Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Penne z krewetkami z sosem curry"

tineczka (2009-02-06 22:04)

teraz rozumiem, maz moze jesc krewetki w ilosciach jakie chce i ile moze:) podaj mezowi marynowane krewetki, z grila z salatami i swiezymi jarzynami w duzej ilosci , napewno sie naje.
Bulgur to rodzaj kaszy a couscous , to troche zdrowsza wersja makaronu ( wyglada jak kasza) z maki durum.

Zycze lubemu smacznych i zdrowych dan!

A  tak na marginesie , to u nas znana lekarka zalozyla nowa teorie na odchudzanie, podobna do Atkins , ale tylko mozna jesc tluszcz , i wszystko co tluste,,hehe,, na sniadanie jajka na boczku ile sie nie chce, zadnych kolhydratow i zapewnia , ze chudnie sie w oku:)

nonka4 (2009-02-05 20:52)

dziękuję za odpowiedź.spróbuję jakoś z ryżem przemycić,

choć nie wiem czy mi się uda,ponieważ mój luby się odchudza i nie jada makaronów,pieczywa a ja nie łączę mu tego z sosami..

 stąd moje pytanie.

a co to jest bulgur, couscous? ryż jakiś i kus-kus..?

 Krewetki mam oczywiście zamrożone.

tineczka (2009-02-03 11:14)

nonka4 , spokojnie mozesz podac z ryzem np: basmati, jasmin albo zwykly, inne dodatki to bulgur, couscous.
Mozna rowniez podac to danie z dobra swieza bagietka. Tylko wyobraznia ogranicza, ja nawet sobie moge wyobrazic jesc to z plackami ziemniaczanymi:)


Jeszcze jedno, nie smaz z 3 kilo, bo nie zjecie:)) Reszte trzymaj zamrozone, na nastepna okazje.

agik (2009-02-03 01:54)

Nonka- sorki, zę się wcinam, ale może wypróbuj inny przepis Tineczki? "krewetki w śmietanie kokosowej" ? (czy jakoś tak)- jest bez makaronu :)
A tutaj sosik wkrada się zmysłowo do środka rurek i oblepia je na zewnątrz :D... szkoda to psuć :)
Ja tak myślę, hi

nonka4 (2009-02-02 20:32)

tineczko, a co byś proponowała zamiast makaronu?

krewetek mam kupionych okazyjnie 3 kg, tych koktailowych dużych..tygrysich chyba,

ale mój małżonek nie cierpi makaronu..

tineczka (2009-02-02 19:57)

Dziekuje :)

agik (2009-01-31 18:11)

Pewnie, ze możesz wykorzystać zdjęcie :)

Krewetek nie będę już zamrażać, bo już raz były zamrażane, no nic ;) zaryzykuję odgrzać na patelni ...Następnym razem będę wiedziała, że jeśli chodzi o krewetki- to lepiej, żeby było za mało niz za dużo. Dziubale :)

tineczka (2009-01-31 10:54)

Agik, ale mi milo, ze Ci smakowalo!!

Zamiany , ktore zrobilas , swiadcza o tym , ze jestes prawdziwa, zdolna kucharka:)) Brawo!


Zdjecie piekne, pozwolisz wstawic do przepisu?


Dania z owocami morza sa bardzo niebezpieczne do przechowywania. Musza byc natychmiast wystudzone w zimnej wodzie z masa lodu. Najlepiej rowniez odrazu zamrozic. Ja osobiscie tego nie robie, bo uwazam, ze traca smak i krewetki robia sie jak wata, albo guma.


Serdecznosci tineczka:)

agik (2009-01-30 23:01)

Tineczko! To jest bardzo dobre! Jestem już pewna, ze lubię krewetki! :)
Zapomniałam kupić mączki kukurydzianej, no i zamiast koncantratu jabłkowego dałam zapasteryzaowany mus jabłkowy ( taki miałam akurat)- wyszło bardzo dobre- w sam raz na miłą kolacyjkę we dwoje.
Trochę mi jeszcze zostało- można to odgrzać?

A wyszło mi tak:Dziękuję :)

agik (2008-09-14 23:05)

No mam, ale boję się uzyć... :P

tineczka (2008-09-14 14:21)

hihi, przeciez masz juz wlasne kostki:)) w zamrazalniku,,,,, u nas mozna kupic ekologiczne buliony bez glutamianu i konserwantow,,,,

agik (2008-09-14 13:01)

hi- Tineczko- kostka rosołowa???????????????? <szok> pora umierać :D:D
Harców ciąg dalszy- dodaję do ulubionych :D:D
Dziękuję :*

Przejdź do pełnej wersji serwisu