Co powiecie na nowy wątek śniadaniowy? Może zmobilizuje mnie wreszcie do obietnicy, którą sobie składam, żeby było więcej płatkopodobnych rzeczy niż kanapek. Lub sałatek :)
No właśnie dokładnie tak zrobiłam - wczoraj i dziś na śniadanie to samo, tylko że wczoraj z przepiórczymi jajcami, a dziś z kurzymi, bo przepiórcze pożarliśmy i nie było więcej :D
Na śniadanie ... przepyszne bułeczki drożdżowe ... nadzienie to ser gołda,ser mimolette,wszystko doprawione chili,czosnkiem i oregano ... zapach niesamowity .
Własne najlepsze... :) Dostałam od znajomej 4 krzewy malin jesiennych i bardzo szybko mi się rozrosły. Teraz właśnie z tych malin jesiennych najwięcej zbieram owocków. Tylko, że te jesienne malinki są trochę kwaśniejsze od tych letnich, niemniej jednak są też pyszne... :)
Odgapiłam od Wkn i dziś pyszna owsianka mojej kombinacji.... Płatki górskie z siemieniem lnianym, dużą szczyptą soli, prażonymi na maśle jabłkami z cynamonem i łyżką miodu, posypane prażonymi pestkami słonecznika:))
Ale pychotnie wygląda! Ja czasem lubię owsianki na gęsto, a czasem bardziej płynne - można to łatwo regulować, dolewając mleka, jogurtu lub wody :) Jabłka do owsianki wolę prażyć beztłuszczowo. Ale sól, i owszem, do owsianki trafia co jakiś czas dla podkreślenia smaku :)
Bezzdjeciowo, 7 rano... ;) tosty z serem i szynka gotowana, jajko w koszulce, odrobina domowego majonezu ze szczypiorkiem i rzodkiewka. Do szkoly tosty z serem, jablko, jogurt pistacjowy, sok ace. :)
Też bardzo lubię jajka i to pod każdą postacią. :) Może zrób z jakąś pastą. Ja czasem robię z tego co mam pod ręką, np. takie jak na moim zdjęciu. Te były z białym serem, musztardą, papryką, szczypiorkiem, ziołami, przyprawami... :)
Oj, pychotnie wyglądają! Mam w szafce tuńczyka w puszce, a na parapecie resztę cienkiego szczypiorku. Jeśli do tego dodać szczyptę soli, pieprzu i kleks majonezu, to powinno być bardzo prosto i bardzo smacznie :) Takie zrobię, o!
Ja bym zrezygnowała z tej pięknej bułeczki i delektowała się samą galaretką.
U mnie dziś na śniadanie do wyboru albo wczoraj pieczony drożdżak z serem albo jajka z kawiorem i szczypiorem (niestety wybrało i to i to :D) - fotki później, bo siedzą w aparacie.
My sobie zrobiliśmy (z mężem, bo dzieci - wiadomo - kaszki, serki itd..) fastfoodwe śniadanie (kolacja zresztą też będzie w tym klimacie, bo pizza) hot dogi z sałatką z rukoli, sałaty lodowej, dymki i pomidorów z winegretem. Ale co tam i tak spaliliśmy to na dwugodzinnym spacerze..;)
Jajka na śniadanie są najlepsze! Fajnie, że tyle nowych przepisów na faszerowane się pojawiło. W moim rodzinnym domu nie było ich w Wielkanoc (i rzadko w ogóle), a że w tym roku sami zrobimy święta to z przyjemnością zaserwuję coś nowego:)
U mnie na śniadanie wielkanocne, podawane bardzo późno, bo dopiero koło 11, zawsze była zupa chrzanowa - z tartym świeżym chrzanem, od którego wszyscy w domu płakali, zabielana śmietaną, frędzlami jajek, z białą kiełbasą i cząstkami jajek ugotowanych na twardo. Mistrzynią gotowania była babcia, niestety gdy zanadto posunęła się w latach, przepis przepadł. Powielony kilka razy z powodzeniem przez mamę, potem został przez nią okaleczony, a po moim wyjściu z domu zapomniany zupełnie. Powinnam go odtworzyć. A potem podać barszcz chrzanowy, ale niekoniecznie na śniadanie, bo od takich zwyczajów już odwykłam. Jednak na obiad byłby idealny. Fantastycznie też wspominam, i ku mojej rozpaczy nie umiem odtworzyć, barszcz na wędzonce naszych znajomych - przepis tradycyjny z dziada pradziana, który przez córki lub synowe jest skutecznie gotowany. Przepyszny! Aj, znajoma coś musi przede mną ukrywać - powinnam wprosić się do niej i patrzeć na ręce, jak gotuje, zapamiętując składniki i czynności :)
Możesz śmiało zaryzykować - jeśli kawior komponuje się z pozostałymi składnikami jest naprawdę pysznie. Sam kawior niespecjalnie mnie przekonuje, ale z dodatkami już jak najbardziej. Wiele firm posypuje sushi drobinkami kawioru - pasują tam smakowo doskonale :)
Oliwa, miód, sok z cytryny, sól, pieprz. Na zdjęciu przed polaniem, bo sałatka była przygotowana wcześniej i nie chciałam, żeby "zwiędła". Bardzo smaczna. Zakochaliśmy się w pieczonych buraczkach!
