kupilam wczoraj czeresnie (sa wciaz dosyc drogie) i chcialabym upiec jakies fajne ciasto niezbyt skaplikowane moze ktos mi poradzi wiem ze jest tutaj wiele przepisow ale nie umiem wybrac dziekuje bardzo i serdecznie pozdrawiam
To jest nieludzkie pokazywanie takich zdjec spragnionym zarlokom czeresniowym tuz przed sezonem;)) Ja tez naleze do tych co to drabina, wyjsc na czeresnie i jesc siedzac na galezi:)) Gorzej ze czeresni coraz mniej... W ubieglym roku bylam swiadkiem wycinania czeresniowego sadu bo... nie bylo co robic z czeresniami. Ktos zobaczyl robaczka w czeresni i narobil halasu na caly kraj.... a potem beda wszysyc do reumatologa chodzili.... Kto sie objada w sezonie czeresniami ma spokoj z reumatyzmami:)
Masz racje z tym reumatyzmem, a czeresnie kocham i w sezonie (szkoda, ze tak krotko trwa) zjadam ok 1kg codziennie i jeszcze nigdy nie mialam dosc :)) Moj rekord 3kg to bylo jakies 30 pare lat temu (bylam w ciazy) i rodzina sie smiala, ze urodze drzewko czeresniowe, a ja zjadlam te 3kg czeresni zupelnie "nieswiadomie" w czasie czytania ksiazki :))
Ja teeeeż chcę! Tylko w tym roku ponoć 90% wymarzło! Oby sie to okazało nieprawdą, bo nie wiem jak przeżyję sezon bez minimum kilograma czereśni dziennie!
Osoby pragnące zrzucić parę zbędnych kilogramów mogą pić wywar z szypułek, czyli ogonków czeresni, które po zalaniu wrzątkiem należy gotować przez 10 minut, o ile zastosujemy świeże ogonki, zaś suszone należy przed gotowaniem moczyć przez 12 godzin. Powstały wywar jest niesamowicie gorzki http://www.nawzniesieniach.bajt.net.pl/arch_artykul.php?idart=170
Wyjątkowe zalety odkryto także w liściach, ogonkach i korze wiśniowych i czereśniowych drzew. Napar z suszonych kwiatów wiśni jest od dawna ceniony w medycynie ludowej. Stosuje się go jako środek napotny w zapaleniu płuc oraz wspomagająco przy leczeniu zapalenia spojówek. Trzeba zanurzyć waciki w letnim płynie i położyć je na powiekach kilka razy dziennie na 10 minut. Kwiaty wiśni zaparzone z mniszkiem lekarskim, perzem, miętą i dziurawcem poprawiają przemianę materii, pomagają regulować poziom cukru we krwi i usuwają toksyny z organizmu. Ogonki czereśn i wiśni mają mnóstwo garbników, olejków lotnych, kwasów organicznych i taniny. Dzięki tym substancjom wywar z ogonków jest naturalnym środkiem odchudzającym i przeciwdziała obrzękom. Z drewna i kory drzewa wiśniowego, po wysuszeniu i sproszkowaniu, parzy się herbatki uspokajające i nasenne. http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz-_/w-wisniowo-czeresniowym-sadzie-,1504_2294.htm
tyle wyszukalam w necie.
I nastawiam sie naie tylko na siedzenie na galezi ale na robienie czeresniowych zapasow.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
kupilam wczoraj czeresnie (sa wciaz dosyc drogie) i chcialabym upiec jakies fajne ciasto niezbyt skaplikowane moze ktos mi poradzi wiem ze jest tutaj wiele przepisow ale nie umiem wybrac dziekuje bardzo i serdecznie pozdrawiam
polecam:
http://wielkiezarcie.com/przepis21635.html
O! Matko! Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Podeslij Ciociu Jadziu troszkę w moje strony :)))))))))))))))))))
To jest nieludzkie pokazywanie takich zdjec spragnionym zarlokom czeresniowym tuz przed sezonem;))
Ja tez naleze do tych co to drabina, wyjsc na czeresnie i jesc siedzac na galezi:)) Gorzej ze czeresni coraz mniej...
