Po raz pierwszy zrobiłam szczawiową w życiu. Nigdy mi nie smakowała jak mama robiła gdy byłam dzieckiem, jadłam z musu. Ale ta? mniammm wyszła naprawdę pyszna. Dziękuję za przepis :)
Taką zupę szczawiową robiła właśnie moja Mama /och, wspomnienia/. Ja też przyniosłam szczaw z działki i może też tak zrobię - ostatnio dawałam jajka ugotowane na twardo i pokrojone dość drobno do garnka z zupą. Dzięki za przypomnienie sposobu dodania jajek. No i ja też zawsze szczaw kroję dość grubo. Pozdrawiam!
Dobra wiadomosc z tymi ogonkami, bo mniej czasu zajmie zbieranie szczawiu. Pojecia nie mialam, ze mozna z. Nastepnym razem bede zbierac wszystko, a i Twoj przepis mniej czasochlonny od mojego, ja polowe szczawiu dusilam w malej ilosci wody, potem przecieralam przez sito, a na koncu do wazy wsypywalam druga polowe drobno pokrojonych listkow. Oczywiscie jajka, smietana, a ziemniaki na talerzu obok. Ale sprobuje po Twojemu, moze jutro uda mi sie pojsc na szczaw.
Wspaniała zupka, dzisiaj ją ugotowałam i teraz przez dwa dni mamy pyszne jedzonko!Niestety nie mogę wstawić zdjecia bo mi laptop szwankuje.Różyczko twoje przepisy królują w mojej kuchni.Pozdrawiam!
:)Możesz zastąpić natką.a jak nie lubisz,można wcale nie dawać! ani natki ani kopru, też szczaw będzie pyszny u nas dzisiaj na obiadek znów szczaw, i żeberka w sosie z ziemniakami.
irenka62 (2014-05-08 21:04)
Nie tylko zagęszczą, ale też neutralizują szczawiany
gabigold (2014-05-08 16:13)
rs1107, wlewasz roztrzepane jajka, podczas gotowania, zetną się i zagęszczą zupę, ja tak dodaję do zupki z kalarepki, mniam :)
rs1107 (2014-05-08 15:56)
Nie rozumiem tych jajek. Dodaje surowe i ine się ścinają robiąc jakieś "kluseczki". czy po prostu zupka jest gęściejsza. Prosze o pomoc.
Tula (2014-05-08 13:53)
Po raz pierwszy zrobiłam szczawiową w życiu. Nigdy mi nie smakowała jak mama robiła gdy byłam dzieckiem, jadłam z musu. Ale ta? mniammm wyszła naprawdę pyszna. Dziękuję za przepis :)
gabigold (2013-05-02 15:10)
jutro zrobię taka zupę:)
malinka16 (2009-05-07 20:58)
Wczoraj znów zrobiłam szczaw .Tym razem z połowy porcji.Dziękuję za przepis .
alman (2009-04-30 13:32)
Taką zupę szczawiową robiła właśnie moja Mama /och, wspomnienia/. Ja też przyniosłam szczaw z działki i może też tak zrobię - ostatnio dawałam jajka ugotowane na twardo i pokrojone dość drobno do garnka z zupą. Dzięki za przypomnienie sposobu dodania jajek. No i ja też zawsze szczaw kroję dość grubo. Pozdrawiam!
fajnagosia (2009-04-28 21:19)
pychota
kokliko (2009-04-28 20:55)
Dobra wiadomosc z tymi ogonkami, bo mniej czasu zajmie zbieranie szczawiu. Pojecia nie mialam, ze mozna z.
Nastepnym razem bede zbierac wszystko, a i Twoj przepis mniej czasochlonny od mojego, ja polowe szczawiu dusilam w malej ilosci wody, potem przecieralam przez sito, a na koncu do wazy wsypywalam druga polowe drobno pokrojonych listkow. Oczywiscie jajka, smietana, a ziemniaki na talerzu obok. Ale sprobuje po Twojemu, moze jutro uda mi sie pojsc na szczaw.
niebieska-różyczka (2009-04-28 18:51)
Malinko, bardzo dziękuję za miły komentarz,cieszę się że smakował szczaw.Pozdrawiam:)
malinka16 (2009-04-28 18:26)
Wspaniała zupka, dzisiaj ją ugotowałam i teraz przez dwa dni mamy pyszne jedzonko!Niestety nie mogę wstawić zdjecia bo mi laptop szwankuje.Różyczko twoje przepisy królują w mojej kuchni.Pozdrawiam!
niebieska-różyczka (2009-04-26 12:30)
:)Możesz zastąpić natką.a jak nie lubisz,można wcale nie dawać! ani natki ani kopru, też szczaw będzie pyszny u nas dzisiaj na obiadek znów szczaw, i żeberka w sosie z ziemniakami.
snowshoe (2009-04-26 12:12)
Nie można czymś zastapić koperku? Danie wygląda apetycznie, ale ja koperku nie znoszę...