no nie wiem czy da sie taki dzial zalozyc, bo nastepny diabetycy, bezglutenowcy, laktozowcy, z kamieniami nerkowymi, z brakiem apetytu, z anemia ,,,,hi, po prostu gotowac zdrowo. Minimum tluszczu, zapomniec o smalcu, boczku, hehehe, a jak tluszcz to zdrowy. Kazdy czlowiek z podwyzszonym cholesterolem ma inny problem. Jedni maja wrodzona tendencje do tego, drudzy zajadaja sie nieprawidlowo. Konieczna jest dieta obnizajaca poziom cholesterolu i nie ma innej drogi. Najlepiej pogadac z dietetyczka i stosowac sie do jej rad. Pozdrawiam!
anay, jest juz dawno dyskusja o roznych dzialach i nic oprocz grzybow nie dalo sie przeprowadzic:) powiedz mi konkretnie jak tak naprawde mozna bedzie miec pewnosc , ze dania beda przemyslane i pasujace? W dziale dan dla dzieci ponizej 1-go roku znajdziesz rozne cuda:)))
ja po przeczytaniu przepisu widze dwa niebezpieczenstwa : ilosc miesa i ser zolty, chcialabym , zeby jakis madry dietysta wypowiedzial sie na temat diety w chorobach tego typu:)
Tineczko masz rację .Poza tym nawet jakby to przeszło to wielki znak zapytania czy chcieli by to jadać i zmienić swoje upodobania smakowe. Wiele jest książek oraz artykułów w różnych czasopismach o tych sprawach. Zainteresowani jak będą chcieć to sami dadzą sobie radę z dietetycznym jadłospisem. Nie uszczęśliwiajmy więc nikogo na siłę. Każdy wie co może gotować i jeść. Zostańmy nadal WŻ i nie zmieniajmy się w Dietetyczne Żarcie. Myślę ,że można jeść wszystko ale trzeba zachować umiar .Pozdrawiam!!!
Nie wiadomo tak naprawde,jak to jest z tym cholesterolem,ja mam niski cholesterol,jem wszystko w rozsadnych ilosciach,nawet od czasu do czasu ,boczek pieczony,smalec swojej roboty,natomiast moj maz,juz ma podwyzszony,dlatego do pracy robie mu kanapki z benakolem i wedlina drobiowa.Fakt ze male pudeleczko benakolu ,kosztuje 10 zl,ale spadl mu po nim cholesterol,mysle jednak ze ten caly cholesterol to mamy w genach. Crisen masz racje,wszystko trzeba jesc z umiarem.,jednak ze smazenia na smalcu zrezygnowalam calkowicie.Natomiast moja babcia, smazyla na smalcu,jadla kaszanke,salceson wlasnej roboty,do samej smierci miala bardzo sprawny umysl.
Mama różyczki ! Zgadzm sie z tobą zkazdym słowem... )) moi dziadkowie na wsi zjadali swoje wyroby wieprzowe i do tego wiaderaka!!! smalcu w rok rok .. [pozostałoaśc po świnoibiciu ] . Do tego było śmietanaka ..ponad 30% i masełko pełnotłuste ! Pamietam maślaneczke z pływającymi kawałakmi masełka!!!! W podeszłych latach cholesterol mieli w normie i.. umysł rześki .. ! Kiedy mi pani doktor zasugerowała aby masełko zamienić na ..margarynke z reklamy .. powiedziałam ..dziekuje ! Na kanapce musze mieć masełko .... nie wyorazam sobie pomidorka z .. margaryncią i smak ciacha w - z.. tylko śmietanaka kremóweczka .. z nutka serka homogenizowanego ! Owszem smaze na oleju i do sałatek dodaje oliwe .. Mozna wsztustko ale z umiarem ! Nie mam zamiaru byc niewolnicą ..diety antycholeserowej .. Zycie jest takze smakiem ... i bede sie nim cieszyć...dopóki będe pamietac... hhehheeh ! Pozdrawiam !!!
