Witajcie. Mam taki problem i nie mam się kogo poradzić.Mianowicie będę piekła tort na komunię.Pierwszy raz taki olbrzymi tort robię -w blasze 25/40 no i tak myślę czy z 12 jaj biszkopt w taką blaszkę to będzie akurat? Przekładać będę masą śmietanową z wiórkami czekoladowymi i brzoskwiniami-2 litry śmietany,2 puszki brzoskwiń i 2 tabliczki czekolady(wystarczy do przełożenia?nie za dużo tego będzie?).Acha!I najważniejsze-nie chcę by mi ta śmietana popłynęła i mam zamiar dać 12 łyżeczek żelatyny-wystarczy? Baaardzo proszę o radę. Pozdrawiam serdecznie Justyna
Użytkownik justine75 napisał w wiadomości: > Pierwszy raz taki olbrzymi tort robię -w blasze 25/40 no i tak > myślę czy z 12 jaj biszkopt w taką blaszkę to będzie akurat?
Justynko to jest bardzo duza blacha. Zrób biszkopt z 12 jaj i zobacz czy przekroisz go na 3 placki . Jesli wyda ci sie za mały to w tej samej blaszce upiecz kolejny biszkopt z 6 jaj i bedziesz miała trzeci placek
>Przekładać będę > masą śmietanową z wiórkami czekoladowymi i brzoskwiniami-2 litry > śmietany,2 puszki brzoskwiń i 2 tabliczki czekolady(wystarczy do > przełożenia?nie za dużo tego będzie?).
2 litry śmietany bedzie w sam raz ( moze ci jeszcze zostac) . Wystarczy 1 puszka brzoskwiń , ilosc czekolady jest ok. bo na jedno przełozenie takiego duzego tortu trzeba liczyc jedną tabliczke Jeśli tort ma być przekładany śmietaną kremówką to pamiętaj,zeby go zrobic w ten sam dzien , w którym bedzie konsumowany . Nie rób go dzien wczesniej . I radze ci kupić kremówke 36%
>Acha!I najważniejsze-nie chcę by mi ta > śmietana popłynęła i mam zamiar dać 12 łyżeczek żelatyny-wystarczy?Baaardzo > proszę o radę.Pozdrawiam serdecznieJustyna
mysle,ze za duzo tej zelatyny, zrobi sie z tego galareta. Wystarczy 6 łyzeczek . Ja polecam ci śmietan-fix. Na taką ilość kremówki trzeba liczyc 8 torebeczek ( w jednym jest 9 g) .
a jak bedziesz go dekorowac ? bedziesz pokrywac masą cukrowa czy ozdabiać kremówką?
Dziękuję,Dorotko,za rozwianie pewnych wątpliwości:) Z tym biszkoptem to nie pomyślałam,że można dopiec. http://wielkiezarcie.com/przepis22385.html w taki sposób mam zamiar zrobić śmietanę,no bo dłużej postoi,a przecież nie będę rano w niedzielę robić tortu. Komunia o 11:( Mam zamiat zrobić z tego książkę i obłożyć masą cukrową,oczywiście pamiętam,coby śmietana z masą się nie stykała... A może nie robić ze śmietaną tylko z jakąś waniliową masą budyniową,no i dodać tę czekoladę i brzoskwinie....?
Użytkownik justine75 napisał w wiadomości: > A może nie robić ze śmietaną tylko z jakąś waniliową masą > budyniową,no i dodać tę czekoladę i brzoskwinie....?