Nie lubię myśliwych. Generalizuję i na pewno jestem niesprawiedliwa, ale niestety nie zgadzam się z poglądami i postępowaniem tej paskudnej większości, która nie zawaha się odstrzelić psa w lesie, mimo, że jest puchatym golden retrieverem z odblaskowym szalikiem na szyi, a 3 choinki dalej łazi właściciel :( Chociaż z drugiej strony wśród każdego zawodu są czuby. Taka prawda.
Iwett, jak dobrze zaczynać, to tylko od początku tygodnia, żeby następne dni też były takie smakowite. Też zdziwiłam się sama, że te jajeczka są takie żółciutkie. Ten kolorek , to wyłącznie zasługa tych jajeczek. Dostałam od znajomej takie malutkie jajeczka od jej kurek zielononóżek, to zaraz wypróbowałam do omlecika :)
Wiesz, nie wiem czy ten przepis nadaje się do tego żeby go dodawać do przepisów. W przepisach trzeba by podać konkretnie ilościowe składniki, a ja te placki robiłam tak na chybcika i dodawałam, jak zwykle, to co mi wpadnie pod rękę. Tak pokrótce tutaj napiszę co dodałam. Kilka pieczarek, 1 paprykę, 3 małe cebulki i 2 średnie ziemniaki oraz kawałek mozzarelli i goudy starłam na tarce o średnich oczkach, dodałam pęczek świeżej pokrzywy, pęczek szczypiorku, posiekałam pół papryczki pepperoni, łyżeczkę pieprzu czarnego i łyżkę majeranku pół łyżki soli, 3 średnie jajka, 2 łyżki płatków owsianych, 2 łyżki bułki tartej i 2 łyżki mąki pszennej. Wszystko wymieszałam i usmażyłam na maśle klarowanym z dodatkiem oleju. I to cały przepisik. :)
Jak najbardzej, szczególnie smaczne są te młodsze listki. I dlatego tak niektóre robaczki ją sobie podjadają, a szczególnie te wszędobylskie ślimaki. :-)
Hmmm, ja mam tylko przebarwianą na biało i chyba bałabym się zaryzykować. Kiedyś słyszałam, że rośliny z przebarwianymi liśćmi często są trujące i tego się trzymam.
Ja mam też te pasiaste biało-zielone i zielone, jem i nic mi nie jest, więc z pewnością nie są trujące. :) Myślę, że te różne rośliny krzewiaste, takie z przebarwieniami, jak również i bez przebarwień, to pewnie raczej są trujące.
Taki ten tego, prawdziwy smażony w głębokim oleju ten langosz? Jeśli tak to uwielbiam! I strasznie dawno nie robiłam - wspomnienia wróciły... rwanie langosza palcami i maczanie w sosie czosnkowym - pycha :)
Ten sos robiłam z musztardy, oliwy z oliwek, pieprzu i świeżych ziół: bazylii, oregano, szczypiorku oraz świeżej papryczki pepperoni, czosnku, a także dodałam mały kawałek młodej łodyżki rabarbaru drobniutko pokrojony. :)
Wczoraj przygotowana, dziś zjedzona. Pasta jajeczna z bazylią i suszonymi pomidorami. Podana na grzankach z dodatkiem świeżych pomidorów, soli morskiej i świeżo mielonego pieprzu. Jeju, jak ja lubię takie pasty jajeczne :D
Pysznie się prezentują, mniam :) A mi się dzisiaj zachciało i musiałam sobie zrobić patelniane zapiekanki z mozzarellą, suszonymi pomidorami, świeżą bazylią i suszonym majerankiem i też były smaczniutkie... :)
Niestety tutaj prawdziwych jagod nie dostaniesz..............tylko amerykanska.W zeszlym roku jak bylam w Sopocie na rynku mialam w planie wieksza ilosc kupic.Siostra ostrzegla mnie przed jakas "lisia plaga " i zwatpilam.Powiedzcie o co tu chodzi.............w sierpniu jade do Polski, kupowac, czy nie?
Kochana, pewnie chodzi o bąblowicę - nie można jeść jagód prosto z krzaka, bo choroba przenoszona jest z odchodami lisów głównie. Trzeba dokładnie myć zbiory lub kupione jagody.
No to dobrze, ze tyle lat zycia mam juz za soba:)) Nigdy nie myje zbieranych jagod, odrazu do pojemnika jak chce mrozic, a z krzakow najadam sie ile wlezie. Oczywiscie i tutaj cos bakaja o zagrozeniu choroba, ale bardziej na polnocy kraju. Ciekawe skad to swinstwo sie wzielo??? Przeciez dawno temu lisow bylo wiecej. Mozliwe, ze nikt nie wiedzial o zagrozeniu a ludzie po prostu chorowali, nie wiedzac dlaczego???
Ja nie spożywam jagód w ogóle od kilku lat.Ciągle są jak nie opryski o których nikt nie informuje i nie nagłaśnia to przeciwko wściekliźnie środki dla lisów.To wszystko wnika w glebę bo nie paruje.Wystarczy mi innych atrakcji chemicznych
Kochana, pewnie chodzi o bąblowicę - nie można jeść jagód prosto z krzaka, bo choroba przenoszona jest z odchodami lisów głównie. Trzeba dokładnie myć zbiory lub kupione jagody.
Oj nie, oj nie - koszmar z mojego dzieciństwa, i jak to mawia synek mojej znajomen "samo złoooo! A chodzi po prostu o to, że my nie lubimy jajecznicy z cebulą i pomidorami Natomiast bardzo kocham usmażoną powoli i leniwie zagarniając na masełku i podaną z cząstkami pomidorów, ale obok!
