Lubie placki ziemiaczane. Przeraża mnie jednak ich smarzenie. Nie mogę sobie poradzić z ich odwracaniem. Rozwalają mi sie wtedy. Czy mi ktoś coś poradzi. Jestem w tym kompletne beztalencie. Podobna sprawa z naleśnikami. Ostatnio jak robiłam to ostatni dopiero mi się nie rozwalił. Przy plackach dzisiaj aż się popłakałam.
Gdy się smaży na patelni teflonowej, to nie powinny sie rozlatywać. Dzisiaj własnie smażyłam, ziemniaki+cebulka+jajo+maka+sól. Może spróbuj z inna odmianą ziemniaków. Początki zawsze nie są łatwe.
Jestem może mało doswiadczoną kuchareczką, ale wydaje mi się że ciasto powinno być gęste, a nie jelące. Przynajmniej Ja tak robie i placki przewracają mi się dobrze, a nalesniki także wychodzą kształtne. Spróbuj dodać więcej mąki następnym razem. Nie poddawaj się - Powodzenia
Utrzec ziemniaki i odlac tą wodę.Dodac jajko albo dwa plus 2 łyżki mąki,plus sól,pieprz i cebulkę pokrojoną drobno.Wymieszać masę. Na dobrze rozgrzaną patelnie kłaść placki z jednej łyżki i czekać aż sie ładnie zrumienią.Potem odwrócić na drugą stronę.Wyjdą dobre na pewno.Smacznego!!! Napisz czy wyszły.
Witam!A może patelnia dwustronna albo taka specjalna tylko do naleśników ,sama taką mam i naprawdę nic się nie przykleja dobrze się podsmażają ( również placki ziemniaczane) i co najważniejsze bez problemu się odwracająPowodzonka
http://wielkiezarcie.com/przepis35107.html Sprobuj tak je zrobic.. :) i dobrze odczekaj zanim zaczniesz je przewracac..daj im sie poprostu z jednej strony dobrze usmazyc.. wtedy daja sie bez problemu odwrocic na druga strone. Jak robisz to za wczesnie no to sie rozwalaja :)
Sądzę, że przyczyna tkwi w zbyt niskiej temp. smażenia. Ja osobiście NIGDY nie daję mąki do ciasta i nie zawsze zbieram wodę z ziemniaków, z młodych owszem, za to daję więcej jaj i śmietanę. Nie wiem jakie duże je robiłaś, ale ja wylewam 2 łyżki ciasta (1 placek) na bardzo gorący olej i czekam aż się zrumienią dopiero wtedy odwracam. Są chrupiące i nie ma żadnego problemu z odwracaniem przy pomocy zwykłego widelca. No i cóż, patelnia też musi być odpowiednia, nie mogą przywierać. Powodzenia. Pozdrawiam:)
Nie wiem, czy ten pomysł Ci się spodoba, bo trochę zmienia smak. Otóż ziemniaków do placków nie trę na tej "plackowej" tarce (czyli na miazgę), tylko na grubsze wiórki. Wtedy puszczają mniej soku, nie trzeba dodawać dużo mąki (u mnie płaska łyżka na 4 średnie ziemniaki), reszta bez zmian. Taki placek smażony na patelni jest sztywniejszy, więc łatwiej go można odwrócić.
Lubie placki ziemiaczane. Przeraża mnie jednak ich smarzenie. Nie mogę sobie poradzić z ich odwracaniem. Rozwalają mi sie wtedy. Czy mi ktoś coś poradzi. Jestem w tym kompletne beztalencie. Podobna sprawa z naleśnikami. Ostatnio jak robiłam to ostatni dopiero mi się nie rozwalił. Przy plackach dzisiaj aż się popłakałam.
Gdy się smaży na patelni teflonowej, to nie powinny sie rozlatywać. Dzisiaj własnie smażyłam, ziemniaki+cebulka+jajo+maka+sól. Może spróbuj z inna odmianą ziemniaków. Początki zawsze nie są łatwe.
Jestem może mało doswiadczoną kuchareczką, ale wydaje mi się że ciasto powinno być gęste, a nie jelące. Przynajmniej Ja tak robie i placki przewracają mi się dobrze, a nalesniki także wychodzą kształtne. Spróbuj dodać więcej mąki następnym razem. Nie poddawaj się - Powodzenia
Utrzec ziemniaki i odlac tą wodę.Dodac jajko albo dwa plus 2 łyżki mąki,plus sól,pieprz i cebulkę pokrojoną drobno.Wymieszać masę.
Na dobrze rozgrzaną patelnie kłaść placki z jednej łyżki i czekać aż sie ładnie zrumienią.Potem odwrócić na drugą stronę.Wyjdą dobre na pewno.Smacznego!!!
Napisz czy wyszły.
Witam!A może patelnia dwustronna albo taka specjalna tylko do naleśników ,sama taką mam i naprawdę nic się nie przykleja dobrze się podsmażają ( również placki ziemniaczane) i co najważniejsze bez problemu się odwracająPowodzonka
http://wielkiezarcie.com/przepis35107.html Sprobuj tak je zrobic.. :) i dobrze odczekaj zanim zaczniesz je przewracac..daj im sie poprostu z jednej strony dobrze usmazyc.. wtedy daja sie bez problemu odwrocic na druga strone. Jak robisz to za wczesnie no to sie rozwalaja :)
Sądzę, że przyczyna tkwi w zbyt niskiej temp. smażenia. Ja osobiście NIGDY nie daję mąki do ciasta i nie zawsze zbieram wodę z ziemniaków, z młodych owszem, za to daję więcej jaj i śmietanę. Nie wiem jakie duże je robiłaś, ale ja wylewam 2 łyżki ciasta (1 placek) na bardzo gorący olej i czekam aż się zrumienią dopiero wtedy odwracam. Są chrupiące i nie ma żadnego problemu z odwracaniem przy pomocy zwykłego widelca. No i cóż, patelnia też musi być odpowiednia, nie mogą przywierać.
Powodzenia. Pozdrawiam:)
Nie wiem, czy ten pomysł Ci się spodoba, bo trochę zmienia smak.
Otóż ziemniaków do placków nie trę na tej "plackowej" tarce (czyli na miazgę), tylko na grubsze wiórki. Wtedy puszczają mniej soku, nie trzeba dodawać dużo mąki (u mnie płaska łyżka na 4 średnie ziemniaki), reszta bez zmian. Taki placek smażony na patelni jest sztywniejszy, więc łatwiej go można odwrócić.