Własnie tak radze ci zrobic. Po co masz sie bać,ze cos nie wyjdzie .Wyobraz sobie,ze wstajesz rano a na torcie są widoczne niedoskonałosci bo jednak w niektórych miejscach masa miała kontakt z kremówką , zaczęła podchodzic wodą i co wtedy? Ja tak miałam kiedy robiłam młotek pokryty marcepanem. bardzo uważałam,zeby marcepan nie miał kontaktu w owocami , które były w masie a jednak jakims cudem marcepan stykał sie z owocami bo zaczął podchodzic wodą na dodatek czerwoną bo na taki kolor zabarwilam marcepan. Białe serwetki sie poprudziły i szybko musiałam cos zrobic bo za chwile miala przyjechac kolezanka po tort . Na dodatek były to papierowe serwetki . ło matko co ja przeszłam z tym młotkiem . Dobrze ,ze trzonek i rączke robiłam osobno bo mogłam jakoś podniesc tort i usunac serwetki . W pierwotnej wersji wyglądał tak
No i chyba zrobię jak radzisz,od razu mi się lżej na duszy zrobiło bo przeżywałam ten tort jak nie wiem co,a to dlatego że nigdy nie robiłam tak dużego,a w dodatku ze śmietaną i masą cukrową. Dziękuję Ci bardzo za rady:)Teraz tylko została mi obawa jak mi wyjdzie dekoracja:) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie
No to miałaś fajnie z tym młotkiem.... Ja miałam akcję jak biedronkę robiłam...Koleżanka przywiozła mi paterę,na której ta biedronka miała być,ja w tym wirze przedświątecznych ciast,tortów i w ogóle przygotowań nie pomyślałam,że ta patera się nie nadaje bo ma zawinięte brzegi.No i serwetka cała mi się pobrudziła i porwała-musiałam ją jakoś spod spodu wyciągnąć...W dodatku ta biedronka była duża i może 1 cm zostało miejsca od ciasta i tego zawiniętego brzegu patery...marcepanu nie mogłamtam ułożyć i wykończyć brzegów...Tragedia,co ja przeszłam wtedy! Jest zdjęcie tej biedronki w moim profilu.
Tylko sprawdź sobie czy forma wejdzie do piekarnika, jeżeli jest to nowy piekarnik. Ja miałam jakąś dla mnie dużą blaszkę i piekłam na niej żadko. Kupiłam nową kuchenkę o niby takich samych wymiarach ale po włożeniu tej blaszki piekarnik sie nie domkną:( Powodem jest chyba to, że ma kuchenka termoobieg i to zmiejsza pojemność piekarnika.
Nie,z tym nie będzie problemu:)kuchenka stara(12 lat)i piekarnik sprawdzony.Boję się jak ją szlag trafi któregoś dnia bo trzeba się będzie na nowo uczyć piekarnika:)Chociaż jak ostatnio dokupiłam sobie blaszkę,ciut węższa i trochę dłuższa,a wymiary na niej były 25/40cm-tak jak na starej,no to piekarnik się ledwo ledwo zamyka.
Napewno Dorotaxx wie lepiej niz ja bo takich cudów ja nie potrafie zrobic jak ona ale ja robiłam biszkopt z 6 jaj i wyszedł duzy ze miałam wysoki tort z przepisu biszkopt który zawsze sie udaje z wz napisane przez grzegorza nie moge wkleic linku nie wiem czemu nie wchodzi.
Ale biszkopt naprawde rewelacja a tak jak mówi Dorotaxx jak by cos upadł to zawsze mały z 3 jajek mozna zrobic.pozdrawiam
Mi tez sie wydaje ze bedzie wiecej stresu z bita smietana no chyba ze bedziesz dekorowac tez smietana. kilka fotek zalaczam i jeden przepis z fotkami; http://wielkiezarcie.com/przepis25074.html