czesc Megi....nie zgadzam sie z Toba absolutnie z kilku powodow: po pierwsze kiedys ludzie wogole nie kontrolowali poziomu cholesterolu we krwi i wiekszosc umierala na zawal lub wylew przed 70-tka moja babcia zawsze b. lubila kielbaske i smalec i jak dostala pierwszego wylewu to miala 400 poziom cholesterolu na wsi ludzie ciezko pracowali wiec tez spalali te wszystkie kalorie, ale dzisiaj jest inaczej i trzeba sie dostosowac do glownie siedzacego trybu zycia po drugie zywnosc byla duzo zdrowsza, teraz jest wszystko "napompowane" konserwantami i barwnikami i trzeba bardzo uwazac co sie je po trzecie nie bojcie sie masla! jedzone w malych ilosciach jest zdrowe, zawiera duzo vit. D, wspomaga prace jelit noi jest naturalne, czego nie mozna powiedziec o margarynie pelnej barwnikow i innych niebezpiecznych tluszczow.
Użytkownik Mama Rozyczki napisał cyt. "Nie wiadomo tak naprawde,jak to jest z tym cholesterolem" .......... a może tak? http://www.omgili.com/newsgroups/pl/misc/dieta/fvdh095e41inewsgazetapl.html&q=Cholesterol%3F%3F%3F%3F%3F...... a dowody to ....... "menu naszych dziadków" chyba najlepsze :).
witam wszystkich troche moze pozno teraz odpisywac,ale sprobuje....to wszystko zalezy od wieku i od sklonnosci danej osoby do takiej czy innej choroby, ale jest odpowiednie odzywianie do odpowiedniego wieku, plci i stanu zdrowia. Nie wszystko jest dla kazdego dobre i odwrotnie. Mimo to jesli jestesmy ok. 30-stki powinnismy zaczac odzywiac sie z umiarkowaniem, a i sa rzeczy ktorych absolutnie nie wolno robic: np. smazenie na masle czy na margarynie, lub na oleju slonecznikowym poniewaz wytwarzaja sie wolne rodniki substancje rakotworcze. Do smazenia tylko olej rzepakowy, arachidowy i z oliwek. Mieso 2-3 razy w tygodniu, ograniczyc zolte sery i slodkosci. warzywa i owoce do woli! Szklanka czerwonego wina do k olacji oczyszcza arterie.
Oczywiście, jest bardzo dużo ludzi, którzy cholesterol mają podwyższony choć jedzą chudo. Ale trzeba sie wtedy pilnować. Poziom cholesterolu regulują również grejfruty, TŁUSTE ryby morskie, jabłka. A co do diety boczkowo-golonkowej, wszystko z umiarem :)
Niestety, ale w diecie dla osób z wysokim poziomem cholesterolu nie można stosować żółtego sera w żadnej postaci i ilości, smażona cebulka tez nie jest wskazana, nawet na oleju. Potrawy powinny byc gotowane, pieczone w folii lub na parze, duszone bez dodatku tłuszczu. Jeśli olej lub oliwa to tylko surowa.
Ja jestem od około 10 lat laktowegetarianinem i miewam za wysiki cholesterol. Powód jest bardzo prosty. Mój organizm na stres tak reaguje. Jesteśmy bardzo rózni i różne mamy organizmy. Tak, że proponuję w diecie uwzględnić posiłek pod nazwą STRES. Konsumować jak najmniej. Pozdrawiam.
