po kilku latach wróciłem do przepisu i w sumie nawet mi posmakowało. W smaku dość ciekawe lekkie danie. Wprawdzie nie powala, ale czasem dla odmiany warto zrobić. Dzięki.
Jednak gorąco zachęcam do dodania owoców morza (jeśli ktoś lubi). Gotowane w winie małże, kalmary i krewetki świetnie wzbogacą smak. Natomiast mieszkańcy Walencji na pewno namawialiby do dodania białej fasoli z puszki i innych typów mięsa. To tak jak z polskim bigosem czy rosołem - każda rodzina ma swój niezawodny przepis.
Są różne rodzaje paelli: de carne, de mariscos, valenciana... Nie wszystkie zawierają owoce morza. Mieszkałam rok w Hiszpanii i paelle, przygotowaną według tego przepisu miałam przejmność spróbować w domu rodowitych Hiszpanów...
steve (2024-02-18 13:51)
po kilku latach wróciłem do przepisu i w sumie nawet mi posmakowało.
W smaku dość ciekawe lekkie danie. Wprawdzie nie powala, ale czasem dla odmiany warto zrobić. Dzięki.
steve (2015-05-07 20:42)
Bardzo średnie - nie polecam. Przepisik do niszczarki.
Arantarin (2013-04-22 17:42)
Bardzo dobra Paella, polecam!
Renia23 (2010-10-10 16:51)
Jednak gorąco zachęcam do dodania owoców morza (jeśli ktoś lubi). Gotowane w winie małże, kalmary i krewetki świetnie wzbogacą smak. Natomiast mieszkańcy Walencji na pewno namawialiby do dodania białej fasoli z puszki i innych typów mięsa. To tak jak z polskim bigosem czy rosołem - każda rodzina ma swój niezawodny przepis.
Renia23 (2010-10-10 16:45)
Są różne rodzaje paelli: de carne, de mariscos, valenciana... Nie wszystkie zawierają owoce morza. Mieszkałam rok w Hiszpanii i paelle, przygotowaną według tego przepisu miałam przejmność spróbować w domu rodowitych Hiszpanów...
i-cinka (2010-10-10 16:41)
Jak można nazwać paellą coś, co nie zawiera owoców morza w składzie??