Witam,to mój torcik.Upiekłam 2 biszkopty z przepisu Grzegorza,śmietany zużyłam 2,5 l,do śmietany użyłam śmietanfixu,zaręczam że nic się nie działo.Torta zrobiłam w sobotę po południu,bo jest dużo lepszy jak postoi w lodówce.Pamiętaj że lodówka musi być odświeżona i nie może pachnieć wędliną lub mięsem bo tort przejmie zapach i popsuje się smak.Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że jak biszkopt z dobrego przepisu to spokojnie 12 jaj wystarczy, a i pewnie z 10 byłby w porządku, zależy jak wysoki chcesz. Robiłam ostatnio tort w blasze 30/40 i biszkopt piekłam z 8 jaj, ale przekrajałam go tylko w jednym miejscu. Co do brzoskwiń to jeżeli ma być jedna warstwa to wystarczy jedna puszka. Jak masa śmietanowa, to ja robiłam z tego samego przepisu ostatnio i muszę powiedzieć, że bardzo dobra, delikatna i miała taką "wytrzymałą" konsystencję ( tort dwu piętrowy przekładałam). Też pokrywałam masą cukrową i wszystko ładnie wyszło, nigdzie się śmietana z masą nie stykała, a przynajmniej nic się nie rozpuściło. Można oczywiście kremem budyniowym przełożyć, ale na wiosnę to taki krem dosyć "ciężki" jest, bita śmietana wydaje mi się bardziej odpowienia. 1,5 litra śmietany na pewno wystarczyłoby. Pozdrawiam
Dziękuję za wszystkie rady:) Postanowiłam,że jednak zrobię ten tort z masą budyniową-nie chcę wtopy.Komunia na ok.50 osób to nie chcę żeby mnie tam zlinczowali jak coś nie tak będzie:)Zresztą sporej części gości ne znam-to trochę wstyd by mi było.... A z masą śmietanową zrobię eksperyment na męża urodziny i imieniny(bo ma razem),będą sami swoi to i stresa nie będę miała jak coś nie tak wyjdzie.. Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Justynko, ja wczoraj piekłam biszkopt z 8 jajek w blaszce 25x40 bo robiłam ciasto,nie miałam żadnych kłopotów z przekrojeniem na 3 części.Myślę że z 10 dużych jajek bedzie akurat. Tak wygląda z 8 jajek.
Super Ci wyrósł:) Tak wlasnie myśle,że upiekę z 10 jaj,najwyżej dopiekę jak bedzie za niski,ale nigdy nie mialam klopotu żeby biszkopt mi opadl czy nie wyrosl Jutro piekę Pozdrawiam
Ło matko!Tyle tortów będziesz robić na niedzielę?Ale roboty! Ja też jak tylko córeczka wstanie biorę się za ten wielki biszkopt,no i torcik na urodzinki muszę Niuni zrobić bo ma w poniedziałek. U mnie 1 tort przy dwuletnim dziecku zrobić to nie lada wyzwanieSzczególnie jak do dekoracji przychodzi...dobrze.że mam mikrofale...Ostatnio 3 razy podgrzewałam masę cukrową zanim ją w końcu na tort przeniosłam... Pa
no troche tych tortów mam . Najgorsze jest to,ze jutro i w niedziele mam zjazd na uczelni i wszystko musze zrobic dzis . na szczescie elementy dekoracji zrobiłam wczoraj a to jak wiesz zajmuje najwiecej czasu . Nie wiem czemu mialas takie problemy z masą. Ale wiesz co zauwazyłam, ze ta masa wychodzi inaczej kiedy uzywam innego cukru niz zwykle. Wczoraj do kwiatów uzylam wlasnie cukru innej firmy i wyszła całkiem inna , jak miękka plastelin . Zostawilam ją na noc i teraz nadal jest plastyczna! Chyba przerzuca sie na ten cukier dobra , teraz zmykam zaprowadzic młodego do szkoły miłej pracy,buziaki
Nie,masa byla fajna-tez odkrylam ostatnio cukier innej firmy i naprawdę ekstra plastyczna była,ale jak przychodzi do "ubierania"tortu to moja córeczka zawsze,ale to zawsze ma dla mnie zajęcie.Wtedy to zostawała mi rozwałkowana na blacie ta masa a ja leciałam do tej mojej szalonej kobietki:)No i wiadomo jaka ta masa się robiła jak wracałam po 20-30 minutach... Biszkopt upieczony, z 10 jaj-pięknie wyrósł,ze 2 cm ponad brzeg blaszki... Zrobię masę z tego przepisu co podałaś-na pewno masa jest pyszna,bo w tym wiśniowym to niebo w gębie poprostu,tak że na tym też się na pewno nie zawiodę:) I ja Ci życze miłej pracy,bez niespodzianek:) Pa
Witajcie.