Użytkownik Sila napisał w wiadomości: > Witajcie :) poniewaz duzo zbieram wycinkow z gazet o zdrowym jedzeniu to > przepisze wam z tabeli owocow : ARONIA- wzmacnia odpornosc,zwieksza > elastycznosc naczyn krwionosnych,obniza poziom zlego cholesterolu,wyrownuje > cisnienie tetnicze.Sprzyja regeneracji skory,jej ujedrnianiu,opoznia proces > starzenia :)
Dobry pomysł tylko widzę że nikt jakoś sie nie rwie do tego tematu,każdy woli tłuste mięska i smalczyk a zapomina o zdrowym jedzeniu,do czasu aż koło czterdziestki dostanie duszności jak mój mąż ,kaszanka i smalczyk poszła w odstawkę ,oliwa z oliwek i olej rzepakowy teraz króluje i zamiast smietany jogurcik naturalny ,już waga spada,a na kolacje jabłuszka więcej rybek w różnej postaci ,powinno pomóc tylko trzeba wytrwać i juz nie wracać do złych nawyków.Najgorsze są na colesterol ciasteczka kruche bo jest i cukier i żółtka no i tłuszcz,pozdrawiam
Dzięki za pomysł- chodzi-jak widzę- o przepisy, a nie o dietę.A może w dziale dietetyczne wyodrębnić podgrupę, czy podgrupy.Myslę, że wielu z nas to się przyda(mnie niestety też(((
a moze wpadniemy na pomysł dań dla ludzi co mają za wysoki choresterol?? co wy NA TO ??
jestem ZA
Też jestem ZA
sama mam za wysoki -jestem za
Jestem za, jeszcze dla cukrzykow coś też by się przydało.
Aha i dla tych co białka nie mogą.
Są też tacy nie nie mogą soli spożywać.
dla cukrzyków juz jest od dawna :)
no nie wiem czy da sie taki dzial zalozyc, bo nastepny diabetycy, bezglutenowcy, laktozowcy, z kamieniami nerkowymi, z brakiem apetytu, z anemia ,,,,hi, po prostu gotowac zdrowo. Minimum tluszczu, zapomniec o smalcu, boczku, hehehe, a jak tluszcz to zdrowy. Kazdy czlowiek z podwyzszonym cholesterolem ma inny problem. Jedni maja wrodzona tendencje do tego, drudzy zajadaja sie nieprawidlowo. Konieczna jest dieta obnizajaca poziom cholesterolu i nie ma innej drogi. Najlepiej pogadac z dietetyczka i stosowac sie do jej rad. Pozdrawiam!
i co w tym złego, żeby takie działy powstały?
wic w tym, żeby wrzucane tam przepisy były NAPRAWDĘ przemyślane i pasujące.
droga autorko postu,
mam u siebie co najmniej jeden taki przepis - specjalnie dla mojego papa.
zaraz Ci zalinkuję.
anay, jest juz dawno dyskusja o roznych dzialach i nic oprocz grzybow nie dalo sie przeprowadzic:) powiedz mi konkretnie jak tak naprawde mozna bedzie miec pewnosc , ze dania beda przemyslane i pasujace? W dziale dan dla dzieci ponizej 1-go roku znajdziesz rozne cuda:)))
to czekam z niecierpliwoscią !!!
właściwie, po przemyśleniu sprawy to nie wiem czy poszukujesz takich przepisów, ale proszę bardzo :)
http://wielkiezarcie.com/przepis35132.html
ja po przeczytaniu przepisu widze dwa niebezpieczenstwa : ilosc miesa i ser zolty, chcialabym , zeby jakis madry dietysta wypowiedzial sie na temat diety w chorobach tego typu:)
Tineczko masz rację .Poza tym nawet jakby to przeszło to wielki znak zapytania czy chcieli by to jadać i zmienić swoje upodobania smakowe. Wiele jest książek oraz artykułów w różnych czasopismach o tych sprawach. Zainteresowani jak będą chcieć to sami dadzą sobie radę z dietetycznym jadłospisem. Nie uszczęśliwiajmy więc nikogo na siłę. Każdy wie co może gotować i jeść. Zostańmy nadal WŻ i nie zmieniajmy się w Dietetyczne Żarcie. Myślę ,że można jeść wszystko ale trzeba zachować umiar .Pozdrawiam!!!
