Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Kometarze odbiegające od tematu

  • Autor: Bodek Data: 2009-01-03 01:26:43

    no to wpisywac i wklejac linki :)
    jak czasu bedzie to sie uporzadkuje :)
    pozdr............

  • Autor: ekkore Data: 2009-01-03 08:39:37

    Zabierasz się za porządkowanie stajni Augiasza - ciągle nie tym końcem miotły co trzeba. Co więcej - żaden nigdy nie będzie prawidłowy. No chyba, że nastąpi jakaś rewolucja mentalnościowo - charakterologiczna...

  • Autor: Wróbelek Data: 2009-01-03 11:43:56

    Bodek może przemyśliwa nad zmianą nicka z Bodka na Herkulesa ;)

  • Autor: jasia Data: 2009-01-03 11:48:04

    Bodek, to może najpierw podasz jaki komentarz jest ok, a jaki nie.
    Czy na przyklad , jeżeli po kazdym achu i ochu autor przepisu dziękuje, to jest ok?
    Jeżeli poproszę autora o zmiane czcionki ...żółtej na czarną ( bo nieczytelna), to jest ok?
    i tak dalej i tym podobne
    ...bo ja juz  wogóle boje sie wstawiać jakiekolwiek komentarze.
    Noworocznie pozdrawiam jasia

  • Autor: ekkore Data: 2009-01-03 12:14:16

    Razem z Till usuwałyśmy wszelkie dyskusje pod przepisem, nie dotyczące wykonania, przenosząc je na forum - bo tu jest miejsce do rozmów. Dalej wszelkie obraźliwe treści, wszelkiego typu bleee. Nie znaczy to, że usuwałyśmy komentarze negatywne do przepisu - tylko takie, które w sposób brzydki piętnowały zdjęcie potrawy, samą potrawę, gdzie wiadomo było, że komentujący niczego nie wykonał.
    Usuwałyśmy też wszelkie humanitarne odnośniki do żółwi, ryb, mięs - bo od takich dyskusji jest forum. O każdym (albo prawie każdym) usunięciu komentarza informowałyśmy strony zainteresowane.

    no i wszelkie dyskusje odnośnie praw autorskich - to zawsze starałyśmy się wyjaśniać poza forum publicznym, jednocześnie prosząc "policję" z naszej strony o udokumentowanie zarzutów - skany z książek, linki do stron itp. jeżeli przepis był kradzieżą własności majątkowej - przepisanie słowo w słowo z książki, skopiowane z innej strony, prosiłyśmy o ukrycie go (nie ma potrzeby usuwać, każdy moze mieć dla siebie, nie powinien tylko publikować - umieszczenie w internecie jest równoznaczne z wydaniem drukiem). Gdy delikwent nie stosował się - same ukrywałyśmy lub przy nagminnym udostępnianiu usuwałyśmy przepis. W ostateczności Pampas podejmował decyzję o zabanowaniu.

    Nie sądzę, aby wiele się zmieniło w tym względzie...

  • Autor: Bodek Data: 2009-01-03 15:24:32

    Użytkownik jasia napisał w wiadomości:
    > Bodek, to może najpierw podasz jaki komentarz jest ok, a jaki nie.Czy na
    > przyklad , jeżeli po kazdym achu i ochu autor przepisu dziękuje, to jest
    > ok?Jeżeli poproszę autora o zmiane czcionki ...żółtej na czarną ( bo
    > nieczytelna), to jest ok?i tak dalej i tym podobne...bo ja juz  wogóle
    > boje sie wstawiać jakiekolwiek komentarze.Noworocznie pozdrawiam jasia


    jesli zauwazysz ze przepis jest w innym kolorze to powiadom mnie lub innego mogeratora :) -- temat juz o tym byl.
    co do komentarzy to ekko grzesznie wytlumaczyla jak to mniej lub wiecej dziala :)

  • Autor: peggy83 Data: 2009-01-03 11:52:30

    Nooo...ciekawe czy ja też jakieś nieprawidlowe komentarze napisałam...a moze by tak najpierw zapytać autorów czy zgadzaja się na usunięcie - jakby nie patrzeć - swoich - komentarzy. To że ktoś uzan że są one niepotrzebne, może rozmijać się ze zdaniem autorów...wszak mamy wolność wyrażania własnego słowa...albo tylko gdzieniegdzie ją mamy...