Jajecznicę lubimy w każdej postaci ( smak dzieciństwa to ze szczypiorkiem,na maśle...tą z pomidorami jadamy od kilku lat),ale jest wyjątek...młodszy syn. To stwierdzenie"samo zło"znam z jego ust...mianowicie uwielbia wszelkie sosy pomidorowe,zupy,ale nigdy nie zje świeżego pomidora. Tak ma od małego niestety.
Toż to "okrucieństwo", tak mnie stale wodzić na pokuszenie tymi kurkami, a mnie aż prawie do pasa ślina się ciągnie na taki wspaniały grzybostan. :D U nas niestety nie ma w lasach kurek, ale będę musiała je kupić gdzieś w markecie. :)
Wkn, a wiesz, że chętnie bym do Ciebie śmignęła, żebyś mi to wcześniej zaproponowała, bo moi młodzi bawili tam niedaleko na imprezie panieńskiej. Następnej takiej okazji nie przepuszczę i z całym impetem wlatuję lotem błyskawicy, ok. :D A Pampasowi, to wcale się nie dziwię, bo toć to chłop z krwi i kości potrzebuje porządnego mięsistego posiłku, a Ty go ciągle raczysz jakimiś żółtakami. Lepiej go dobrze nakarm żeby nie nawiał tam gdzie pieprz rośnie po jakąś dziczyznę... :D
U mnie dzisiaj ulubiona sałatka a'la grecka: rukola, pomidor paprykowy, pomidorki suszone, kuli mozarelli, oliwki, bazylia i mielone siemie lniane. Do tego 1 jajko gotowane na miękko. Kromka własnego chleba z kminkiem i siemieniem. Mogłabym tak codziennie :)
No niemożliwiasta jesteś iwciu ! Pasta i pasztety różniaste mi tu wstawiasz Uwielbiam i jedno i drugie.Pasty ostatnio to co drugi dzień robię mniammmm.....
Jak zwykle, Wspaniale Paszteciki Rarytasiki :)) Bardzo lubię takie swojskie paszteciorki, a Twoje tak pięknie prezentują się na fotkach. Też muszę poczynić jakieś tego typu, bo dawno nie robiłam. :)
Więc zostaje zbierać kąski poobiadowe, jeśli się nie chce specjalnie gotować mięsiwa:)) Osobiście uważam, że mieszanina mięs duszonych/gotowanych z pieczonymi jest o niebo lepsza smakowo niż samo ugotowane mięso.
Dzisiaj na śniadanie owsianka, a właściwie orkiszanka, bo wole orkisz. Ma lepsze strukturę, można coś pogryźć;P a ja wole taką postać owsianki. Do tego jabłuszko i cynamon, no i oczywiście cukier do osłody. A jutro chyba sobie zrobie paste z makreli, wygląda smakowicie na tych kanapeczkach. Pozdrawiam.
Proste i szybkie kromki chlebka zanurzone w masie jajecznej z przyprawami, otoczone miszanką płatków jęczmiennych, owsianych i sezamu, posypane startą mozzarellą, a potem usmażone. I do tego podane osobno dodatki warzywne czyli pomidorki, ogórki, sałata i oliwki :)
prosto i po polsku ... jak kto woli to podobno nazywają to "śniadanie mistrzów" (nie wiem czemu) ... jajecznica, baleron własnej produkcji, sałatka z pomidorów ...
Co powiecie na nowy wątek śniadaniowy? Może zmobilizuje mnie wreszcie do obietnicy, którą sobie składam, żeby było więcej płatkopodobnych rzeczy niż kanapek. Lub sałatek :)
Dziś była sałatka z tuńczykiem i jajkiem :)
Wkn możesz mi codziennie serwować takie śniadanka :)
No właśnie dokładnie tak zrobiłam - wczoraj i dziś na śniadanie to samo, tylko że wczoraj z przepiórczymi jajcami, a dziś z kurzymi, bo przepiórcze pożarliśmy i nie było więcej :D
Pęczak na ostro z indyjską nutą :)
Sekretna jajecznica ;)
Z rzeczy sekretnych widzę w niej chyba zeszkloną cebulkę, a co jeszcze? ;)
Najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu ;)
Wspomnialam,ze jest sekretna, to sekretna ;)))
Dużo serca, zgrabne nadgarstki i dobra patelnia
Duzo serca musi byc zawsze, bo inaczej nic nie wychodzi ;) Podpowiem tylko, ze sekret przyrzadzania jajecznicy pochodzi z przepisu Julii Child :)
http://juliachildsrecipes.com/breakfast/julia-childs-scrambled-eggs/ ?
Tu polskojezycznie :
https://kulturakulinarna.wordpress.com/2012/02/10/jajecznica-julii-child/
Ale moja jajecznica jest jednak ciut inaczej zrobiona, mozna powiedziec Julionadiowa ;)))
O to jest cos takiego:
http://kolizjesmakow.blogspot.co.uk/2013/06/jajecznica-wedug-julii-child.html
Pozdrawiam :)
Ja to bym sobie zjadł taką jajecznice ze skwarkami i szczypiorkiem naprawdę dobre śniadanie.