Nie wiadomo tak naprawde,jak to jest z tym cholesterolem,ja mam niski cholesterol,jem wszystko w rozsadnych ilosciach,nawet od czasu do czasu ,boczek pieczony,smalec swojej roboty,natomiast moj maz,juz ma podwyzszony,dlatego do pracy robie mu kanapki z benakolem i wedlina drobiowa.Fakt ze male pudeleczko benakolu ,kosztuje 10 zl,ale spadl mu po nim cholesterol,mysle jednak ze ten caly cholesterol to mamy w genach.
Crisen masz racje,wszystko trzeba jesc z umiarem.,jednak ze smazenia na smalcu zrezygnowalam calkowicie.Natomiast moja babcia, smazyla na smalcu,jadla kaszanke,salceson wlasnej roboty,do samej smierci miala bardzo sprawny umysl.
Mama różyczki ! Zgadzm sie z tobą zkazdym słowem... )) moi dziadkowie na wsi zjadali swoje wyroby wieprzowe i do tego wiaderaka!!! smalcu w rok rok .. [pozostałoaśc po świnoibiciu ] . Do tego było śmietanaka ..ponad 30% i masełko pełnotłuste ! Pamietam maślaneczke z pływającymi kawałakmi masełka!!!! W podeszłych latach cholesterol mieli w normie i.. umysł rześki .. ! Kiedy mi pani doktor zasugerowała aby masełko zamienić na ..margarynke z reklamy .. powiedziałam ..dziekuje ! Na kanapce musze mieć masełko .... nie wyorazam sobie pomidorka z .. margaryncią i smak ciacha w - z.. tylko śmietanaka kremóweczka .. z nutka serka homogenizowanego ! Owszem smaze na oleju i do sałatek dodaje oliwe .. Mozna wsztustko ale z umiarem ! Nie mam zamiaru byc niewolnicą ..diety antycholeserowej .. Zycie jest takze smakiem ... i bede sie nim cieszyć...dopóki będe pamietac... hhehheeh ! Pozdrawiam !!!
czesc Megi....nie zgadzam sie z Toba absolutnie z kilku powodow:
po pierwsze kiedys ludzie wogole nie kontrolowali poziomu cholesterolu we krwi i wiekszosc umierala na zawal lub wylew przed 70-tka
moja babcia zawsze b. lubila kielbaske i smalec i jak dostala pierwszego wylewu to miala 400 poziom cholesterolu
na wsi ludzie ciezko pracowali wiec tez spalali te wszystkie kalorie, ale dzisiaj jest inaczej i trzeba sie dostosowac do glownie siedzacego trybu zycia
po drugie zywnosc byla duzo zdrowsza, teraz jest wszystko "napompowane" konserwantami i barwnikami i trzeba bardzo uwazac co sie je
po trzecie nie bojcie sie masla! jedzone w malych ilosciach jest zdrowe, zawiera duzo vit. D, wspomaga prace jelit noi jest naturalne, czego nie mozna powiedziec o margarynie pelnej barwnikow i innych niebezpiecznych tluszczow.
Witam Wszystkich.
Użytkownik Mama Rozyczki napisał cyt. "Nie wiadomo tak naprawde,jak to jest z tym cholesterolem" .......... a może tak? http://www.omgili.com/newsgroups/pl/misc/dieta/fvdh095e41inewsgazetapl.html&q=Cholesterol%3F%3F%3F%3F%3F...... a dowody to ....... "menu naszych dziadków" chyba najlepsze :).
