-17 08:00)
sarenko ! winogron to winogron , ja posłużyłam się bladoróżowym i takowy mam likier , w samku nie ustepuję oryginałowi . Tylko logicznie rzecz biorąc kolor będziesz mieć hmm , żótłtawy , kremowy hmm albo taki jakiś niesprecyzowany . Osobiście następnym razem (a tu już niedługo ) użyję mniej cukru .
sarenka2 (2012-10-17 06:44)
Czy jasne winogrono sie do tego likieru nie nadaje? Mam dostęp tylko do jasnego, a mam wielką ochotę na ten likier:) Proszę o podpowiedź.
anrubi (2012-09-25 12:26)
Łał, megi, piękna sceneria :) Kieliszek chyba typowo do likierów i nalewek? Wierzę, że "pyszniutka", choć amatorka alkoholowa ze mnie żadna, mimo że popełniłam coś na malinach i winogronach :) A może jednak amatorka, a nie wiem? :))
ulla73 (2012-09-24 11:39)
Hhanka1 dziekuje za odpowiedz,myslałam ,że może wódki trzeba dać wiecej bo jest słabsza procentowo.
Hhanka1 (2012-09-23 12:43)
Pozwolę sobie odpowiedzieć za autorkę, 750 ml wódki :)
ulla73 (2012-09-23 10:55)
Transylwania ile dac wódki jeżeli chciałabym dodac samej wódki?
megi65 (2012-09-23 10:16)
Pyszniutka nalewka , zrobiłam z połowy porcji z różowych winogron . Następny rzut to cała porcja z ciemnego , słodkiego , rodzimego winogrona . Do zrobienia w lużnej wymianie zdań natchął mnie adek .. :)))
Hhanka1 (2012-09-23 09:33)
Likierek przepyszny! Tak smakował mojej rodzince, że nawet poszedł przepis do Anglii.Robiłam go pierwszy raz rok temu {zapomniałam dodać opini :(, przepraszam :) }. Polecam i dziękuję.
matani (2011-09-29 19:28)
Bardzo aromatyczny. Prosto i szybko zrobiony. Moje pierwsze własne winogrona zostały na niego przerobione :)
Transylwania (2010-10-27 14:30)
Witaj Regi! Warto sprobowac - mysle, ze i z tych kupnych winogron napewno cos pysznego wyjdzie! Pozdrawiam!
Regi (2010-10-19 20:00)
Zaciekawił mnie ten przepis, czy można zrobić z winogron dostępnych w sklepach.
jaska2503 (2010-10-17 11:01)
Likier w sam raz na "babskie wieczory".Pierwsza degustacja była u koleżanki(której "zaprzedałam" Twój przepis)Dodawaliśmy 0,5 l rumu i 0,25 l spirytusu.Za rok powtórzę robienie likieru z winogron :)
danand140 (2010-10-11 20:22)
Zrobiłam z własnych winogron. Kilka godzin po skończniu rodzinne próbowanie likieru. Aromat i smak super. Trudno więc się oprzeć pokusie bardzo dokładnej degustacji i drugi kieliszeczek. Nastepnego dnia pojawiły się początki kataru i kaszlu, więc szybko likier na rozgrzanie. Lekarstwo dobrze zadziałało zwłaszcze na tę drugą połowę. Na nastepny dzień znowu się leczyliśmy. Boję się, że wpadniemy w alkoholizm.
Przepis super. W przyszłym roku żadnych innych przetwrów z winogron nie będzie.
Transylwania (2010-09-26 01:19)
Cieszy mnie, ze wam ten likier tak posmakowal. Moze dluzszy czas postac nie psujac sie, pare dni temu otworzylam butelke, ktora stala ponad rok w piwnicy - jakbym go wczoraj zrobila... Serdecznie pozdrawiam!
gabisia (2010-09-18 20:53)
Zrobiłam!! Właśnie konsumujemy!! Rewelacja! Tylko mam jeszcze jedno pytanie, jak długo ten likier może stac?? Czy się nie popsuje?? Dzięki za wspaniały przepis i pozdrawiam
crisen (2010-09-17 23:14)
Gabisia -ja 2,5 kg winogron miałam przed obraniem. Trochę odeszło i zostało 1,80 kg po obraniu. Cóż nie ma pogody to i winogrono nie jest słodki i ładne a szpaki już je pędzlują.
Nie czekałam więc bo tamtego roku wszystko mi wydziobały.
Mam nadzieję,że pomogłam. Rób likierek bo jest pyszniutki nawet nie myślałam,że taki wyjdzie.
Pozdrawiam.
gabisia (2010-09-17 09:44)
Chciałabym zrobić jutro ten likier, bo winogron ci u nas dostatek, ale mam takie dziwne pytanie, czy waga winogron jest podana przed obraniem, czy chodzi o same kuleczki już?? Będę wdzięczna za szybką odpowiedź! Pozdrawiam
crisen (2010-09-16 15:25)
Witaj! Ja zrobiłam z troszkę większą zawartością alkoholu bo dodałam trochę jeszcze spirytusu.
Likier ma cudowny kolor i jest naprawdę pyszny. Pomimo tego ,że wnogrono było kwśne jak diabli i musiałam zwiększyć ilość cukru wyszło NIEBO W GĘBIE.
Serdeczne podziękowanie za wspaniały przepis.Pozdrawiam.
crisen (2009-11-22 16:27)
Alman.Moje też są drobne i bardzo ciemne ale mam je we wrześniu. Nie mam jednak problemu co z nich zrobić. Robię kompoty/ w małych słoiczkach ,przy takiej esencjonalności po rozcieńczeniu jest 4 szklanki kompotu/, dzem i sok. Dużo jemy też surowych winogron. Robię też jogurt do którego dodaję winogrona.Teraz doszedł jeszcze przepis na ten likier. Lubię likiery więc w przyszłym roku się skuszę i zrobię. Mam nadzieję ,że likier naprawdę będzie wyśmienity.
Pozdrawiam.
alman (2009-11-20 19:45)
Nie mam pojęcia jaka to odmiana /są dość drobne, ciemne i bardzo pachnące/, nie zbierałam też swoich w listopadzie, tylko gdzieś pod koniec października, ale stały dotąd w wiadrze na balkonie, bo nie miałam na nie pomysłu /zostało mi trochę, bo z części zrobiłam wino/. Ale dziś byłam na działce i zerwałam jeszcze u sąsiada /ma podobne do moich i w ogóle ich nie zrywa, bo też nie ma na nie pomysłu/. Będzie więc u mnie następna porcyjka likieru.
Transylwania (2009-11-19 18:43)
Crisen - moje tez byly dopiero w listopadzie dobre (po pierwszym przymrozku :o) Moje sa ciemne, nazwy ich nie znam, chyba Nowa sie nazywaja.