W ubieglym roku bylam swiadkiem wycinania czeresniowego sadu bo... nie bylo co robic z czeresniami.
Ktos zobaczyl robaczka w czeresni i narobil halasu na caly kraj.... a potem beda wszysyc do reumatologa chodzili....
Kto sie objada w sezonie czeresniami ma spokoj z reumatyzmami:)
wielka milosniczka czersni
To tak jak ja. Nie zaglądam i zawsze zajadam ze smakiem, a że czasem nadziewane mięskiem... to i tak tego nie wyczuję.
Masz racje z tym reumatyzmem, a czeresnie kocham i w sezonie (szkoda, ze tak krotko trwa) zjadam ok 1kg codziennie i jeszcze nigdy nie mialam dosc :)) Moj rekord 3kg to bylo jakies 30 pare lat temu (bylam w ciazy) i rodzina sie smiala, ze urodze drzewko czeresniowe, a ja zjadlam te 3kg czeresni zupelnie "nieswiadomie" w czasie czytania ksiazki :))
Ja teeeeż chcę! Tylko w tym roku ponoć 90% wymarzło! Oby sie to okazało nieprawdą, bo nie wiem jak przeżyję sezon bez minimum kilograma czereśni dziennie!
Czytałam gdzieś,że herbatka z ogonków czereśni ( a może to były wiśnie ) działa dobrze przy odchudzaniu.
Słyszałyście coś o tym ?
Jedzenie przez 1-2 dni wyłącznie czereśni i rezygnacja z innych potraw doskonale oczyszcza organizm z toksyn.
Napar z ogonków czereśni odchudza i działa moczopędnie.
http://www.lekmedia.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=71&Itemid=96
Osoby pragnące zrzucić parę zbędnych kilogramów mogą pić wywar z szypułek, czyli ogonków czeresni, które po zalaniu wrzątkiem należy gotować przez 10 minut, o ile zastosujemy świeże ogonki, zaś suszone należy przed gotowaniem moczyć przez 12 godzin. Powstały wywar jest niesamowicie gorzki
http://www.nawzniesieniach.bajt.net.pl/arch_artykul.php?idart=170
Wyjątkowe zalety odkryto także w liściach, ogonkach i korze wiśniowych i czereśniowych drzew. Napar z suszonych kwiatów wiśni jest od dawna ceniony w medycynie ludowej. Stosuje się go jako środek napotny w zapaleniu płuc oraz wspomagająco przy leczeniu zapalenia spojówek. Trzeba zanurzyć waciki w letnim płynie i położyć je na powiekach kilka razy dziennie na 10 minut. Kwiaty wiśni zaparzone z mniszkiem lekarskim, perzem, miętą i dziurawcem poprawiają przemianę materii, pomagają regulować poziom cukru we krwi i usuwają toksyny z organizmu. Ogonki czereśn i wiśni mają mnóstwo garbników, olejków lotnych, kwasów organicznych i taniny. Dzięki tym substancjom wywar z ogonków jest naturalnym środkiem odchudzającym i przeciwdziała obrzękom. Z drewna i kory drzewa wiśniowego, po wysuszeniu i sproszkowaniu, parzy się herbatki uspokajające i nasenne.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz-_/w-wisniowo-czeresniowym-sadzie-,1504_2294.htm
tyle wyszukalam w necie.
I nastawiam sie naie tylko na siedzenie na galezi ale na robienie czeresniowych zapasow.
Ups, ale wyczerpująca odpowiedż.Przecież też mogłam poszperać, dziękuję. Basia
Nic to basienko:)) I tak szukam. Robie kurs zielarski i sie ucze takich roznosci.