Pozdrawiam.
witam wszystkich troche moze pozno teraz odpisywac,ale sprobuje....to wszystko zalezy od wieku i od sklonnosci danej osoby do takiej czy innej choroby, ale jest odpowiednie odzywianie do odpowiedniego wieku, plci i stanu zdrowia. Nie wszystko jest dla kazdego dobre i odwrotnie. Mimo to jesli jestesmy ok. 30-stki powinnismy zaczac odzywiac sie z umiarkowaniem, a i sa rzeczy ktorych absolutnie nie wolno robic: np. smazenie na masle czy na margarynie, lub na oleju slonecznikowym poniewaz wytwarzaja sie wolne rodniki substancje rakotworcze. Do smazenia tylko olej rzepakowy, arachidowy i z oliwek. Mieso 2-3 razy w tygodniu, ograniczyc zolte sery i slodkosci. warzywa i owoce do woli! Szklanka czerwonego wina do k olacji oczyszcza arterie.
Oczywiście, jest bardzo dużo ludzi, którzy cholesterol mają podwyższony choć jedzą chudo. Ale trzeba sie wtedy pilnować. Poziom cholesterolu regulują również grejfruty, TŁUSTE ryby morskie, jabłka. A co do diety boczkowo-golonkowej, wszystko z umiarem :)
Niestety, ale w diecie dla osób z wysokim poziomem cholesterolu nie można stosować żółtego sera w żadnej postaci i ilości, smażona cebulka tez nie jest wskazana, nawet na oleju. Potrawy powinny byc gotowane, pieczone w folii lub na parze, duszone bez dodatku tłuszczu. Jeśli olej lub oliwa to tylko surowa.
Jestem za, jeszcze dla cukrzykow coś też by się przydało.
Aha i dla tych co białka nie mogą.
Są też tacy nie nie mogą soli spożywać.
Ja jestem od około 10 lat laktowegetarianinem i miewam za wysiki cholesterol. Powód jest bardzo prosty. Mój organizm na stres tak reaguje. Jesteśmy bardzo rózni i różne mamy organizmy. Tak, że proponuję w diecie uwzględnić posiłek pod nazwą STRES. Konsumować jak najmniej. Pozdrawiam.
Witajcie :) poniewaz duzo zbieram wycinkow z gazet o zdrowym jedzeniu to przepisze wam z tabeli owocow : ARONIA- wzmacnia odpornosc,zwieksza elastycznosc naczyn krwionosnych,obniza poziom zlego cholesterolu,wyrownuje cisnienie tetnicze.Sprzyja regeneracji skory,jej ujedrnianiu,opoznia proces starzenia :)
Użytkownik Sila napisał w wiadomości:
> Witajcie :) poniewaz duzo zbieram wycinkow z gazet o zdrowym jedzeniu to
> przepisze wam z tabeli owocow : ARONIA- wzmacnia odpornosc,zwieksza
> elastycznosc naczyn krwionosnych,obniza poziom zlego cholesterolu,wyrownuje
> cisnienie tetnicze.Sprzyja regeneracji skory,jej ujedrnianiu,opoznia proces
> starzenia :)
Nie mogłaś napisać tego jakieś 20 lat temu?
Bahus
Dobry pomysł tylko widzę że nikt jakoś sie nie rwie do tego tematu,każdy woli tłuste mięska i smalczyk a zapomina o zdrowym jedzeniu,do czasu aż koło czterdziestki dostanie duszności jak mój mąż ,kaszanka i smalczyk poszła w odstawkę ,oliwa z oliwek i olej rzepakowy teraz króluje i zamiast smietany jogurcik naturalny ,już waga spada,a na kolacje jabłuszka więcej rybek w różnej postaci ,powinno pomóc tylko trzeba wytrwać i juz nie wracać do złych nawyków.Najgorsze są na colesterol ciasteczka kruche bo jest i cukier i żółtka no i tłuszcz,pozdrawiam
Dzięki za pomysł- chodzi-jak widzę- o przepisy, a nie o dietę.A może w dziale dietetyczne wyodrębnić podgrupę, czy podgrupy.Myslę, że wielu z nas to się przyda(mnie niestety też(((