  • Autor: mysha2006 Data: 2009-01-03 12:17:37

    To ja wklejam pierwszy link http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=216614&post=216635&offset=0 prosząc o umieszczenie wątku w odpowiednim temacie:)

  • Autor: Bodek Data: 2009-01-03 15:22:15

    :)

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 13:19:15

    Bodek, komentarze komentarzami oczywiscie masz racje. Ale ja jak czytam forum to mam wrazenie, ze jest gwaltowne zpotrzebowanie na instrukcje manualna, jak pisac na forum. Boszeeee ludzie podczepiaja swoje odpowiedzi nie wiadomo gdzie i do kogo, ot bo mu/jej sie akurat przypomnialo w tym momencie, ze ma cos do powiedzenia, wiec juz jest nie wazne, zeby to cos przyczepic do odpowiedniej wypowiedzi....normalnie oczy i rozum bola jak czlowiek chce to rozklinic. A przeciez to tak proste....no jak instrukcja cepa.
    Moze nie powinnam krytykowac i tylko sie cieszyc, ze wypowiedzi sa jednak tematycznie w tym samym watku, a nie np. porada jak przemalowac buty z brazowych na zielone w watku o daniach wigilijnych.....boje sie, ze w tym momencie podalam pomysl.
    No niestety uzyje slowa, ktore od poczatku wydaje mi sie adekwatne ....forum wyglada niechlujnie, a to slowo w kontekscie gotowania, nie zacheca....

  • Autor: ekkore Data: 2009-01-03 13:29:43

    O to kiedyś postulował shoffix. I został zakrzyczany - bo forum się rządzi swoimi prawami. raz o niebie, raz o chlebie - jak co się komu przypomni..W ten sposób powstają wątki poboczne. Jak rozmowa ploteczkowa przy kawie i czymś jeszcze.

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 13:36:30

    Nie mam nic przeciwko temu zeby watki sie rozbudowywaly i rozrastaly w rozne odgalezienia, ale jesli ktos zabiera glos w dyskusji to niech nie podpina do ostatniego komentarza, co jest najczestsza praktyka, a pasuje ni w d..e ni w oko. Czy to tak trudno podpiac swoja wypowiedz do konkretnej wypowiedzi a nie gdzie popadlo???? No niby umiemy pisac i czytac, a takie proste zadanie przekracza nasze mozliwosci. Juz nie bede teraz szukac przykladow, zreszta nie chodzi mi tu o imienne pietnowanie nikogo, ale kazdy jeden watek jest tak usiany tymi kwiatkami, ze sie nie da czytac...

  • Autor: ekkore Data: 2009-01-03 13:53:16

    chyba za bardzo generalizujesz.
    Zgodzę się z Tobą, że jeżeli śledzisz wątek na bieżąco podpięcie się do właściwego nie stanowi problemu. czasami jednak przychodzisz i jest cała lista - np. koło 40. Zaczynasz czytać - wyrabiasz sobie zdanie na temat. W tej ilości wypowiedzi nie zawsze pamiętasz która Cię skłoniła do wypowiadania, No i nie zawsze to jest jedna wypowiedź. Dlatego najprościej wypowiadać się na końcu - jako kolejna wypowiedź na temat a nie do osoby. Inna sprawa, że w przypadku gorących tematów szybko przybywa wypowiedzi

    Jeżeli już to ja bym postulowała do tych, do których podpięte są niewłaściwe, ich zdaniem, wypowiedzi o wyrozumiałość. Nie reagowanie emocjonalne i tylko odrobina pomyślunku. Może moja wypowiedź na danym etapie była ostatnia. I to co ten ktoś powiedział nie jest konkretnie do mnie a jedynie wypowiedzią w wątku. Bo wypowiedzi personalne bardzo łatwo rozpoznać.

  • Autor: agik Data: 2009-01-03 14:10:55

    Mnie o wiele lepiej by się czytało, gdyby wszystkie odpowiedzi były do pierwszego postu, a zaznaczanie osoby, do której chcemy się zwrócić, odbywało się na zasadzie wywołania nicka. Ale daje radę czytać, nawet jesli ktoś się "źle podepnie".