Koktajl Imbirowo-miodowy z płatkami orkiszowymi i siemieniem:))
Śledź marynowany ... propozycja sałatki ...smak słodko- kwaśno-pikantny :)
Ocho, śledzik na śniadanko.......Chyba jaka imprezka wczoraj była
Makaron Tagliatelle Pełnoziarnisty, jajko w papryce, pieczarki + inne dodatki :)
No masz.....od razu widać, że sniadanie niedzielne......:)
Niezależnie od dnia, jak mam czas i ochotę, to też przygotowuję różne pyszności... :)
U mnie dzisiaj naleśniki z serem z rodzynkami i zurawiną.
Też pysznie, bardzo lubię takie naleśniki.
Jajka sadzone na ryżu brązowym + dodatki warzywne :)
Zaprosisz mnie na śniadanie? ;)
Oczywiście, tylko że już dawno po tym śniadanku i trzeba by było coś innego przygotować... :)
Placuszki jaglane z malinami :)
Na śniadanie ... przepyszne bułeczki drożdżowe ... nadzienie to ser gołda,ser mimolette,wszystko doprawione chili,czosnkiem i oregano ... zapach niesamowity .
Piękniusie bułeczki... :)
Czekoladowo na Walentynki. Kocham te dzieciory, coz poradzic :)
Śliczniusie ciasto... :)
To takie buleczki do odrywania. :)
Placuszki białkowe z płatkami orkiszowymi, chia i własnymi malinkami :)
Cudne te Wasze śniadania :)
U mnie dziś owsianka z prażonymi jabłkami.
Dziękuję :) Wiesz, ale to takie można powiedzieć zwykłe placuszki z dodatkami, troszkę ułożone i od razu lepiej wyglądają... :)
A ja bym chciała mieć własne malinki :(
Może jutro na śniadanie też jakieś placuszki machnę :)
Własne najlepsze... :) Dostałam od znajomej 4 krzewy malin jesiennych i bardzo szybko mi się rozrosły. Teraz właśnie z tych malin jesiennych najwięcej zbieram owocków. Tylko, że te jesienne malinki są trochę kwaśniejsze od tych letnich, niemniej jednak są też pyszne... :)
Odgapiłam od Wkn i dziś pyszna owsianka mojej kombinacji....
Płatki górskie z siemieniem lnianym, dużą szczyptą soli, prażonymi na maśle jabłkami z cynamonem i łyżką miodu, posypane prażonymi pestkami słonecznika:))
Ale pychotnie wygląda!
Ja czasem lubię owsianki na gęsto, a czasem bardziej płynne - można to łatwo regulować, dolewając mleka, jogurtu lub wody :) Jabłka do owsianki wolę prażyć beztłuszczowo. Ale sól, i owszem, do owsianki trafia co jakiś czas dla podkreślenia smaku :)
Spring Rollsy z serem białym, wędzonym, ogórkiem, papryką i rukolą polane moim sosem chili:))
Wrzucisz przepis do swojej księgi? Wyglądają mniamuśnie :)
Ja też pięknie proszę o przepis
Dziewczyny zerknijcie w komentarz:)
http://wielkiezarcie.com/recipes/4077327790312615113
U nas sniadanie prawie kazdy zjadl inne. Mlode hawajskie tosty, Mala owsianka z zurawina, ja, jak zawsze, owoce. :)
Bezzdjeciowo, 7 rano... ;) tosty z serem i szynka gotowana, jajko w koszulce, odrobina domowego majonezu ze szczypiorkiem i rzodkiewka. Do szkoly tosty z serem, jablko, jogurt pistacjowy, sok ace. :)
Bahatek jak podajesz tosty do szkoły...? Nie robią się takie gumowe?
Nie, sa zimne ale chrupiace. Moze dlatego, ze nie sa w woreczkach tylko w pojemnikach sniadaniowych?
Muszę spróbować, bo mój młody uwielbia grzanki, jak każde dziecko....dzięki:))
U nas raz na jakiś czas przymiarki do śniadań wielkanocnych, na przykład jajka faszerowane musztardą i szczypiorkiem, na szynkę i sałatę rzucone :)
Pięknie podane i pyszniaste, mniam... :)
Dziękuję :) Ja uwielbiam jajka na twardo. Właśnie się zastanawiam, jakie zrobić na piątkowe śniadanie :)
Też bardzo lubię jajka i to pod każdą postacią. :) Może zrób z jakąś pastą. Ja czasem robię z tego co mam pod ręką, np. takie jak na moim zdjęciu. Te były z białym serem, musztardą, papryką, szczypiorkiem, ziołami, przyprawami... :)
Oj, pychotnie wyglądają!
Mam w szafce tuńczyka w puszce, a na parapecie resztę cienkiego szczypiorku. Jeśli do tego dodać szczyptę soli, pieprzu i kleks majonezu, to powinno być bardzo prosto i bardzo smacznie :) Takie zrobię, o!
Zrobiłam kolejne jajka - to jest uzależniające
Apetyczne, mniam... :)
U nas wczorajsza pizza z kiełbasą pieczoną i drożdżówka cynamonowa do odrywania, która miała być deserem.
Galaretka z podudzia indyczego z chrupiącą bułeczką :)
Ja bym zrezygnowała z tej pięknej bułeczki i delektowała się samą galaretką.
U mnie dziś na śniadanie do wyboru albo wczoraj pieczony drożdżak z serem albo jajka z kawiorem i szczypiorem (niestety wybrało i to i to :D) - fotki później, bo siedzą w aparacie.
