Gotowanie w termomixie - daje efekt taki sam jak grilowanie - papryka w sosie nie ma kolców - hehe- tylko pewnie traci na smaku..Niestety nie jestem w stanie przekonać się do "obrzydliwka" po wyjęciu z piekarnika. Odnośnie soli - co dopisałaś u mnie - ja nie soliłam (minimalnie z młynka po wierzchu), aby uniknąć wody - hehehe... Następnym razem posolę przed i odleję wodę..Szkoda, że to mi umknęło przed przygotowywaniem...
A i możesz podać wielkosć naczynia - miałaś prostokątne - u mnie był gar 28 cm - ale dużo sosu mi zostało sosu (moze to być też efekt technologii przygotowywania sosu - nie ma ubytków na wadze - skóra zmiksowana - oraz krótki czas gotowania)
Glumandziu, jasne :) jak sobie dodam do mojej metody czas studzenia papryki, to faktycznie... Nie wyobrażam sobie, żeby dodawać paprykę ze skórką do czegokolwiek z dań gotowanych.
Ekkore, juz napisalam pod twoim przepisem :))) W dyskusjach odpisalam till na temat papryki. Moja papryka nie ma zadnych pozwijanych skorek bo po ugrilowaniu sciagam skorke przed dalsza obrobka. W TV widzialam, ze mozna ja tez krotko obgotowac z tym samym skutkiem jednak uwazam, ze ugrilowana ma ciekawszy smak. Jeszcze raz gratuluje pomyslu.
Till, w garku one wlasnie po to siedza aby sie spocily i oddaly skorke ;))) NIe trwa to dlugo..jednak jak ja robie taka pparyke to odrazu z 2-2,5kg wiec musi dluzej postac, aby przestyglo bo inaczej zeszlaby mi tez skora z palcow ;))) od poparzenia!!
Bardzo podoba mi się ten przepis! Z papryką postępuję podobnie, natomiast nie wkładam jej do garnka, tylko zamykam szczelnie w worku foliowym, co znacznie skraca proces odchodzenia skórki :)
Zrobione, zjedzone, pachnie malizną. Jak robiłam syn się pytał na ile dni - jak zjadł ostatnią porcję - to czy nie ma więcej. To chyba najlepszy komentarz. Nie trzymałam się dokładnie przepisu (choć niewiele mi brakowało) - od siebie dodałam mozarellę i ser żółty (tylko dlatego, że plastry mozarelli pokroiły się zbyt "od serca" - a może 250 g wydawało mi sie sporą ilością w trakcie zakupu). Sos paprykowy zrobiłam po swojemu - to znaczy ugotowałam w termomixie - w ten sposób unikam kawałków skóry,zwiniętych w małe szpileczki, bez konieczności przypiekania jej. No i osczędzam czas i swoją pracę (10 minut i gotowe). Następnym razem spróbuję skrócić czas pieczenia, aby warzywa były bardziej chrupiące - będę miała porównanie, która wersja lepsza. No i miałam problem z sokiem warzywnym - pomidory, cukinia i bakłażan puściły tego mnóstwo, dokładnie rozrzedzając sos paprykowy. W trakcie jedzenia do głowy przyszło mi miliony wariacji - które chciałabym wykonać - i smakowały by bosko. Tak mówi wyobraźnia
A tak wyglądało moje danie po ułożeniu w garnku oraz po upieczeniu
Creme Fraiche mozesz zastapic smietana , kwasna 30%. Nie wiem gdzie mieszkasz bo w profilu nic nie widnieje. Ja mieszkam w NOrymberdze u nas Creme Fraiche jest w kazdym sklepie.
Skorzystałam z Twojego przepisu, lekko go modyfikując (plastry pomiodra miejscami zastąpiłam papryką). I powiem tak: bardzo smaczne i efektowne danie. Dla miłośników cukini rewelacja! Dzięki za przepis.
Kurcze odkąd obejrzałam bajkę pod tym samym tytułem bardzo chciałam przygotowac to danie. Poczekam jednak na późne lato gdy wszystkie warzywka będę miała ze swojego ogródka:)
Glumanda (2011-07-19 22:30)
Till.. twoj komentarz jest dla mnie ... jak Oscar! :)))) Dziekuje :)))
till (2011-07-19 20:58)
Bardzo smaczne :)
natępnym razem tylko bardziej zredukuję sos paprykowy...
ale przepis naprawdę cudowny :)
Glumanda (2010-09-04 21:51)
Robilam w dwoch naczyniach, jedno to okragla szklana forma do zapiekanek srednicy 28cm a drugie to prostokatna foremka 20cm x 25cm.
ekkore (2010-09-04 21:39)
Gotowanie w termomixie - daje efekt taki sam jak grilowanie - papryka w sosie nie ma kolców - hehe- tylko pewnie traci na smaku..Niestety nie jestem w stanie przekonać się do "obrzydliwka" po wyjęciu z piekarnika.