    Ekkore- prośby o wyrozumiałość to raczej takie wołanie na puszczy.
    Zauważyłam, ze dominuje potrzeba ugłaskania i napompowania własnego ego, a także jakby zakładanie z góry, ze odpowiedź jest negatywna i czepliwa- taka jakby obrona z góry, bez czytania, próby zrozumienia. Większość kłotni jest z tego powodu- z igły widły- ktos się poczuł dotknięty, ktoś inny napadniety i zamiast dołozyć trochę starania, zeby właściwie odczytać, w razie konieczności przeczytać drugi, albo i trzeci raz, albo dopytać- co masz na myśli, w jakim kontekście piszesz- już jechane, personalne docinki, branie pod lupę rodziny, zdjęć, przepisów... bleee
    Albo potrzeba posiadania "racji" albo "absolutnej racji"... a jak już ktoś ( objętnie w jakiej formie tę rację kwestionuje- to najlepszą reakcją wydaje się pogryzienie aż do krwi- jakby to miało jakiekolwiek znaczenie. Mało tolerancji- " moje jest mojsze"...

    Chyba znów off-topuje

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 14:33:49

    No to jestesmy skrajnie rozne;) bo ja nie mam problemu czytac caly watek (87wypowiedzi) z zapamietaniem, ze chcialam napisac odpowiedz do 27, 34 i 72 (w najgorszym wypadku moge sobie to zanotowac i wtedy wracam i podpinam sie tam gdzie moja wypowiedz ma sens. Jesli jak piszesz chce sie wypowiedziec generalnie to podpinam sie do osoby otwierajacej dyskusje ale nie do ostatniej wypowiedzi, co jest wlasnie najczestsza praktyka. Natomiast najwiekszy problem mam z czytaniem dyskusji, gdzie musze sama przypasowywac kto, co, do kogo chcial napisac, a zle sie podpial. No nie wiem dla mnie to jakies logiczne. Jesli watek mnie interesuje to go sobie zaznaczam i potem wchodze kiedy mam czas i oczekuje ze bede mogla przeczytac wypowiedzi nowe, a tu sie okazuje ze jest groch z kapusta i ogolny bigos. A to mnie zniecheca, ale jedna zniechecona tak jak jeden skowronek nie czyni wiosny, wiec nie ma sie czym przejmowac. Wazne ze wszystkim innym jest dobrze w tym balaganie...:))))

  • Autor: Janek Data: 2009-01-03 17:10:52

     Trafiasz jak zwykle w sedno, a mnie już nawet nie chce się rozwijać mojej wypowiedzi, tak więc pozwolisz mi na lenistwo. 

     Niektórym nie sprawia różnicy, że ktoś podpinając się pod np. mój post będzie adresował go do Ciebie pisząc: ... a ja z tobą Halu272 nie zgadzam się... bo ważna jest tylko treść, a sensu trzeba poszukać sobie w (np)125 postach, bo tytuł wątka będzie nicniemówiący.

  • Autor: agacia3323 Data: 2009-01-17 23:42:29

    Czasami podpinam się pod osobę do której chcę skierować swoje słowa a i tak mój post zmyka tam gdzie nie trzeba?-i co mam wtedy zrobić?

  • Autor: mysha2006 Data: 2009-01-18 11:45:45

    Nic nie zrobisz. Ja jak czytam to sprawdzam do której wypowiedzi jest dana odpowiedź.

  • Autor: Bodek Data: 2009-01-03 15:26:39

    o tej instrukcjii manualnej od jakiegos czasu mnie janek przypomina.
    hmmm tylko ja taki rozpisany naukowo to nie jestem :)
    moze sie znajdzie jakis ochotnik co by to skladnie i ladnie napisal i umiescil w problemach technicznych :) ???

  • Autor: alman Data: 2009-01-03 16:14:55

    ale jedna mała uwaga - kilka razy zdarzyło mi się, że pisałam coś w nawiązaniu do konkretnej wypowiedzi, napisałam pod tą wypowiedzią /czyli podpięłam się jak należy/, ale po wysłaniu tekstu wypowiedź ukazała się zupełnie w innym miejscu /czasem było, że jest to odpowiedż do nr-u np. 24 ale była pod np. 28 i kto zwrócił uwagę, że nie dotyczy 28/?
    bezpieczniej zatem dla mnie pisać na końcu......

