Zakupiłam większą ilość limonek i teraz zastanawiam się co z nimi zrobić. Nie są one zbyt trwałe a chciałabym je w pełni wykorzystać. Czy można je jakoś przetworzyć? Może zrobić sok z cukrem i zapasteryzować a skórki zetrzeć i nie wiem, może zamrozić albo też jakoś je zakonserwować? Macie jakiś pomysł na wykorzystanie limonek :)?
Chyba właśnie tak zrobię :). Czy tego cukru sypać sporo czy tylko żeby przykryć plasterki? A może zrobić plasterki kandyzowane w cukrze? Będę robiła je w poniedziałek więc chętnie wysłucham jeszcze jakiś pomysłów :).
Ja sypie zawsze "na oko", czyli przykrywam cukrem owoce.
Kandyzowane owoce:
1 litr wody na 1 kg cukru tak dlugo gotowac w 100°C , az cukier sie calkowicie rozpusci i beda powstawac tzw. "nitki".
Owoce pokroic w kawalki lub plasterki. Ulozyc je na drobnym sitku i wlozyc je do miski tak, zeby wisialo na misce. Zalac owoce goracym syropem(powinny byc calkowicie przykryte syropem) i zostawic je tak na 24 godziny. Wyjac sitko z owocami (razem z syropem) i syrop ponownie zagotowac (100°C). Jesli nie mamy termometra robimy probe lyzkowa, czyli wkladamy lyzke z syropem do lodowatej wody . Jezeli miedzy palcem wskazujacym a kciukiem tworza sie nitki z roztworu, to syrop jest gotowy. Owoce znowu zanurzyc w roztworze i po 24 godzinach znowu zagotowac syrop i znowu polac nim owoce. Czynnosc ta powinno sie powtorzyc 4-5 razy. Ostatnim razem syrop podgrzac powyzej 105°C. Przy lyzkowej probie beda powstawac dlugie nitki. Owoce ulozyc na ruszcie kuchennym do wyschniecia. To jest dosc pracochlonny proces ale oplacalny, gdyz owoce smakuja lepiej niz te kupne. Trzeby bardzo uwazac, zeby nie poparzyc palcow.
Mam zapisany przepis Sweetyi na krem mandarynkowy, który osobiście robiłam w wersji cytrynowej. Autorka uważa, że można do niego użyć także soku z limonek. Może podać Ci na mejla ?
Właściwie to chciałam limonki zostawić na później więc na tę chwilę przetworzyć je żeby były na później ale proszę wyślij mi ten przepis na pocztę bo u siebie go nie mam.Z przepisu co podała Malena może wyjść pyszny sok, który będzie można wykorzystać do tego kremu :).
Sok będzie pyszny. Ja robię z cytryn - przed awarią był taki przepis, ale zniknął a właścielka nie zauważyła tego. Od ponad roku w ten sposób robię smakołyka - na dzbanek 1,5 litra - 6 plasterków cytryny z syropu i 3-4 łyżki syropu, uzupełnić wodą . Pycha. Z limonek może być jeszcze lepszy. Wychodzi mniej więcej w stosunku 1:1 (na kilogram cytryn kilogram cukru) - robię na oko. Każdą warstwę zasypać cukrem. nie wiem jak w przypadku limonek, ale przy cytrynach trzeba pamiętać o usunięciu pestem - bo całość gorzknieje.
Ha...to przypomnij autorce żeby wklepała ponownie swój przepis :). Malena podała właśnie coś podobnego i chyba właśnie to wykorzystam. Będę też miała sok na przepis Sweetya przesłany mi przez Sunny :). W przepisie Maleny dodatkowo słoiczki się pasteryzuje. W tym co Ty podałaś nie trzeba tego robić?
