Wczoraj jadlam swietne ciasto biszkopt .na tym masa z kawalkami ananasa, na masie kokosowe wiórki i chyba to zalane białkiem.Masa super mało słodka,nie masłowa prosze może ktoś ma przepis na to cudeńko. I drugie biszkopt przelożony fantastyczną masą truskawkową (ponoc z mrozonych truskawek),kolor fantastyczny taki jak mus a smak oj nie da się powiedziec jaki.
http://wielkiezarcie.com/przepis1661.html -może coś w tym stylu?-to pierwsze... Powiedz coś więcej o tych masach-czy były twardsze z żelatyną czy raczej budyniowate? Też jestem ciekawa;) Ciasta były kupne czy jadłas u znajomych?-jeśli tak,to nie chcą się podzielić przepisem?
Pierwsza masa cos w stylu budyniowego, drugie to truskawkowe to cięzko okreslic bo tam generalnie czuło się tylko truskawki może z żelatyną ?? Tak jadłam u znajomych ale to ktos im piekł takie wypieki domowe.To z truskawkami miało na wierzchu cos jak lukier tylko w kolorze ciemno różowym
Ja piekę ciasto, o którym (jak sądzę) piszesz w ten sposób: Biszkopt z 4 jaj na dużej blaszce, np. 38x25, na to krem: z 2 puszek pokroić w kostkę ananasy i wycisnąć z nich sok, na którym (łącznie z sokiem z puszki) gotuje się budyń, bez dodawania cukru, z 1,5 paczki. Soku mają być 2 szklanki, gdyby brakowało, należy uzupełnić wodą. Po wystudzeniu dodaje sie go do utartej kostki masła, na koniec dorzuca ananasy i kładzie na leciutko nasączony biszkopt. Z 4 białek ubija się pianę z 1 szkl. cukru, dodaje się 20 dag wiórek kokosowych i piecze się placek, który następnie kładzie się na krem. Najlepiej poczekać z degustacją do następnego dnia, oczywiście ciasto przechowywać w lodówce. Jeśli placek z kokosem piecze się nie mając do dyspozycji "wolnych" białek, to pozostałe żółtka dodaje się do gotowania budyniu. Ja do kremu nie daję zupełnie cukru, bo słodki jest biszkopt, słodkie ananasy, no i placek z kokosem także. A ciasto jest rzeczywiście pyszne. Tak jak wspomniano, mogą być problemy z przekładaniem placka kokosowego, bo bardzo sie kruszy, więc ja często od razu łamię go na kilka kawałków, które układam na kremie. Można to tak zrobić, że niemal nie ma śladu.
Wczoraj jadlam swietne ciasto biszkopt .na tym masa z kawalkami ananasa, na masie kokosowe wiórki i chyba to zalane białkiem.Masa super mało słodka,nie masłowa prosze może ktoś ma przepis na to cudeńko.
I drugie biszkopt przelożony fantastyczną masą truskawkową (ponoc z mrozonych truskawek),kolor fantastyczny taki jak mus a smak oj nie da się powiedziec jaki.
http://wielkiezarcie.com/przepis1661.html
-może coś w tym stylu?-to pierwsze...
Powiedz coś więcej o tych masach-czy były twardsze z żelatyną czy raczej budyniowate?
Też jestem ciekawa;)
Ciasta były kupne czy jadłas u znajomych?-jeśli tak,to nie chcą się podzielić przepisem?
Pierwsza masa cos w stylu budyniowego, drugie to truskawkowe to cięzko okreslic bo tam generalnie czuło się tylko truskawki może z żelatyną ?? Tak jadłam u znajomych ale to ktos im piekł takie wypieki domowe.To z truskawkami miało na wierzchu cos jak lukier tylko w kolorze ciemno różowym
Dziękuję Sweetya może to właśnie ten ananasowiec
http://wielkiezarcie.com/przepis11270.html
mam nadzieję,ze się przyda;)))
Dziękuję wypróbuje i dam znać
Ja piekę ciasto, o którym (jak sądzę) piszesz w ten sposób:
Biszkopt z 4 jaj na dużej blaszce, np. 38x25, na to krem:
z 2 puszek pokroić w kostkę ananasy i wycisnąć z nich sok, na którym (łącznie z sokiem z puszki) gotuje się budyń, bez dodawania cukru, z 1,5 paczki. Soku mają być 2 szklanki, gdyby brakowało, należy uzupełnić wodą. Po wystudzeniu dodaje sie go do utartej kostki masła, na koniec dorzuca ananasy i kładzie na leciutko nasączony biszkopt.
Z 4 białek ubija się pianę z 1 szkl. cukru, dodaje się 20 dag wiórek kokosowych i piecze się placek, który następnie kładzie się na krem. Najlepiej poczekać z degustacją do następnego dnia, oczywiście ciasto przechowywać w lodówce.
Jeśli placek z kokosem piecze się nie mając do dyspozycji "wolnych" białek, to pozostałe żółtka dodaje się do gotowania budyniu. Ja do kremu nie daję zupełnie cukru, bo słodki jest biszkopt, słodkie ananasy, no i placek z kokosem także. A ciasto jest rzeczywiście pyszne. Tak jak wspomniano, mogą być problemy z przekładaniem placka kokosowego, bo bardzo sie kruszy, więc ja często od razu łamię go na kilka kawałków, które układam na kremie. Można to tak zrobić, że niemal nie ma śladu.