  • Autor: Janek Data: 2009-01-03 17:53:57

    Użytkownik alman napisał w wiadomości:
    > ale jedna mała uwaga - kilka razy zdarzyło mi się, że pisałam coś w nawiązaniu
    > do konkretnej wypowiedzi, napisałam pod tą wypowiedzią /czyli podpięłam się
    > jak należy/, ale po wysłaniu tekstu wypowiedź ukazała się zupełnie w
    > innym miejscu /czasem było, że jest to odpowiedż do nr-u np. 24 ale była
    > pod np. 28 i kto zwrócił uwagę, że nie dotyczy 28/?bezpieczniej zatem dla mnie
    > pisać na końcu......

    Proste: po prawej stronie u góry pisze, do którego posta jest Twoja wypowiedź.
      Jeśli Twierdzisz, ze bezpieczniej jest pisać na końcu: wyobraź sobie że co trzeci Zarłok będzie myslał tak jak Ty, co rzeci jak Luckystar czy ja, a jeczcze inni, inny styl obiorą.
     Wyjdzie niestrawny bigos.

  • Autor: peggy83 Data: 2009-01-04 13:03:00

    Też mi się tak zdarzyło...miałam to już wcześniej napisać, ale siedziałam cicho, żeby nie wyjść na jakąś analfabetkę komputerową, ale potwierdzam, tak było...odpisywałam na główny wątek a tu myk i moja odpowiedź została nagle podpięta w innym miejscu. Zdziwilam się i pomyslałam że to moja wina, ale jak widzę zdarzają się takie przypadki i to nie z winy piszącego.
    Mam nadzieję że ta odpowiedź wyladuje w odpowiednim miejscu :)))

  • Autor: makusia Data: 2009-01-18 14:22:18

    przecież jest opcja "cytuj" i wtedy nie ma "bata" że coś źle podpiszesz:)

  • Autor: Janek Data: 2009-01-18 14:41:31

    Makusiu, na litośc boska, do czego namawiasz(?!!!).
     Wyobraź sobie duze  posty i takie same odpowiedzi.
    Po prostu więcej uwagi.

  • Autor: makusia Data: 2009-01-18 14:50:57

    zgadzam się , ale tekst niepotrzebny można wykasować , i nie będzie wężyka :)
    kurcze masz racje..

  • Autor: Janek Data: 2009-01-18 14:39:10

    Dzisiaj mamy 18 stycznia i zobacz sama, czy trudno jest zauważyć że to post nawiazujący do Twojego?
    P.S.
     Specjalnie wyczekałem kilka dni by Tobie i Innym pokazać, że prawidłowo podpięty post zawsze będzie pod ty pod którym chcemy i łatwy do zauważenia. 

  • Autor: Janek Data: 2009-01-03 17:12:19

    Tylko jak to zrobić by wstawić strzałki wskazujące gdzie klikać.

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 17:36:03

    Janku, to niby proste, bo przeciez jak wyswietla sie nowe okno, w ktorym piszemy nasza wypowiedz (to okno ma taka nazwe Nowa wiadomosc) to pisze tam tez Piszesz odpowiedz do wiadomosci: po czym nastepuje cytat calej wiadomosci pod ktora nasza wypowiedz zostanie podpieta po kliknieciu Wyslij. Wystarczy wiec tylko zamiast napierniczac w klawiature jak bezmyslny mlotek przeczytac czy to co chcemy napisac pasuje do tego co zostalo zacytowane powyzej.
    Przepraszam jesli kogos obrazilam tym "bezmyslnym mlotkiem" ale chyba lepiej zamilkne zanim mnie poniesie naprawde.

  • Autor: Janek Data: 2009-01-03 17:55:43

    Tak, ja tylko chciałem wyręczyć Bodka w nqpisaniu instrukcji, chociaz tu uważam taka za zbędną no ale... jest to zbyt proste by zrozumieć sposób.
    Zaczynamy (nasz?) stary styl...każde z nas pisze to samo tylko innymi słowami

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 18:21:10

    No tak, przyszlo nowe, czyli wrocilo stare;)))) Niedlugo dojdzie do tego, ze bedziemy musieli otworzyc sobie wlasny watek, w ktorym tylko my bedziemy pisac ;)))))
    Ja tez myslalam o wyreczeniu Bodka w napisaniu instrukcji, ale to jest bez sensu, bo moze byc 48 instrukcji i wystarczy jedna osoba, ktora otwiera co popadnie, pisze gdzie wlasnie niechcacy trafila i w dodatku to co jej slina na jezyk przyniosla i juz wszelkie instrukcje biora w leb. Jakos marzylo mi sie, ze ludzie, ktorzy opanowali umiejetnosc czytania i pisania, potrafia z nich korzystac .....moje marzenie okazlo sie bujda na resorach....

