Już ten chleb kiedyś chyba piekłam, ale mi nie wyszedł. Tym razem przez pol godziny trzymałam w 240 stopniach, a gdy góra zaczęła się przypiekać, to zmniejszyłam do 200 stopni. W smaku bardzo dobry, skórka trzeszczy, ale muszę popracować jeszcze nad nim :)
Od pewnego czasu piekę ten chlebek, z malutką zmianą, a mianowicie daję 400g mąki pszennej i 200g mąki pełnoziarnistej, oraz kilka garści siemienia lnianego. Chlebek jest przepyszny, a zapach unoszący się w domu, po prostu poezja.Skóra faktycznie trzeszczy, "przemawia" po wyjęciu z piekarnika. Dziękuję bardzo za przepis.
I kolejny udany chlebek z Twojego przepisu. Właśnie jem jeszcze ciepłą piętkę. Taki trochę bardziej wilgotny i kwaskowy od poprzednich. Dziś na pieczenie czeka jeszcze ten z ziarenkami (już wypróbowany póki co mój ulubiony ziarnisty).
A korcą mnie jeszcze ten z czarnuszką i z ziemniakami. Ale to już nie dzisiaj ;)
Poniższe zdjęcie jest dowodem na absolutnie zaskakujący fakt, że ten chleb wychodzi także na wakacjach, pieczony w prodiżu wbrew wszelkim zasadom sztuki piekarskiej :)
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
nadia (2020-07-12 16:24)
Zrobiłam jeszcze raz i jest smaczny :)
nadia (2020-07-04 17:50)
Już ten chleb kiedyś chyba piekłam, ale mi nie wyszedł. Tym razem przez pol godziny trzymałam w 240 stopniach, a gdy góra zaczęła się przypiekać, to zmniejszyłam do 200 stopni. W smaku bardzo dobry, skórka trzeszczy, ale muszę popracować jeszcze nad nim :)
JustynaH (2014-07-01 21:58)
Od pewnego czasu piekę ten chlebek, z malutką zmianą, a mianowicie daję 400g mąki pszennej i 200g mąki pełnoziarnistej, oraz kilka garści siemienia lnianego. Chlebek jest przepyszny, a zapach unoszący się w domu, po prostu poezja.Skóra faktycznie trzeszczy, "przemawia"
po wyjęciu z piekarnika
. Dziękuję bardzo za przepis.
kola (2014-06-13 22:30)
Fantastyczny, smaczny chlebek o zwartym miąższu i mocno trzeszczącej skórce. Już zyskał miano jednego z moich ulubionych :-)
Ewcia.83 (2014-04-26 22:12)
A ja mam pytanie od czego zależy kwaskowatość chleba. Bo wilgotny bardziej jest pewnie z powodu stosunkowo dużej ilości mąki żytniej.
Mam wrażenie, że chlebki dwufazowe wychodzą mi bardziej kwaśne niż te wyrabiane od razu. Czy to właśnie jest przyczyna?
Ewcia.83 (2014-04-26 22:06)
I kolejny udany chlebek z Twojego przepisu. Właśnie jem jeszcze ciepłą piętkę. Taki trochę bardziej wilgotny i kwaskowy od poprzednich. Dziś na pieczenie czeka jeszcze ten z ziarenkami (już wypróbowany póki co mój ulubiony ziarnisty).
A korcą mnie jeszcze ten z czarnuszką i z ziemniakami. Ale to już nie dzisiaj ;)
marialeksandra (2014-04-01 09:43)
To ambitnie zaczynasz :) Powodzenia dalej!
matani (2014-04-01 09:40)
To był mój pierwszy wypiek na zakwasie :) Trochę go spaliłam, ale w smaku (oprócz skórek) pyszny, dość zwarty.
to błyszczenie to od smarowania wodą tuż przed końcem pieczenia i po wyjęciu z piekarnika :)
marialeksandra (2013-09-18 10:43)
Poniższe zdjęcie jest dowodem na absolutnie zaskakujący fakt, że ten chleb wychodzi także na wakacjach, pieczony w prodiżu wbrew wszelkim zasadom sztuki piekarskiej :)