Mam taki problem i nie mam się kogo poradzić.Mianowicie będę piekła tort na komunię.Pierwszy raz taki olbrzymi tort robię -w blasze 25/40 no i tak myślę czy z 12 jaj biszkopt w taką blaszkę to będzie akurat?
Przekładać będę masą śmietanową z wiórkami czekoladowymi i brzoskwiniami-2 litry śmietany,2 puszki brzoskwiń i 2 tabliczki czekolady(wystarczy do przełożenia?nie za dużo tego będzie?).Acha!I najważniejsze-nie chcę by mi ta śmietana popłynęła i mam zamiar dać 12 łyżeczek żelatyny-wystarczy?
Baaardzo proszę o radę.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Użytkownik justine75 napisał w wiadomości:
> Pierwszy raz taki olbrzymi tort robię -w blasze 25/40 no i tak
> myślę czy z 12 jaj biszkopt w taką blaszkę to będzie akurat?
Justynko to jest bardzo duza blacha. Zrób biszkopt z 12 jaj i zobacz czy przekroisz go na 3 placki . Jesli wyda ci sie za mały to w tej samej blaszce upiecz kolejny biszkopt z 6 jaj i bedziesz miała trzeci placek
>Przekładać będę
> masą śmietanową z wiórkami czekoladowymi i brzoskwiniami-2 litry
> śmietany,2 puszki brzoskwiń i 2 tabliczki czekolady(wystarczy do
> przełożenia?nie za dużo tego będzie?).
2 litry śmietany bedzie w sam raz ( moze ci jeszcze zostac) . Wystarczy 1 puszka brzoskwiń , ilosc czekolady jest ok. bo na jedno przełozenie takiego duzego tortu trzeba liczyc jedną tabliczke
Jeśli tort ma być przekładany śmietaną kremówką to pamiętaj,zeby go zrobic w ten sam dzien , w którym bedzie konsumowany . Nie rób go dzien wczesniej . I radze ci kupić kremówke 36%
>Acha!I najważniejsze-nie chcę by mi ta
> śmietana popłynęła i mam zamiar dać 12 łyżeczek żelatyny-wystarczy?Baaardzo
> proszę o radę.Pozdrawiam serdecznieJustyna
mysle,ze za duzo tej zelatyny, zrobi sie z tego galareta. Wystarczy 6 łyzeczek . Ja polecam ci śmietan-fix. Na taką ilość kremówki trzeba liczyc 8 torebeczek ( w jednym jest 9 g) .
a jak bedziesz go dekorowac ? bedziesz pokrywac masą cukrowa czy ozdabiać kremówką?
Dziękuję,Dorotko,za rozwianie pewnych wątpliwości:)
Z tym biszkoptem to nie pomyślałam,że można dopiec.
http://wielkiezarcie.com/przepis22385.html w taki sposób mam zamiar zrobić śmietanę,no bo dłużej postoi,a przecież nie będę rano w niedzielę robić tortu. Komunia o 11:(
Mam zamiat zrobić z tego książkę i obłożyć masą cukrową,oczywiście pamiętam,coby śmietana z masą się nie stykała...
A może nie robić ze śmietaną tylko z jakąś waniliową masą budyniową,no i dodać tę czekoladę i brzoskwinie....?
Użytkownik justine75 napisał w wiadomości:
> A może nie robić ze śmietaną tylko z jakąś waniliową masą
> budyniową,no i dodać tę czekoladę i brzoskwinie....?
Własnie tak radze ci zrobic. Po co masz sie bać,ze cos nie wyjdzie .Wyobraz sobie,ze wstajesz rano a na torcie są widoczne niedoskonałosci bo jednak w niektórych miejscach masa miała kontakt z kremówką , zaczęła podchodzic wodą i co wtedy? Ja tak miałam kiedy robiłam młotek pokryty marcepanem. bardzo uważałam,zeby marcepan nie miał kontaktu w owocami , które były w masie a jednak jakims cudem marcepan stykał sie z owocami bo zaczął podchodzic wodą na dodatek czerwoną bo na taki kolor zabarwilam marcepan. Białe serwetki sie poprudziły i szybko musiałam cos zrobic bo za chwile miala przyjechac kolezanka po tort . Na dodatek były to papierowe serwetki . ło matko co ja przeszłam z tym młotkiem . Dobrze ,ze trzonek i rączke robiłam osobno bo mogłam jakoś podniesc tort i usunac serwetki . W pierwotnej wersji wyglądał tak
http://wielkiezarcie.com/przepis42993.html
i tak jak Ty , z brzoskwiniami i czekoladą . ta masa wychodzi naprawde pyszna szczegolnie z takimi dodatkami.