My sobie zrobiliśmy (z mężem, bo dzieci - wiadomo - kaszki, serki itd..) fastfoodwe śniadanie (kolacja zresztą też będzie w tym klimacie, bo pizza) hot dogi z sałatką z rukoli, sałaty lodowej, dymki i pomidorów z winegretem. Ale co tam i tak spaliliśmy to na dwugodzinnym spacerze..;)
Fastfoodowe nie fastfoodowe - kupa zieleniny jest. Bardzo apetycznie wyszło!
A to moje jajca z kawiorem :)
Jajka na śniadanie są najlepsze! Fajnie, że tyle nowych przepisów na faszerowane się pojawiło. W moim rodzinnym domu nie było ich w Wielkanoc (i rzadko w ogóle), a że w tym roku sami zrobimy święta to z przyjemnością zaserwuję coś nowego:)
U mnie na śniadanie wielkanocne, podawane bardzo późno, bo dopiero koło 11, zawsze była zupa chrzanowa - z tartym świeżym chrzanem, od którego wszyscy w domu płakali, zabielana śmietaną, frędzlami jajek, z białą kiełbasą i cząstkami jajek ugotowanych na twardo. Mistrzynią gotowania była babcia, niestety gdy zanadto posunęła się w latach, przepis przepadł. Powielony kilka razy z powodzeniem przez mamę, potem został przez nią okaleczony, a po moim wyjściu z domu zapomniany zupełnie. Powinnam go odtworzyć. A potem podać barszcz chrzanowy, ale niekoniecznie na śniadanie, bo od takich zwyczajów już odwykłam. Jednak na obiad byłby idealny. Fantastycznie też wspominam, i ku mojej rozpaczy nie umiem odtworzyć, barszcz na wędzonce naszych znajomych - przepis tradycyjny z dziada pradziana, który przez córki lub synowe jest skutecznie gotowany. Przepyszny! Aj, znajoma coś musi przede mną ukrywać - powinnam wprosić się do niej i patrzeć na ręce, jak gotuje, zapamiętując składniki i czynności :)
Nie spożywałam jajec nigdy z kawiorem...jakoś nie miałam odwagi
Możesz śmiało zaryzykować - jeśli kawior komponuje się z pozostałymi składnikami jest naprawdę pysznie. Sam kawior niespecjalnie mnie przekonuje, ale z dodatkami już jak najbardziej. Wiele firm posypuje sushi drobinkami kawioru - pasują tam smakowo doskonale :)
grzanka na razowym pieczywie z salsą pomidorową
Moje śniadanko - usmażyć, przestudzić i ciach na chlebek :)
A to dzisiejsze śniadanko :)
Niestety kobieta musiała je sobie zrobić sama, ale co tam ;)
Sałatka z rukoli, pieczonych buraczków, z pomelo i orzechami włoskimi.
Bardzo ciekawe połączenie :) Czym przyprawiałaś ?Jakiś sosik?
Oliwa, miód, sok z cytryny, sól, pieprz. Na zdjęciu przed polaniem, bo sałatka była przygotowana wcześniej i nie chciałam, żeby "zwiędła". Bardzo smaczna. Zakochaliśmy się w pieczonych buraczkach!
Racuszki makowe z jabłkami :)
Czy mak wcześniej moczysz, mielisz, czy wrzucasz taki suchy? Mam resztę białego z rogali marcińskich, może bym wykorzystała :)
Wrzucam mak suchy. :)
Dzięki!
Już wiem, co będę miała jutro na śniadanie :)
Śniadanie ... Tatar i hummus:)
Prażone awokado z prażonym sezamem i orzeszkami arachidowymi, pomidorki cherry, serek wiejski bez laktozy z owocami Goji i fiołkami, owoce :)
Ale wypas!
Dziękuję :) Niemniej to wszystko prostota... :)
Łosoś wędzony z pieczonymi buraczkami i sosem chrzanowym, na sałacie.
Kanapki z twarożkiem i pomidorem.
Na zdjęciu jest napisane, że z papryką, a nie z pomidorem.
bo pomidor leży obok :P
wiem, że pomidor leży z boku. Co z papryką? Pomyłka czy jest gdzieś ukryta?
Pewnie w prochu :D
Tak, papryka "w prochu"
As, na zdjęciu jest opisany twarożek z papryką i szczypiorkiem, na śniadanie miałam kanapki z tymże twarożkiem i pomidorami :D
Cieszę się, że wyjaśniłaś bo porządek musi być. Nie mogła bym zasnąć.
Śpij spokojnie
Mniam ... Taka niespodzianka od teściowej ... Kiełbasa i szynką z dzika :)...
Taka teściowa to skarb :) Sama upolowała ?
Przyznam ,że na prawdę skarb . Ja tam się broni boję ... ale szwagier myśliwy .
Nie lubię myśliwych. Generalizuję i na pewno jestem niesprawiedliwa, ale niestety nie zgadzam się z poglądami i postępowaniem tej paskudnej większości, która nie zawaha się odstrzelić psa w lesie, mimo, że jest puchatym golden retrieverem z odblaskowym szalikiem na szyi, a 3 choinki dalej łazi właściciel :( Chociaż z drugiej strony wśród każdego zawodu są czuby. Taka prawda.
Tak Wkn to prawda. Niektórzy to strzelaja do wszystkiego co się rusza.
Ja tam nie przepadam za dziczyzną ale Mój to uwielbia. A zabić nigdy w zyciu.
