Tym razem poszukuję przepisu na tarte ogórki kiszone. Dostałam wiadro ogórków ale niestety są już "przerośnięte" żeby je zakisić w słoikach, dlatego pomyślałam, że mogę ukisić je wcześniej starte na tarce, czy ktoś już kiedyś robił takie ogórki? Będę wdzięczna za wskazówki.
Ja kisilam takie przerosnięte ogórki w dużych słoikach, a następnie tarłam na tartce. Starte wkładam do małych słoików (po dżemie) i chwilę pasteryzuję. W zimie mam gotowe na zupę ogórkową
skorzystaj z wyszukiwarki, wpisz "ogóki tarte kiszone " lub coś podobnego, wyskoczy Ci dużo przepisów, ale skorzystaj z nowej testowanej właśnie wyszukiwarki, link znajdziesz w dz. problemy techniczne
http://wielkiezarcie.com/recipe33050.html, no nie umiem aktywnych wstawiać , przeprasza, ale z tego przepisu robiłam w zeszłym roku , były super aż do wiosny, dodawałam po małym ząbku czosbku. Pozdrawiam.
Witam!!!! Ogórki juz takie przerosnięte nie obieram ze skórki ,tylko wszystko zcieram na malaksrze zasypuje solą i zostawiam na 1 lub 2 dni w glinianym garnku aby zakisły.Na dno słoiczków takich po dzemie układam koper i czosnek ,wkładam ogórki,zakręcam.Idealne na zupę.Polecam!!!!
Ja od kilku lat robię tak: ogórki ( własnie takie "grubasy" z duzymi pestkami) trę na duzych oczkach tarki. Solę dość sporo, odstawiam żeby ogórasy puściły sok. Jak już puszczą, to dodaję koperek ( taki, jak do ziemniaków, a nie jak do kiszenia), wiórki chrzanu i przeciśnięty czosnek. Starte ogórki przekładam do małych słoiczków wraz z zasolonym sokiem ( po musztardzie, albo po małym majonezie- porcja ma być na jeden raz). Słoiczek zakręcam i już. Nie pasteryzuję. Jeszcze nie zdarzyło mi się, zeby coś się zepsuło. Warunek- starte ogórki mają być przykryte płynem. Niedawno doczytałam, ze pasteryzacja przerywa proces kieszenia- ja akurat lubię zupę ogórkową z ogórków mocno ukiszonych, więc nie pasteryzuję. Parę dni temu robiłam z zeszłorocznych zapasów- zupa była pyszna. Jedynie wyciągam wiórki chrzanu z zupy. Kiszone ogórki z nutką chrzanu mi smakują, kawałki chrzanu w zupie- niekoniecznie :)
Czytałam też, że można kisić te grubasy- ogórasy normalnie ( w całości) a potem w razie potrzeby scierać do zupy, ja jednak pozostanę przy swoim sposobie, bo zupa z takiego przecieru smakuje mi najbardziej :)
Można właśnie zakisić takie wiiększe ogórki, a następnie przed dodaniem ich do zupy obrać ze skórki, jak trzeba usunąć pestki , pokroić w kostkę lub słupki i przesmarzyć na masełku. Zupa zrobiona w ten sposób ma bardzo ciekawy smaki i jest taka delikatna w smaku a zarazem kwaśna . Polecam ten sposób , nie tylko z dużymi ogórkami.
Tym razem poszukuję przepisu na tarte ogórki kiszone. Dostałam wiadro ogórków ale niestety są już "przerośnięte" żeby je zakisić w słoikach, dlatego pomyślałam, że mogę ukisić je wcześniej starte na tarce, czy ktoś już kiedyś robił takie ogórki? Będę wdzięczna za wskazówki.
Ja kisilam takie przerosnięte ogórki w dużych słoikach, a następnie tarłam na tartce. Starte wkładam do małych słoików (po dżemie) i chwilę pasteryzuję. W zimie mam gotowe na zupę ogórkową
skorzystaj z wyszukiwarki, wpisz "ogóki tarte kiszone " lub coś podobnego, wyskoczy Ci dużo przepisów, ale skorzystaj z nowej testowanej właśnie wyszukiwarki, link znajdziesz w dz. problemy techniczne
Niestety nie znalazłam ogórków kiszonych tartych w wyszukiwarce w-ż ale znalazłam na innym forum :)
http://wielkiezarcie.com/recipe33050.html, no nie umiem aktywnych wstawiać , przeprasza, ale z tego przepisu robiłam w zeszłym roku , były super aż do wiosny, dodawałam po małym ząbku czosbku. Pozdrawiam.
http://wielkiezarcie.com/recipe33050.html gotowe!
Zawsze robię ogórki tak samo jak Delfinka. Już wiele lat tak robię , nawet jeszcze mam 2 słoiczki z zeszłego roku. Polecam ten sposób.Pozdrawiam.
Witam!!!! Ogórki juz takie przerosnięte nie obieram ze skórki ,tylko wszystko zcieram na malaksrze zasypuje solą i zostawiam na 1 lub 2 dni w glinianym garnku aby zakisły.Na dno słoiczków takich po dzemie układam koper i czosnek ,wkładam ogórki,zakręcam.Idealne na zupę.Polecam!!!!
Dziękuję kochani, w niedzielę następna dostawa więc wypróbuję napewno któryś przepis :)
http://wielkiezarcie.com/recipe4981.html może cos takiego , sama mam zamiar je zrobić:)))
Ja od kilku lat robię tak: ogórki ( własnie takie "grubasy" z duzymi pestkami) trę na duzych oczkach tarki.
Solę dość sporo, odstawiam żeby ogórasy puściły sok. Jak już puszczą, to dodaję koperek ( taki, jak do ziemniaków, a nie jak do kiszenia), wiórki chrzanu i przeciśnięty czosnek. Starte ogórki przekładam do małych słoiczków wraz z zasolonym sokiem ( po musztardzie, albo po małym majonezie- porcja ma być na jeden raz). Słoiczek zakręcam i już. Nie pasteryzuję. Jeszcze nie zdarzyło mi się, zeby coś się zepsuło. Warunek- starte ogórki mają być przykryte płynem. Niedawno doczytałam, ze pasteryzacja przerywa proces kieszenia- ja akurat lubię zupę ogórkową z ogórków mocno ukiszonych, więc nie pasteryzuję.
Parę dni temu robiłam z zeszłorocznych zapasów- zupa była pyszna.
Jedynie wyciągam wiórki chrzanu z zupy. Kiszone ogórki z nutką chrzanu mi smakują, kawałki chrzanu w zupie- niekoniecznie :)
Czytałam też, że można kisić te grubasy- ogórasy normalnie ( w całości) a potem w razie potrzeby scierać do zupy, ja jednak pozostanę przy swoim sposobie, bo zupa z takiego przecieru smakuje mi najbardziej :)
Można właśnie zakisić takie wiiększe ogórki, a następnie przed dodaniem ich do zupy obrać ze skórki, jak trzeba usunąć pestki , pokroić w kostkę lub słupki i przesmarzyć na masełku. Zupa zrobiona w ten sposób ma bardzo ciekawy smaki i jest taka delikatna w smaku a zarazem kwaśna . Polecam ten sposób , nie tylko z dużymi ogórkami.