No i chyba zrobię jak radzisz,od razu mi się lżej na duszy zrobiło bo przeżywałam ten tort jak nie wiem co,a to dlatego że nigdy nie robiłam tak dużego,a w dodatku ze śmietaną i masą cukrową.
Dziękuję Ci bardzo za rady:)Teraz tylko została mi obawa jak mi wyjdzie dekoracja:)
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie
No to miałaś fajnie z tym młotkiem....
Ja miałam akcję jak biedronkę robiłam...Koleżanka przywiozła mi paterę,na której ta biedronka miała być,ja w tym wirze przedświątecznych ciast,tortów i w ogóle przygotowań nie pomyślałam,że ta patera się nie nadaje bo ma zawinięte brzegi.No i serwetka cała mi się pobrudziła i porwała-musiałam ją jakoś spod spodu wyciągnąć...W dodatku ta biedronka była duża i może 1 cm zostało miejsca od ciasta i tego zawiniętego brzegu patery...marcepanu nie mogłamtam ułożyć i wykończyć brzegów...Tragedia,co ja przeszłam wtedy!
Jest zdjęcie tej biedronki w moim profilu.
Faktycznie cieżko w czyms takim dekorowac tort ale biedrona wyszła ci super
Tylko sprawdź sobie czy forma wejdzie do piekarnika, jeżeli jest to nowy piekarnik. Ja miałam jakąś dla mnie dużą blaszkę i piekłam na niej żadko. Kupiłam nową kuchenkę o niby takich samych wymiarach ale po włożeniu tej blaszki piekarnik sie nie domkną:( Powodem jest chyba to, że ma kuchenka termoobieg i to zmiejsza pojemność piekarnika.
Nie,z tym nie będzie problemu:)kuchenka stara(12 lat)i piekarnik sprawdzony.Boję się jak ją szlag trafi któregoś dnia bo trzeba się będzie na nowo uczyć piekarnika:)Chociaż jak ostatnio dokupiłam sobie blaszkę,ciut węższa i trochę dłuższa,a wymiary na niej były 25/40cm-tak jak na starej
,no to piekarnik się ledwo ledwo zamyka.
Napewno Dorotaxx wie lepiej niz ja bo takich cudów ja nie potrafie zrobic jak ona ale ja robiłam biszkopt z 6 jaj i wyszedł duzy ze miałam wysoki tort z przepisu biszkopt który zawsze sie udaje z wz napisane przez grzegorza nie moge wkleic linku nie wiem czemu nie wchodzi.
Ale biszkopt naprawde rewelacja a tak jak mówi Dorotaxx jak by cos upadł to zawsze mały z 3 jajek mozna zrobic.pozdrawiam
...a czy taki piętrowy tort nie zapada się? Tzn- czy ten dolny biszkopt nie opadnie pod wpływem ciężaru góry?
Mi tez sie wydaje ze bedzie wiecej stresu z bita smietana no chyba ze bedziesz dekorowac tez smietana.



kilka fotek zalaczam i jeden przepis z fotkami;
http://wielkiezarcie.com/przepis25074.html
Myślę, że jak biszkopt z dobrego przepisu to spokojnie 12 jaj wystarczy, a i pewnie z 10 byłby w porządku, zależy jak wysoki chcesz. Robiłam ostatnio tort w blasze 30/40 i biszkopt piekłam z 8 jaj, ale przekrajałam go tylko w jednym miejscu.