Odnośnie soli - co dopisałaś u mnie - ja nie soliłam (minimalnie z młynka po wierzchu), aby uniknąć wody - hehehe... Następnym razem posolę przed i odleję wodę..Szkoda, że to mi umknęło przed przygotowywaniem...
A i możesz podać wielkosć naczynia - miałaś prostokątne - u mnie był gar 28 cm - ale dużo sosu mi zostało sosu (moze to być też efekt technologii przygotowywania sosu - nie ma ubytków na wadze - skóra zmiksowana - oraz krótki czas gotowania)
till (2010-09-04 19:43)
Glumandziu, jasne :) jak sobie dodam do mojej metody czas studzenia papryki, to faktycznie...
Nie wyobrażam sobie, żeby dodawać paprykę ze skórką do czegokolwiek z dań gotowanych.
Glumanda (2010-09-04 19:32)
Ekkore, juz napisalam pod twoim przepisem :))) W dyskusjach odpisalam till na temat papryki. Moja papryka nie ma zadnych pozwijanych skorek bo po ugrilowaniu sciagam skorke przed dalsza obrobka. W TV widzialam, ze mozna ja tez krotko obgotowac z tym samym skutkiem jednak uwazam, ze ugrilowana ma ciekawszy smak. Jeszcze raz gratuluje pomyslu.
Glumanda (2010-09-04 19:30)
Till, w garku one wlasnie po to siedza aby sie spocily i oddaly skorke ;))) NIe trwa to dlugo..jednak jak ja robie taka pparyke to odrazu z 2-2,5kg wiec musi dluzej postac, aby przestyglo bo inaczej zeszlaby mi tez skora z palcow ;))) od poparzenia!!
till (2010-09-04 17:09)
Bardzo podoba mi się ten przepis!
Z papryką postępuję podobnie, natomiast nie wkładam jej do garnka, tylko zamykam szczelnie w worku foliowym, co znacznie skraca proces odchodzenia skórki :)
ekkore (2010-09-04 15:51)
Zrobione, zjedzone, pachnie malizną. Jak robiłam syn się pytał na ile dni - jak zjadł ostatnią porcję - to czy nie ma więcej. To chyba najlepszy komentarz.
Nie trzymałam się dokładnie przepisu (choć niewiele mi brakowało) - od siebie dodałam mozarellę i ser żółty (tylko dlatego, że plastry mozarelli pokroiły się zbyt "od serca" - a może 250 g wydawało mi sie sporą ilością w trakcie zakupu).
Sos paprykowy zrobiłam po swojemu - to znaczy ugotowałam w termomixie - w ten sposób unikam kawałków skóry,zwiniętych w małe szpileczki, bez konieczności przypiekania jej. No i osczędzam czas i swoją pracę (10 minut i gotowe).
Następnym razem spróbuję skrócić czas pieczenia, aby warzywa były bardziej chrupiące - będę miała porównanie, która wersja lepsza.
No i miałam problem z sokiem warzywnym - pomidory, cukinia i bakłażan puściły tego mnóstwo, dokładnie rozrzedzając sos paprykowy.
W trakcie jedzenia do głowy przyszło mi miliony wariacji - które chciałabym wykonać - i smakowały by bosko. Tak mówi wyobraźnia
A tak wyglądało moje danie po ułożeniu w garnku oraz po upieczeniu
Glumanda (2010-05-13 23:36)
Jak wyszlo Ratatouille??
Glumanda (2010-05-07 23:39)
Creme Fraiche mozesz zastapic smietana , kwasna 30%. Nie wiem gdzie mieszkasz bo w profilu nic nie widnieje. Ja mieszkam w NOrymberdze u nas Creme Fraiche jest w kazdym sklepie.
Cineasta (2010-05-07 15:54)
Aha i mam jeszcze pytanie: skąd wziąć Creme Fraiche? Albo czym można go zastąpić? ;)
Cineasta (2010-05-06 23:08)
Już się nie mogę doczekac kiedy to zrobię. Wygląda przepysznie ;)
eliame (2009-10-18 11:45)
Skorzystałam z Twojego przepisu, lekko go modyfikując (plastry pomiodra miejscami zastąpiłam papryką). I powiem tak: bardzo smaczne i efektowne danie. Dla miłośników cukini rewelacja! Dzięki za przepis.
Mama Rozyczki (2009-04-02 13:58)
Wyglada bardzo smakowicie ,mysle ze warto zrobic ,pieknie ulozylas wszystko:)
skopolendra (2009-04-02 12:30)
Hmmm....pycha
eyta (2009-04-02 12:08)
Kurcze odkąd obejrzałam bajkę pod tym samym tytułem bardzo chciałam przygotowac to danie. Poczekam jednak na późne lato gdy wszystkie warzywka będę miała ze swojego ogródka:)
kokliko (2009-04-02 03:01)
Glumanda, trzy razy tak!!! Posmakowalo juz mi czytanie, a wyobrazam sobie jak posmakuje prawdziwe smakowanie w sobote.