Ostatnio były sałatki: z truskawkami, pomelo i gorgonzolą; i sałatka z kukurydzą, pomidorami i fetą.
Jak fajnie wyglądają obok siebie te dwa talerze z czerwonymi akcentami :)
W końcu wiosna..;)
Sałatka z pieczarek i jajek,z dużą ilością zieleniny i kolorowym pieprzem ... dodadki ;)
Ful wypas!
U omleciki z bitą śmietaną i dżemem :)
Wkn podeślij jednego plissss ;)
Trzeba nowych nasma?y?, bo oczywi?cie ju? nie ma
Omlecik z owocami Goji, malinkami i makiem :)
No, no ale rozpusta w ...........poniedzia?ek !
Lea ale pyszno?ci - a ten ?liczny ?ó?ciutki to od ?ó?tek a? takie mocny kolor by? ?
Iwett, jak dobrze zaczynać, to tylko od początku tygodnia, żeby następne dni też były takie smakowite. Też zdziwiłam się sama, że te jajeczka są takie żółciutkie. Ten kolorek , to wyłącznie zasługa tych jajeczek. Dostałam od znajomej takie malutkie jajeczka od jej kurek zielononóżek, to zaraz wypróbowałam do omlecika :)
Tosty francuskie :)
Mniam :)
grzanki z razowego chleba
Sałatka ogrodowa :)
Placki warzywne z pieczarkami, pepperoni i pokrzywą :)
Czy pokrzywę zbierasz po prostu młodą, czy jeszcze są jakieś specjalne wytyczne?
Pokrzywę zbieram w ogródku. Jest jeszcze na tyle młoda, że spokojnie można ją pokroić i dodawać wprost do masy plackowej. :)
Ale pychota :))
Lea koniecznie wprowadź do swoich przepisów:)
Iwciu, dziękuję. :))
Wiesz, nie wiem czy ten przepis nadaje się do tego żeby go dodawać do przepisów. W przepisach trzeba by podać konkretnie ilościowe składniki, a ja te placki robiłam tak na chybcika i dodawałam, jak zwykle, to co mi wpadnie pod rękę. Tak pokrótce tutaj napiszę co dodałam. Kilka pieczarek, 1 paprykę, 3 małe cebulki i 2 średnie ziemniaki oraz kawałek mozzarelli i goudy starłam na tarce o średnich oczkach, dodałam pęczek świeżej pokrzywy, pęczek szczypiorku, posiekałam pół papryczki pepperoni, łyżeczkę pieprzu czarnego i łyżkę majeranku pół łyżki soli, 3 średnie jajka, 2 łyżki płatków owsianych, 2 łyżki bułki tartej i 2 łyżki mąki pszennej. Wszystko wymieszałam i usmażyłam na maśle klarowanym z dodatkiem oleju. I to cały przepisik. :)
Takie "chybciki" są bardzo często najlepsze :)
Otóż to, a często przy tym jest czyszczenie lodówki z różnych resztek. :)
Iwciu, wprowadziłam już ten przpisik do moich przepisów :)
Jestem ZA czyszczeniem lodówek z resztek :D
A to mój omlet ze szpinakiem - co prawda nie pochodzi z czyszczenia lodówki, ale jest pyszny :)
Rzeczywiście, prezentuje się smakowicie :)
Twarożek z warzywami, zieleniną i funkią :)
Chyba musiała być jakaś awaria na WŻ-cie, bo moje zdjęcie gdzieś znikło, więc wstawiam je ponownie.
Takie "papu" lubię
Litości, to funkia jest jadalna?
Jak najbardzej, szczególnie smaczne są te młodsze listki. I dlatego tak niektóre robaczki ją sobie podjadają, a szczególnie te wszędobylskie ślimaki. :-)
Hmmm, ja mam tylko przebarwianą na biało i chyba bałabym się zaryzykować. Kiedyś słyszałam, że rośliny z przebarwianymi liśćmi często są trujące i tego się trzymam.
Ja mam też te pasiaste biało-zielone i zielone, jem i nic mi nie jest, więc z pewnością nie są trujące. :) Myślę, że te różne rośliny krzewiaste, takie z przebarwieniami, jak również i bez przebarwień, to pewnie raczej są trujące.
Ale wiesz, jak jest, jak się coś w łeb wbije. :D
To trzeba jak najszybciej to wybić i tyle...
Pasta z awokado i makreli, pycha:)
Langosz z sosem barbecue :)
Taki ten tego, prawdziwy smażony w głębokim oleju ten langosz? Jeśli tak to uwielbiam! I strasznie dawno nie robiłam - wspomnienia wróciły... rwanie langosza palcami i maczanie w sosie czosnkowym - pycha :)
Jak przystało na langosza, tak i ten smażony był w tłuszczyku, pychotka :)
Pychota...wygląda rewelacyjnie :)
Dziękuję misiu :)
Sałatka śródziemnomorska :)
Jak robisz sos, jeśli można spytać?
Ten sos robiłam z musztardy, oliwy z oliwek, pieprzu i świeżych ziół: bazylii, oregano, szczypiorku oraz świeżej papryczki pepperoni, czosnku, a także dodałam mały kawałek młodej łodyżki rabarbaru drobniutko pokrojony. :)
Oj super, jaki wieloskładnikowy!