Co do brzoskwiń to jeżeli ma być jedna warstwa to wystarczy jedna puszka. Jak masa śmietanowa, to ja robiłam z tego samego przepisu ostatnio i muszę powiedzieć, że bardzo dobra, delikatna i miała taką "wytrzymałą" konsystencję ( tort dwu piętrowy przekładałam). Też pokrywałam masą cukrową i wszystko ładnie wyszło, nigdzie się śmietana z masą nie stykała, a przynajmniej nic się nie rozpuściło. Można oczywiście kremem budyniowym przełożyć, ale na wiosnę to taki krem dosyć "ciężki" jest, bita śmietana wydaje mi się bardziej odpowienia. 1,5 litra śmietany na pewno wystarczyłoby.
Pozdrawiam
Dziękuję za wszystkie rady:)
Postanowiłam,że jednak zrobię ten tort z masą budyniową-nie chcę wtopy.Komunia na ok.50 osób to nie chcę żeby mnie tam zlinczowali jak coś nie tak będzie:)Zresztą sporej części gości ne znam-to trochę wstyd by mi było....
A z masą śmietanową zrobię eksperyment na męża urodziny i imieniny(bo ma razem),będą sami swoi to i stresa nie będę miała jak coś nie tak wyjdzie..
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Justynko, ja wczoraj piekłam biszkopt z 8 jajek w blaszce 25x40 bo robiłam ciasto,nie miałam żadnych kłopotów z przekrojeniem na 3 części.Myślę że z 10 dużych jajek bedzie akurat.
Tak wygląda z 8 jajek.
Super Ci wyrósł:)
Tak wlasnie myśle,że upiekę z 10 jaj,najwyżej dopiekę jak bedzie za niski,ale nigdy nie mialam klopotu żeby biszkopt mi opadl czy nie wyrosl
Jutro piekę
Pozdrawiam
Justine wczoraj piekłam 6 biszkoptów w takiej duzej blaszce. Kazdy robiłam z 10 jaj , spokojnie przekroisz na 3 placki.
Buziaki
Ło matko!Tyle tortów będziesz robić na niedzielę?Ale roboty!
Szczególnie jak do dekoracji przychodzi...dobrze.że mam mikrofale...Ostatnio 3 razy podgrzewałam masę cukrową zanim ją w końcu na tort przeniosłam...
Ja też jak tylko córeczka wstanie biorę się za ten wielki biszkopt,no i torcik na urodzinki muszę Niuni zrobić bo ma w poniedziałek.
U mnie 1 tort przy dwuletnim dziecku zrobić to nie lada wyzwanie
Pa
no troche tych tortów mam . Najgorsze jest to,ze jutro i w niedziele mam zjazd na uczelni i wszystko musze zrobic dzis . na szczescie elementy dekoracji zrobiłam wczoraj a to jak wiesz zajmuje najwiecej czasu .
Nie wiem czemu mialas takie problemy z masą. Ale wiesz co zauwazyłam, ze ta masa wychodzi inaczej kiedy uzywam innego cukru niz zwykle. Wczoraj do kwiatów uzylam wlasnie cukru innej firmy i wyszła całkiem inna , jak miękka plastelin . Zostawilam ją na noc i teraz nadal jest plastyczna! Chyba przerzuca sie na ten cukier
dobra , teraz zmykam zaprowadzic młodego do szkoły
miłej pracy,buziaki
Nie,masa byla fajna-tez odkrylam ostatnio cukier innej firmy i naprawdę ekstra plastyczna była,ale jak przychodzi do "ubierania"tortu to moja córeczka zawsze,ale to zawsze ma dla mnie zajęcie.Wtedy to zostawała mi rozwałkowana na blacie ta masa a ja leciałam do tej mojej szalonej kobietki:)No i wiadomo jaka ta masa się robiła jak wracałam po 20-30 minutach...
Biszkopt upieczony, z 10 jaj-pięknie wyrósł,ze 2 cm ponad brzeg blaszki...
Zrobię masę z tego przepisu co podałaś-na pewno masa jest pyszna,bo w tym wiśniowym to niebo w gębie poprostu,tak że na tym też się na pewno nie zawiodę:)
I ja Ci życze miłej pracy,bez niespodzianek:)
Pa