  • Autor: Beata500 Data: 2009-01-03 18:46:59

    Marylko,Janku ,powiedźcie po kiego grzyba ta instrukcja?Trzeba czytać to co jest napisane i zadać sobie troszeczkę trudu i podpinać się we właściwym miejscu.Wy to wiecie,ja to wiem i myślę,że sporo innych osób,ale nic nie można poradzić,jeżeli ktoś ma to w ... i robi co mu się podoba.Tak jak piszesz Marylko,żadna instrukcja nie pomoże,bo są osoby ,które nawet na nią nie spojrzą.

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 19:13:55

    O to chodzi Beatko, o odrobine uwagi i nic wiecej. Jesli chcemy byc zrozumiani, to piszmy tak aby nas mozna bylo zrozumiec.... To troche tak, jakby ktos przyszedl w gosci i uwazal, ze za kazdymi drzwiami jest lazienka....i tak sobie otwieral i zostawial pamiatki po sobie....w kuchni, w sypialni, w jadalni, no bo przeciez jak sa drzwi ...to chyba mozna.
    Lepiej naprawde sobie pojde....zanim sie cos rozpeta nad moja glowa;))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 19:27:19

    hehe, Marylko ,,,,,bardzo fajna mysl z tym "wlasnym watkiem",,,hehehe

    ciekawa dyskusja, ale wole tylko czytac:)

    Szczesliwego Nowego dyskutowania zycze wszystkim w 2009 Roku:)

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 20:38:03

    Wlasnie widzialam, ze sie swietnie bawisz i co najwazniejsze nie bedzie tam zadnej awantury, a nawtykac mozesz komu chcesz:)))) watek jest TWOJ i wolno Ci :)))) Wszystkiego Najlepszego w 2009 !!!!

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 21:03:41

    Serdeczne dzieki za pomysl i zyczenia!!!!!

    E,,, tam , zobaczymy jak dlugo bedzie "moim" ,,,,hehe,,,

    Wszystkiego co Sobie wymarzysz zycze Tobie na ten nowy 2009 !!!! 

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 22:00:23

    OOOOOOOOO, odbieglysmy od tematu:)))))))

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-03 22:09:56

    Ale ciagle podpinamy odpowiedzi prawidlowo;)))

  • Autor: alman Data: 2009-01-04 11:18:32

    właśnie takich sytuacji dotyczyła moja uwaga - tekst się pojawia, a jakże, ale po wysłaniu odpowiedź ląduje w zupełnie innym miejscu, jakkolwiek czasem zdarza się, że zapis jest na właściwym miejscu

  • Autor: alman Data: 2009-01-04 11:23:28

    oto namacalny dowód - nie klepałam w klawiaturę bezmyślnie, miałam tekst wiad. 21 powyżej, czyli pisałam odpowiedź do tej wiadomości /21/ a gdzie wylądowała? a kto za każdym razem patrzy której pozycji dotyczy wiadomość?

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-04 13:04:01

    Alman, to faktycznie komputer robi Ci "kuku" ale nie mysle, zeby wszyscy mieli takie problemy, oczywiscie, ze "zle" podpiety watek, bedzie sie zdarzal, ale jesli to sie zdarza raz na jakis czas, to naprawde nie ma problemu. Natomiast sa dyskusje na forum, ktore naprawde jest ciezko czytac tylko dlatego, ze wszyscy sie podpinaja do ostatniego mimo, ze to co maja do powiedzenia jest akurat odpowiedzia dla kogos w srodku dyskusji. Pewnie sie czepiam...bo wszystkim innym pasuje, tylko nie mnie, wiec niech zostanie jak jest.
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Alman!!! :)))

  • Autor: jasia Data: 2009-01-03 23:57:23

    Myślę Marylko, że w tym wątku - mocno odbiegłaś od tematu -
    pozdrawiam jasia

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-04 00:31:20

    Alez ja nie mam nic przeciwko odbieganiu od tematu, natomiast nie podoba mi sie podpinanie wypowiedzi byle jak i bez przemyslenia...

