Przypadkowo znalazłam ten przepis, mnie nazwa z prosektorium absolutnie nie przeszkadza,tak zapisuję ją póki co na kartce, jak zrobię to ocenię i wtedy pod ta nazwą zapisz e w moim magicznym kajeciku :)
O Matko Święta! Nie wiedziałam, że tyle ambarasu zrobię z tym przepisem. Przepraszam wszystkich przestraszonych, urażonych... Powinnam tu wyjaśnić skąd ta nazwa. Mianowicie mam znajome panie, które pracują w naszym szpitalnym prosektorium i w domu (nie w pracy!!!) fantastycznie pieką. Zostałam poczęstowana właśnie w pracy (W POMIESZCZENIU SOCJALNYM!) tym właśnie piernikiem i... rozpłynęłam się w zachwycie! Smak niepowtarzalny. Zwłaszcza z wiśniami z konfitury. Wszyscy moi znajomi znają go właśnie pod taką nazwą. Teraz na własnej skórze przekonałam się o potędze słowa. Mam parę innych fajnych, udostępnionych przepisów, a jeszcze nie zdażyło się aby godzinę po umieszczeniu tyle komentarzy. Co do samego prosektorium, praca jak każda inna. Znacie tę piosenkę Macieja Zembatego?
Hiacynto... pierwszy raz w życiu czepiam się nazwy przepisu... akurat w tym przypadku slang zawodowy, który zazwyczaj uwielbiam, wydaje mi się lekko... hmmm... no jednak niesmaczny... a piernik pewnie cudny i co z tego, że ktoś tam w prosektorium pracuje...praca jak praca... ale nie wnośmy jej do kuchni...
hiacynto, nie wiem skąd ta nazwa .... ale zdecydowanie można stwierdzić ,że nie byłaś w tym miejscu... szkoda ,że komentarze nie dotyczą samego przepisu , tylko jego nazwy... czasami jednak warto zastanowić się zanim coś się napisze....
goplana2 (2020-01-07 16:44)
Przepyszny pierniczek.Miękki,rozpływa się w ustach.Bez przyprawy korzennej może nawet posłużyć jako baza do wuzetki.
gabigold (2014-12-13 18:41)
Przypadkowo znalazłam ten przepis, mnie nazwa z prosektorium absolutnie nie przeszkadza,tak zapisuję ją póki co na kartce, jak zrobię to ocenię i wtedy pod ta nazwą zapisz e w moim magicznym kajeciku :)
lenor2005 (2009-01-22 13:27)
piernik pycha:) niezależnie od nazwy;)
dziekuje i pozdrawiam!
basia19 (2008-11-21 20:09)
Ja widziałam tylko "piernik z", dzięki za wyjaśnienie.
malinka16 (2008-11-21 19:06)
Basiu to ja ci wyjaśnię poprzednia nazwa piernika brzmiała ,,piernik z prosektorium;a teraz ,,piernik po prostu;
basia19 (2008-11-21 18:32)
I tak dalej nie rozumiem o co chodzi z tą poprzednią nazwą, jaki to ma związek z prosektorium?????????????
carmen112 (2008-11-21 14:18)
no a moze gdyby bylo podawane na zimno to by byl jakis zwiazek basia19:) ale tak powaznie to lepiej brzmi teraz jego nazwa lepiej nie przesadzac....
basia19 (2008-11-21 12:44)
Nie rozumię co tu ma do rzeczy prosektorium, przecież w przepisie nie ma o tym mowy. Oświećcie mnie może coś przegapiłam?
hiacynta (2008-11-21 11:41)
Przepraszam za niedopatrzenie, zdarzyło pisze się przez "rz". Składam samokrytykę.
hiacynta (2008-11-21 11:39)
O Matko Święta! Nie wiedziałam, że tyle ambarasu zrobię z tym przepisem. Przepraszam wszystkich przestraszonych, urażonych... Powinnam tu wyjaśnić skąd ta nazwa. Mianowicie mam znajome panie, które pracują w naszym szpitalnym prosektorium i w domu (nie w pracy!!!) fantastycznie pieką. Zostałam poczęstowana właśnie w pracy (W POMIESZCZENIU SOCJALNYM!) tym właśnie piernikiem i... rozpłynęłam się w zachwycie! Smak niepowtarzalny. Zwłaszcza z wiśniami z konfitury. Wszyscy moi znajomi znają go właśnie pod taką nazwą. Teraz na własnej skórze przekonałam się o potędze słowa. Mam parę innych fajnych, udostępnionych przepisów, a jeszcze nie zdażyło się aby godzinę po umieszczeniu tyle komentarzy. Co do samego prosektorium, praca jak każda inna. Znacie tę piosenkę Macieja Zembatego?
till (2008-11-21 11:05)
Hiacynto... pierwszy raz w życiu czepiam się nazwy przepisu... akurat w tym przypadku slang zawodowy, który zazwyczaj uwielbiam, wydaje mi się lekko... hmmm... no jednak niesmaczny... a piernik pewnie cudny i co z tego, że ktoś tam w prosektorium pracuje...praca jak praca... ale nie wnośmy jej do kuchni...
JolaFi (2008-11-21 10:57)
Glumanda (2008-11-21 10:47)
Nazwa nie zacheca do skosztowania ... niestety .. chyba, ze na Halloween..
Milka** (2008-11-21 10:16)
hiacynta niezle.... niezla nazwa nie ma co az skora cierpnie....