Takie sosy są fajne, bo za każdym razem wychodzą inne, a szczególnie po dodaniu "nowego tajemniczego" składnika. :)
Sałatka z truskawkami :)
Pysznie, zdrowo i kolorowo.
Dziękuję :)
no no, takich to można zjeść całą blachę :)
Jajecznica z pieczarkami + reszta dodatków :)
Wczoraj przygotowana, dziś zjedzona. Pasta jajeczna z bazylią i suszonymi pomidorami. Podana na grzankach z dodatkiem świeżych pomidorów, soli morskiej i świeżo mielonego pieprzu.
Jeju, jak ja lubię takie pasty jajeczne :D
Toż to ambrozja, mniam. Też uwielbiam.
Chlebowe wege grzanki z cebulą i cukinią :D
Pysznie się prezentują, mniam :) A mi się dzisiaj zachciało i musiałam sobie zrobić patelniane zapiekanki z mozzarellą, suszonymi pomidorami, świeżą bazylią i suszonym majerankiem i też były smaczniutkie... :)
Kanapki
Zaczynamy świętowanie od śniadania ...dla mojego maturzysty ... rolldogi i bułki o smaku pizzy...dumna....
Dobrze ma ten maturzysta :)
Trza dogodzić za wynik :)
Misiu..gratulacje dla maturzysty
i dla dumnej Mamy....
p.s zawsze pięknie sie prezentują te Twoje dania..Misiu
Dziękuję .
Koktajl jagodowo bananowy z lodami śmietankowymi :D
Jejciu........mogłabym tak codziennie :) Pychota!
Muszę czekać do soboty targowej a i tak nie wiadomo czy są szanse na jagody :(
Niestety tutaj prawdziwych jagod nie dostaniesz..............tylko amerykanska.W zeszlym roku jak bylam w Sopocie na rynku mialam w planie wieksza ilosc kupic.Siostra ostrzegla mnie przed jakas "lisia plaga " i zwatpilam.Powiedzcie o co tu chodzi.............w sierpniu jade do Polski, kupowac, czy nie?
Kochana, pewnie chodzi o bąblowicę - nie można jeść jagód prosto z krzaka, bo choroba przenoszona jest z odchodami lisów głównie. Trzeba dokładnie myć zbiory lub kupione jagody.
No to dobrze, ze tyle lat zycia mam juz za soba:)) Nigdy nie myje zbieranych jagod, odrazu do pojemnika jak chce mrozic, a z krzakow najadam sie ile wlezie. Oczywiscie i tutaj cos bakaja o zagrozeniu choroba, ale bardziej na polnocy kraju. Ciekawe skad to swinstwo sie wzielo??? Przeciez dawno temu lisow bylo wiecej. Mozliwe, ze nikt nie wiedzial o zagrozeniu a ludzie po prostu chorowali, nie wiedzac dlaczego???
Ja nie spożywam jagód w ogóle od kilku lat.Ciągle są jak nie opryski o których nikt nie informuje i nie nagłaśnia to przeciwko wściekliźnie środki dla lisów.To wszystko wnika w glebę bo nie paruje.Wystarczy mi innych atrakcji chemicznych
Kochana, pewnie chodzi o bąblowicę - nie można jeść jagód prosto z krzaka, bo choroba przenoszona jest z odchodami lisów głównie. Trzeba dokładnie myć zbiory lub kupione jagody.
Jedno z ulubionych dan mlodych rysi. ;)
Jajecznica z pomidorami,z dodatkiem mleka :)
Oj nie, oj nie - koszmar z mojego dzieciństwa, i jak to mawia synek mojej znajomen "samo złoooo! A chodzi po prostu o to, że my nie lubimy jajecznicy z cebulą i pomidorami Natomiast bardzo kocham usmażoną powoli i leniwie zagarniając na masełku i podaną z cząstkami pomidorów, ale obok!
Jajecznicę lubimy w każdej postaci ( smak dzieciństwa to ze szczypiorkiem,na maśle...tą z pomidorami jadamy od kilku lat),ale jest wyjątek...młodszy syn. To stwierdzenie"samo zło"znam z jego ust...mianowicie uwielbia wszelkie sosy pomidorowe,zupy,ale nigdy nie zje świeżego pomidora. Tak ma od małego niestety.
Zachciało mi się pasty jajecznej :)
A teraz gdy pora kolacji, miałabym chęć na pastę z makreli, ale to już może za kilka dni :)
"Recykling" porosołowy...galaretka z indyka i sałatka jarzynowa :)
Ale eksluziwos!
Trza było wszystko z rosołu wykorzystać.
Dobra gospodyni! Pewnie też czas jakiś dobry pasztet się pojawia z resztek z rosołu :)
Ja ostatnio mam fazę na sałatkę z kiszonej kapusty z marchewką.