  • Autor: jasia Data: 2009-01-04 00:46:12

    wiem, wiem, wiem....sprawa podpinania się, tez czasem mnie irytuje.
    Ale czasem irytuje mnie, gdy ktoś zakłada watek w jakiejś sprawie, chce uzyskać konkretne podpowiedzi...
    a tu  zmienia się tok watku  na calkiem inne tory.
    I nie mówie o tym watku, ani o tobie...sama doswiadczyłam czegos takiego jakieś 2 lata temu.
    Założyłam watek w sprawie bardzo mnie interesujacej, a pewna osoba zmieniła go w dyskusję...niby w temacie...
    ale ja nie uzyskałam odpowiedzi na zadane pytania.
    To też irytuje...od tego czasu rzadko zakladam wlasne wątki
    pozdrawiam jasia

  • Autor: Janek Data: 2009-01-04 14:03:57

    Olu, a ileż razy ja piszę: czepiamy się formy, (bo np. Janek napisał..."nie pisz głupot...") wycinamy słowa i dyskutujemy, a meritum idzie do kosza.
     Dlaczego: właśnie przez podpinanie się byle jakie, nie chęć zabrania głosu w konkretnej dyskusji, a tylko aby klepac w klawiature nie jest ważne, że nie na temat tylko po to aby pisać, apotem komuś walnąć "awanturnik".
     Przeważnie są to advcatus diaboli skręcajacy w dyskusjach o 90° od kierunku dyskusji.

  • Autor: Glumanda Data: 2009-01-05 19:14:41

    Bodku, moze potrafisz rozwiazac zagadke, jaka jest znaczenie tych komentarzy????
    http://wielkiezarcie.com/komentarze.php?id=143418

  • Autor: jasia Data: 2009-01-05 20:07:55

    Też się zastanawialam.... ta osobka jest dość tajemnicza

  • Autor: Paola_r Data: 2009-01-05 20:09:22

    Glumandziu, zanim Bodek rozwiąże po swojemu ;), podam propozycję możliwego sformułowania tego zadania :)

    Autorka komentarzy ma trzy zeszyty :
    nr 1 - 60 kartkowy : tam wpisała przepis nutelli na stronie 47
    nr 2 - 16 kartkowy : tam wpisała jeden przepis na stronie 8
    nr 3 - 32 kartkowy : i tam znalazły się cztery komentarze - na stronie 3, dwa na dziesiątej, jeden na stronie 12.
    O czym nas poinformowała ;) w komentarzach

    Zadanie :
    W którym zeszycie i na których stronach wpisze przepisy na różne, niezliczone wariacje sałatki gyros ?

    Pozdrawiam cieplutko ! Paola :)

  • Autor: Glumanda Data: 2009-01-05 22:42:13

    Byc moze, ze tym sposobem zaznacza sobie, w ktorym zeszycie spisala przepis..i jak chce go wykorzystac..to sprawdza w internecie :))
    Autorko tajemniczych komentarzy, zdradz nam swoj sekret :))

  • Autor: Janek Data: 2009-01-05 23:51:42

     Pomyślmy: osoba która z takich czy innych powodów chce nas wszystkich poróżnić. Osoba która ma mnóstwo przepisów ale nie została przez nas "doceniona" dostała parę razy po uszach. Te przepisy to raczej też plagiaty przez nią wcale nie sprawdzone.
     No i jak nagle przyszła do nas ... tak samo zamilkła. Po prostu ma taka naturę, porozrabiać zaistnieć , a ten nick "dorotkowy" nie wierzę, " 44" to prawdopodobnie wiek. Bo chyba nie Mickiewiczowskie "44"...za dużo chamstwa w poczynaniach.
     Chociaż, może to o niczym nie świadczy.

  • Autor: Bodek Data: 2009-01-06 00:52:09

    napisze maila do autorki i zobaczymy:) :)

  • Autor: makusia Data: 2009-01-13 19:49:12

    to ja wklejam http://wielkiezarcie.com/przepis40180.html

  • Autor: aloiram Data: 2009-01-17 22:08:26

    http://wielkiezarcie.com/przepis54.html

Przejdź do pełnej wersji serwisu