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Zakupiłam większą ilość limonek i teraz zastanawiam się co z nimi zrobić. Nie są one zbyt trwałe a chciałabym je w pełni wykorzystać. Czy można je jakoś przetworzyć? Może zrobić sok z cukrem i zapasteryzować a skórki zetrzeć i nie wiem, może zamrozić albo też jakoś je zakonserwować? Macie jakiś pomysł na wykorzystanie limonek :)?
http://wielkiezarcie.com/przepis21719.html to na wypadek, jak już Ci zostanie tylko jedna:))))))
Hihihihi, ok :D. Jak zostanie jedna to wykorzystam ją w ten sposób :D.
Mozesz je pokroic w plasterki,zasypac cukrem i zapasteryzowac. Bedziesz potem miala i sok i plasterki limetek np. do herbaty.
Chyba właśnie tak zrobię :). Czy tego cukru sypać sporo czy tylko żeby przykryć plasterki? A może zrobić plasterki kandyzowane w cukrze? Będę robiła je w poniedziałek więc chętnie wysłucham jeszcze jakiś pomysłów :).
Ja sypie zawsze "na oko", czyli przykrywam cukrem owoce.
Kandyzowane owoce:
1 litr wody na 1 kg cukru tak dlugo gotowac w 100°C , az cukier sie calkowicie rozpusci i beda powstawac tzw. "nitki".
Owoce pokroic w kawalki lub plasterki. Ulozyc je na drobnym sitku i wlozyc je do miski tak, zeby wisialo na misce. Zalac owoce goracym syropem(powinny byc calkowicie przykryte syropem) i zostawic je tak na 24 godziny. Wyjac sitko z owocami (razem z syropem) i syrop ponownie zagotowac (100°C). Jesli nie mamy termometra robimy probe lyzkowa, czyli wkladamy lyzke z syropem do lodowatej wody . Jezeli miedzy palcem wskazujacym a kciukiem tworza sie nitki z roztworu, to syrop jest gotowy. Owoce znowu zanurzyc w roztworze i po 24 godzinach znowu zagotowac syrop i znowu polac nim owoce. Czynnosc ta powinno sie powtorzyc 4-5 razy. Ostatnim razem syrop podgrzac powyzej 105°C. Przy lyzkowej probie beda powstawac dlugie nitki. Owoce ulozyc na ruszcie kuchennym do wyschniecia.
To jest dosc pracochlonny proces ale oplacalny, gdyz owoce smakuja lepiej niz te kupne. Trzeby bardzo uwazac, zeby nie poparzyc palcow.
Mam zapisany przepis Sweetyi na krem mandarynkowy, który osobiście robiłam w wersji cytrynowej. Autorka uważa, że można do niego użyć także soku z limonek. Może podać Ci na mejla ?
Właściwie to chciałam limonki zostawić na później więc na tę chwilę przetworzyć je żeby były na później ale proszę wyślij mi ten przepis na pocztę bo u siebie go nie mam.Z przepisu co podała Malena może wyjść pyszny sok, który będzie można wykorzystać do tego kremu :).
Posłałam :)
Sok będzie pyszny. Ja robię z cytryn - przed awarią był taki przepis, ale zniknął a właścielka nie zauważyła tego. Od ponad roku w ten sposób robię smakołyka - na dzbanek 1,5 litra - 6 plasterków cytryny z syropu i 3-4 łyżki syropu, uzupełnić wodą . Pycha. Z limonek może być jeszcze lepszy. Wychodzi mniej więcej w stosunku 1:1 (na kilogram cytryn kilogram cukru) - robię na oko. Każdą warstwę zasypać cukrem. nie wiem jak w przypadku limonek, ale przy cytrynach trzeba pamiętać o usunięciu pestem - bo całość gorzknieje.
a tak to wygląda w słoiku
Ha...to przypomnij autorce żeby wklepała ponownie swój przepis :). Malena podała właśnie coś podobnego i chyba właśnie to wykorzystam. Będę też miała sok na przepis Sweetya przesłany mi przez Sunny :). W przepisie Maleny dodatkowo słoiczki się pasteryzuje. W tym co Ty podałaś nie trzeba tego robić?