Omlety z otrębami i siemieniem lnianym z tuńczykiem i warzywnymi dodatkami :)
Omletów z cebulą i rzodkiewką jeszcze nie jadłam :)
To warto spróbować takiego omleta na wytrawnie. U mnie wszelkie kombinacje dozwolone i zawsze powstaje coś innego i smakowitego. :)
Na pojutrze planuję jajka faszerowane kurkami - znów mam dwie wielkie michy w lodówce z dzisiejszego grzybobrania :)
Toż to "okrucieństwo", tak mnie stale wodzić na pokuszenie tymi kurkami, a mnie aż prawie do pasa ślina się ciągnie na taki wspaniały grzybostan. :D U nas niestety nie ma w lasach kurek, ale będę musiała je kupić gdzieś w markecie. :)
Lea - dawaj do mnie, Pampas chce przez okno uciekać na wieść, że kolejny obiad albo śniadanie z kurkami :D Chętnie Ci całą wielką michę odstąpię :D
Wkn, a wiesz, że chętnie bym do Ciebie śmignęła, żebyś mi to wcześniej zaproponowała, bo moi młodzi bawili tam niedaleko na imprezie panieńskiej. Następnej takiej okazji nie przepuszczę i z całym impetem wlatuję lotem błyskawicy, ok. :D A Pampasowi, to wcale się nie dziwię, bo toć to chłop z krwi i kości potrzebuje porządnego mięsistego posiłku, a Ty go ciągle raczysz jakimiś żółtakami. Lepiej go dobrze nakarm żeby nie nawiał tam gdzie pieprz rośnie po jakąś dziczyznę... :D
Zazdroszczę tych kurek. Ja już jestem na etapie rozdawania borowików . Nie przejemy .
Takie grzybki to jest dopiero rarytas. A jeśli nadmiar rozdajesz, to chętnie przyjmę. :)
Oj, zamieniłabym się z Tobą jedną michą kurek na miseczkę borowików - uwielbiam je. A za rydze oddałabym ze trzy michy kurek! :)
Lea swietny pomysl , ale po takim sniadaniu bym lezala brzuchem do gory pol dnia ...hihi
Na brunch weekendowy super :))))
Tingra. dziękuję :) Fakt, takie omlety są bardzo sycące... :)))
Zdrowe tosty z owocami :)
Ale mam nadzieję, że ta śmietana nie jest zbyt tłusta :)
To nie jest śmietana tylko serek naturalny :)
To będzie nie tylko zdrowo, ale i smacznie :)
Galaretka z indyka...na sałacie,z oliwkami i marynowaną papryczką chili :)
Ja dzisiaj rano robiłem jajecznicę ze szpinakiem i pomidorem z dodatkiem sera żółtego. Wszystkim bardzo smakowało.
O, taką bym zjadła - ze szpinakiem i odrobiną tartego dojrzałego sera żółtego :)
Bułeczka z Sałatką Śniadaniową ;)
Super!
U mnie dzisiaj ulubiona sałatka a'la grecka:
rukola, pomidor paprykowy, pomidorki suszone, kuli mozarelli, oliwki, bazylia i mielone siemie lniane.
Do tego 1 jajko gotowane na miękko. Kromka własnego chleba z kminkiem i siemieniem.
Mogłabym tak codziennie :)
Wędzony ser w towarzystwie ogórka i pomidora:))
Moje gotowane wędliny...boczek i szynka :)
Moja ulubiona sałatka a'la grecka i jajeczko na miękko.
Bagietki spiralne odrywane :-)
Super się prezentują :)
Dziękuję :)
Mmm, uwielbiam
kanapka z moją Pastą z Makreli:))
Pasztetowo....... Jeden Cukiniowy, drugi Mięsny (pogrillowy)
No niemożliwiasta jesteś iwciu ! Pasta i pasztety różniaste mi tu wstawiasz Uwielbiam i jedno i drugie.Pasty ostatnio to co drugi dzień robię mniammmm.....
.....tysz uwielbiam:))
Jak zwykle, Wspaniale Paszteciki Rarytasiki :)) Bardzo lubię takie swojskie paszteciorki, a Twoje tak pięknie prezentują się na fotkach. Też muszę poczynić jakieś tego typu, bo dawno nie robiłam. :)
Dzięki Lea:))
Jesień, to dobry czas na ,,pasztetopieczenie", choć więcej smakowitych kąsków zbieram w okresie grillowym :))
Niestety u mnie takich kąsków pogrillowych zostaje niewiele, więc trzeba inaczej kombinować. :))
Więc zostaje zbierać kąski poobiadowe, jeśli się nie chce specjalnie gotować mięsiwa:))
Osobiście uważam, że mieszanina mięs duszonych/gotowanych z pieczonymi jest o niebo lepsza smakowo niż samo ugotowane mięso.
Też tak myślę, że wtedy takie paszteciaki są o wiele smaczniejsze. :)
Dzisiaj na śniadanie owsianka, a właściwie orkiszanka, bo wole orkisz. Ma lepsze strukturę, można coś pogryźć;P a ja wole taką postać owsianki. Do tego jabłuszko i cynamon, no i oczywiście cukier do osłody. A jutro chyba sobie zrobie paste z makreli, wygląda smakowicie na tych kanapeczkach. Pozdrawiam.
Też muszę znowu zrobić pastę z makreli.....jakoś mi się nie nudzi:)) Polecam:))
Proste i szybkie kromki chlebka zanurzone w masie jajecznej z przyprawami, otoczone miszanką płatków jęczmiennych, owsianych i sezamu, posypane startą mozzarellą, a potem usmażone. I do tego podane osobno dodatki warzywne czyli pomidorki, ogórki, sałata i oliwki :)
Parówki w cieście
Oszustwo Bahus, Ty tego nie zrobiles !
Po pierwsze: A skąd wiesz? Po drugie: Jadłem to ze smakiem...:)
prosto i po polsku ... jak kto woli to podobno nazywają to "śniadanie mistrzów" (nie wiem czemu) ...
jajecznica, baleron własnej produkcji, sałatka z pomidorów ...
Jak widać