Ogarnęła mnie mało twórcza niemoc. Nie mam pomysłu co na obiad - to znaczy mam pomysły, ale nie są w tym momencie akceptowane do końca przez rodzinę (bo to już było, tego nie lubię itp itd). Najśmieszniejsze w tym jest, że wiem, co będzie za kilka dni. Powiecie nic prostszego jak przesunać. Włąsnie, że nie - nie mam ochoty na starcie z synem, który powei, że to miało być w inny dzień ( a dla niego to ważne).
nie moze być: same warzywa (żadna zapiekanka warzywna) czyste mięso placki ziemniaczane, bo smażone już było naleśniki, gofry, racuchy - czyli nic na słodko kasza i ryż nie bardzo smakują dania z gotowanymi ziemniakami jako dodatkiem żadne jaja w postaci jaj (tylko jako element składowy)
Dla mnie najlepiej, aby to było nieskomplikowane i mało czasochłonne - w tygodniu nie mam czasu na dłuższe bawienie się w kuchni
Zapiekanka z mięsem mielonym będzie jutro na makaron nie mogę ja patrzeć, bo cały zeszły tydzień królował w róznych postaciach (moje dzieci są makaronowe, więc im to nie przeszakadza)
od rana co jakiś czas przeglądam przepisy, moze coś mnie natchnie, ale nic...
zawsze mogę ugotować makaron - zjedzą ze śmietaną, a dla dorosłych sałatka
A moze cos co ja akurat dzisiaj serwuje.. tez mam takie dylematy. Popieram Izuś, fasolka po bretonsku to dobry pomysl, ale przynajmniej u mnie... wyeksploatowany. Takze postanowilam zmodyfikowac to troche. Wiem ze za ryzem sie nie przepada...ale ryz mozna zrobic na wiele sposobow.
Potrzebujesz: dojrzale pomidory albo przecier pomidorowy cebula czosnek torebka ryzu mieso albo db wolowe (takie co ma malo sciegien i mozna kroic widelcem, fakt trudno dostac) albo piers kurczaka, albo wedline , ja dzis uzyje kielbasy (ktora miala byc na fasolke bretonska), papryka swieza puszka fasoli sol, pieprz + np kukurydza etc. szczypiorek, albo natka pietruszki
Ryz zalewasz szklanka wody odstawiasz na +/- godzine, odcedzasz smazysz na oleju, az sie zeszkli jak np cebulka, potem dodajesz przecier, albo pomidory zmiksowane, cebulke drobno posiekana, czosnek. Dolewasz troche wody tak okolo 200ml. Dusisz az ryz bedzie miekki. Dodajesz fasole, kielbase, kukurydze, papryke. Chwile gotujesz posypujesz zielenina i gotowe.
Ogarnęła mnie mało twórcza niemoc. Nie mam pomysłu co na obiad - to znaczy mam pomysły, ale nie są w tym momencie akceptowane do końca przez rodzinę (bo to już było, tego nie lubię itp itd). Najśmieszniejsze w tym jest, że wiem, co będzie za kilka dni. Powiecie nic prostszego jak przesunać. Włąsnie, że nie - nie mam ochoty na starcie z synem, który powei, że to miało być w inny dzień ( a dla niego to ważne).
nie moze być:
same warzywa (żadna zapiekanka warzywna)
czyste mięso
placki ziemniaczane, bo smażone już było
naleśniki, gofry, racuchy - czyli nic na słodko
kasza i ryż nie bardzo smakują
dania z gotowanymi ziemniakami jako dodatkiem
żadne jaja w postaci jaj (tylko jako element składowy)
Dla mnie najlepiej, aby to było nieskomplikowane i mało czasochłonne - w tygodniu nie mam czasu na dłuższe bawienie się w kuchni
Zapiekanka z mięsem mielonym będzie jutro
na makaron nie mogę ja patrzeć, bo cały zeszły tydzień królował w róznych postaciach (moje dzieci są makaronowe, więc im to nie przeszakadza)
od rana co jakiś czas przeglądam przepisy, moze coś mnie natchnie, ale nic...
zawsze mogę ugotować makaron - zjedzą ze śmietaną, a dla dorosłych sałatka
Zrób błyskawiczną fasolkę po bretońsku. Fasolka z puszki, do tego posmażona kiełbaska z cebulką, koncentrat i świeży chlebek. Może to im podejdzie?
odpada - dzieci nie jedzą, więc obiad taki możliwy albo w wakacje gdy ich nie ma, albo gdy jest pozostałość z obiadu z dnia poprzedniego
A moze cos co ja akurat dzisiaj serwuje.. tez mam takie dylematy.
Popieram Izuś, fasolka po bretonsku to dobry pomysl, ale przynajmniej u mnie... wyeksploatowany. Takze postanowilam zmodyfikowac to troche.
Wiem ze za ryzem sie nie przepada...ale ryz mozna zrobic na wiele sposobow.
Potrzebujesz:
dojrzale pomidory albo przecier pomidorowy
cebula
czosnek
torebka ryzu
mieso albo db wolowe (takie co ma malo sciegien i mozna kroic widelcem, fakt trudno dostac) albo piers kurczaka, albo wedline , ja dzis uzyje kielbasy (ktora miala byc na fasolke bretonska),
papryka swieza
puszka fasoli
sol, pieprz
+ np kukurydza etc. szczypiorek, albo natka pietruszki
Ryz zalewasz szklanka wody odstawiasz na +/- godzine, odcedzasz smazysz na oleju, az sie zeszkli jak np cebulka, potem dodajesz przecier, albo pomidory zmiksowane, cebulke drobno posiekana, czosnek. Dolewasz troche wody tak okolo 200ml. Dusisz az ryz bedzie miekki. Dodajesz fasole, kielbase, kukurydze, papryke. Chwile gotujesz posypujesz zielenina i gotowe.
nic na obiad moze cos dobrego
a może spróbujesz moj przepis CZARCIE żARCIE , mało roboty a efekt super , nawet moim dziecią smakuje ,pozdrawiam
Może mój Indyk z grzybami i cukinią w sosie curry? Mojemu bratu smakowało a jest wybredny jak cholera....
Może wątróbka w sosie, żeberka w sosie cebulowym pycha, lub nugettsy to dzieci napewno lubią, pozdrawiam
No i wymyśliłam - gofry ziemniaczane malwis19 http://wielkiezarcie.com/przepis1983.html z sosem Till http://wielkiezarcie.com/przepis19240.html. wspaniałe!!!
tylko nie są chrupiące i trudno je jeść ręką - ale polane obficie sosikiem, z nożem i widelcem w ręku, cud miód...